Czerń to nie kolor
Moje zdanie na temat czerni jest jednoznaczne. Czerń to nie kolor. Wbrew obiegowym opiniom postarza, nie wyszczupla. Wyglądamy w niej zmęczone, jest nudna, kojarzy się z żałobą po pogrzebie i na koniec źle wygląda w połączeniu z innymi kolorami. Niestety w naszych szafach zajmuje dość sporo miejsca /są osoby, które mają w szafie tylko czarne ubrania/, bo wydaje nam się, ze jest bezpieczna, a stylizacje przy jej użyciu będą zawsze dobrze wyglądały. Dlatego zaprezentuję Wam, jak ją nosić, aby te efekty trochę złagodzić.
Najlepiej wygląda w połączeniu z białym, bo przynajmniej w tym wydaniu jest elegancka i nie tak ponura.
Mam na sobie pikowaną kurtkę, którą niedawno kupiłam w tbsport.pl. Można tam znaleźć bardzo fajne ubrania w dostępnych cenach.
Ta elegancka kopertówka została przeze mnie odkupiona od jednej z moich ulubionych blogerek. Dziękuję Ci Saro. Właśnie taka była mi potrzebna.
Mam na sobie również ciekawy t-shirt, który kupiłam w sklepie internetowym z włoskimi ubraniami butikperte.pl.
Mają tam duży wybór włoskich ubrań, dlatego warto tam zaglądać. A ten t-shirt spodobał mi się ze względu na umieszczony na nim wykrzyknik, który pasuje do tematu dzisiejszego postu.
Nie byłabym sobą, gdybym nie ożywiła zestawu kolorem. Zobaczcie, jak kolorowa chusta zmienia tę stylizację.
Dodaje jej “życia” i powoduje, że wyglądamy w czerni dużo lepiej.
Nie jesteśmy już przezroczyści i niewidoczni dla otoczenia.
Spodnie idealnie dopasowane do kurtki kupiłam w osiedlowym sklepiku za 29,90.
Na nogach mam szpilki firmy Baldowski, a na nosie biało czarne okulary Escada.
Mam nadzieję, że przekonałam Was do zminimalizowania w szafie ilości czarnych ubrań. Kolory ożywiają, dodają energii, dają wiele możliwości komponowania stroju, poprawiają nastrój i powodują, że stajemy się widoczni dla innych. Zachęcam więc do ich używania, nie tylko wiosną i latem, ale także jesienią i zimą.
Jeśli bardzo trudno jest Wam się rozstać z czernią, zróbcie to powoli. Najpierw zamieńcie ją na ciemny granat, potem na szary a dopiero potem wprowadźcie kolory.
Autorem zdjęć jest Luiza Różycka. Makijaż wykonała Agnieszka Freus.
Zapraszam Was również na moją stronę na Facebooku MODA PO LUDZKU.
/wpis komercyjny/
Krysiu, bardzo podoba mi się proponowany zestaw.Nie ukrywam,że bardziej biało- czarny, jest elegancki w swej prostocie .Gratuluję wyboru .Wyglądasz świeżo i młodo.Z chustą nieżle, ale – nie ukrywam- że nie lubię motywów ludowych, choć wiem ,że są na topie . Czerń noszę , ale nie na co dzień i oczywiście tylko jako jeden akcent .Wiosną wolę barwy energetyczne .Poprawiają mi nastrój i …odmładzają .Ponoć to oklepany zestaw , ale chętnie łączę czerń z żółcią lub intensywną zielenią . Serdecznie pozdrawiam , czekając na kolejne stylizacje dla kobiet z figurą problemową .Podobno w Polsce najwięcej …soczystych gruszek , więc czekam na… Czytaj więcej »
Bardzo cieszę się Bożenko, że spodobał Ci się czarno-biały zestaw. Masz rację jest elegancki. Z chustą ma już zupełnie inny charakter. Połączenie czerni z żółtym bardzo lubię, natomiast nie przepadam za łączeniem jej z butelkową zielenią i czerwonym. Dobrze, że czerń nosisz tylko, jako akcent, a wiosną preferujesz kolor. Cykl metamorfoz na pewno będzie kontynuowany, a sylwetka “gruszki” będzie omawiana, jeśli tylko zgłosi się do mnie kobieta o tej figurze, która zgodzi się na publikację jej zdjęć. Serdecznie pozdrawiam.
Super, Krysiu! A ty znowu młodsza 🙂
Ja również nie przepadam za czernią, zawsze kojarzy mi się z żałobą. Uważam, że w “pewnym” wieku powinno się nosić jasne rzeczy, czarne rzeczywiście postarzają i “poszarzają”. Wprawdzie czasem (b. rzadko) zdarza mi się założyć coś czarnego i wtedy również przełamuję czerń bielą lub kolorem np. przypinam kwiat czy oplatam się kolorową chustą. Miłego dnia życzę:)
Dzięki. Ja niestety nie widzę, że jestem młodsza, bo lata lecą nieubłaganie. Ale dziękuję za miły komplement. Masz rację szczególnie dojrzali ludzie powinni unikać czerni, jak ognia, i młodszym nie jest w niej za dobrze. Dobrze, że ja przełamujesz innymi kolorami i dodatkami. Serdecznie pozdrawiam.
Pięknie wyglądasz Krysiu w tej czerni, zgadzam się że w połączeniu z białym kolorem najlepiej. 🙂 Chętnie łączę z innymi kolorami żeby nie wyglądać smutno. Pozdrawiam serdecznie. 🙂
Serdecznie dziękuję Ci Dorotko za miłe słowa. Postaraj się w ogóle wyeliminować ją ze swoich ubrań, a na pewno będziesz wyglądała jeszcze młodziej, choć i tak fajnie się prezentujesz. Serdecznie pozdrawiam.
Dziękuję Krysiu, czerń nakładam, o ile nakładam pojedynczo. Przeważnie to bywa spódniczka, choć ostatnio siostrzenica uszczęśliwiła mnie dwoma czarnymi bluzeczkami. Noszę je z różowym sweterkiem. 🙂 Dziękuję Krysiu za rady. 🙂
Dobrze, że chociaż łączysz ją z innymi kolorami. Bluzeczki skomponuj z kolorową biżuterią czy szaliczkiem i od razu będzie lepiej, bo nie będziesz miała przy twarzy ponurego koloru. Serdecznie pozdrawiam.
Dziękuję Krysiu, chętnie zastosuję się do Twoich rad. 🙂 Lubię kolorowe szaliki, apaszki. 🙂 Pozdrawiam serdecznie również. 🙂
Pani Krystyno, Trafiłam na Pani bloga dzięki Sarze właśnie 🙂 W ogóle, dzięki Mss F. trafiam na fajne blogi 😉 Zestaw bardzo mi się podoba – sama bym go założyła, chociaż jestem kilkadziesiąt lat młodsza 😉 Ale to właśnie świadczy o tym, jak bardzo jest on uniwersalny i pasuje po prostu do typu urody i osobowości, nie jest ograniczony metryką. Myślę, że i nastolatka mogłaby z powodzeniem wskoczyć w ten zestaw 😉 Uwielbiam czerń i jedyne z czym nie do końca mogę się zgodzić to to, że czarny to nie kolor 😉 Są różne odcienie czerni – głębokie, zszarzałe, złamane… Czytaj więcej »
Witaj Karolinko. Sarę uwielbiam i fajnie, ze jej czytelniczki zaglądają do mnie. Masz racje, ten zestaw jest dla kobiet w każdym wieku. Właśnie w ten sposób tworzę swoje stylizacje, aby były dla kobiet w bardzo różnym wieku, bo moje czytelniczki są także bardzo młode. Poza tym staram się pokazać dojrzałym kobietom, ze w pewnym wieku możemy podążać za modą, a także często inspiruję się stylizacjami młodych kobiet, aby zestawy dla starszych unowocześniać. Czerń w dodatkach, to zupełnie coś innego. Natomiast mimo wszystko namawiam Cię do kolorów, bo one również prawidłowo dobrane mogą podkreślić kolor Twoich oczu, a na dodatek ożywić… Czytaj więcej »
Stylizacja bardzo fajna i bardzo na czasie. Czerń to niestety mój ulubiony kolor i zawsze oglądając Twoje stylizację podziwiam Cię za umiejętne “ubieranie” się w kolor. Ja niestety mam z tym problem,.
Serdecznie dziękuję Klaro. To niestety problem wielu kobiet. Moim zdaniem łączenia kolorów można się szybko nauczyć, poprzez eksperymentowanie z nimi. Ja zawsze lubiłam kolory i może dlatego nie mam teraz z nimi kłopotów. Robię to po prostu intuicyjnie. Zachęcam Cię do eksperymentów, bo na pewno zyska na tym Twoja uroda. Serdecznie pozdrawiam.
Krysiu jak zwykle super wyglądasz…..Najważniejszą zaletą czerni jest fakt, iż możemy ją zestawiać z każdym kolorem i zawsze będzie to udane połączenie, stąd też i Moja opinia, iż jest to kolor szykowności i wyszukanej elegancji.
Bez czerni nie obejdzie się żadna uroczystość, stąd też popularność czarnych garniturów czy małych czarnych…….
zapraszam do Mnie Krysiu na nowy post pozdrawiam … http://bastonidifashion.blogspot.com/
Serdecznie dziękuję. Nie mogę się niestety zgodzić z Tobą, że czerń możemy zestawić z każdym kolorem i będzie to udane, eleganckie i szykowne połączenie. Moim zdaniem, jeśli połączymy z nią niektóre intensywne kolory, możemy wyglądać wręcz wulgarnie lub jak “dzidzia piernik”. Zależy to oczywiście od ilości danego koloru w zestawie, a także rodzaju ubrań. To prawda, że uważamy, że żadna uroczystość nie obejdzie się bez czerni. Ale moim zdaniem doskonale można ją zastąpić granatem, czy szarością lub bielą, czy innym intensywnym kolorem. Oczywiście nie mówię tu o formalnym stroju np na bankiet itd. Oczywiście, że do Ciebie zajrzę. Niestety ostatnio… Czytaj więcej »
Witam Krystyno:)
U mnie czerni bardzo mało w szafie…więc nigdy nie jestem total black:) Mieszam czarny, bo tak podoba mi się najbardziej:) Zupełnie jak u Ciebie! Z bielą i kolorem chusty jest perfekcyjnie:))
Pozdrawiam ciepło i kolorowo!
Anna
Witam Anno,
Bardzo cieszę się, że masz jej mało w szafie. Wbrew pozorom dobre połączenia czerni z kolorami są bardzo trudne. Moim zdaniem łatwiej łączyć ze sobą inne kolory. Serdecznie dziękuję za Twój miły komentarz i życzę udanego popołudnia.
Moje zadnie na temat czerni znasz, bo niedawno o niej pisałam.
Świetny zestaw….pozdrawiam Krysiu…
Tobie wyjątkowo Basiu jest w niej dobrze, a poza tym potrafisz świetnie ją ożywić dodatkami i innymi kolorami. Serdecznie dziękuję za komentarz i życzę udanego popołudnia.
Genialnie ! Kobieca stylizacja ! Wszystko dobrane ze smakiem i klasą 🙂 Brawo 🙂
Serdecznie dziękuję za takie miłe słowa Claudie. Miłego popołudnia.
Piękna klasyczna stylizacja, świetny pikowany żakiet 🙂
Serdecznie dziękuję. Życzę miłego popołudnia.
Był czas kiedy czerni nie nosiłam, uważałam że do mnie nie psuje, ale dorosłam i zdanie zmieniłam. Jednak jak czerń to zawsze z dodatkiem, solo rzadko:):)
Twoja propozycja Krysiu, bardzo przypadła mi do gustu, ja lubię takie zestawy:)
Pozdrawiam serdecznie:)
To może znowu trzeba spróbować z kolorami, bo w końcu mamy wiosnę i idzie lato. Bardzo mi miło, że Ci się spodobała. Serdecznie pozdrawiam.
Widzę, że dzidzia-piernik się przyjęła :)))
Co do stylizacji..Krysia wymiatasz…Myślę, że jest to też fajna propozycja dla mnie..prawie 40-stki 😛
Jak dla mnie trochę szersze nogawki i będzie git..pzdr
To trafne stwierdzenie znam i używam od dawna. Dziękuję Ci Gosiu za miłe słowa. Pewnie, że to i dla Ciebie dobra propozycja i masz rację Twoje nogawki muszą być szersze. Miło mi, że pamiętasz zasady. Serdecznie pozdrawiam.
Jak dla mnie śmiało można rzec: po prostu – Kobieta z Klasą.
serdecznie pozdrawiam
Dziękuję Magdo i życzę miłego wieczoru.
Właściwie to nie mam nic przeciwko czerni, ale jej nie nadużywam 🙂 Najbardziej lubię połączenie czerni z bielą – tak więc Twój zestaw bardzo przypadł mi do gustu. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Wiem Jolu, że jej nie nadużywasz i bardzo dobrze. Cieszę się, że Ci się podoba. Serdecznie pozdrawiam.
Czarny kolor uwielbiam 🙂 ja mam duzoooo ubran czarnych 🙂
Ale wracajac do twojej stylizacji : przepieknie 🙂 Krysiu jak dziewczynka
Bardzo bardzooooo mi sie podobasz w tym wydaniu .
Pozdrawiam serdecznie I sle buziaczki xxx
Acha swietna jest ta kurteczka 🙂
Moim zdaniem, zbyt wiele osób go uwielbia. Dziękuję Ci Beatko za cieplutkie słowa. Serdecznie pozdrawiam.
Do niedawna w mojej szafie przeważało black & whihte. Do czasu. Byłam blondynką i wszystko mi pasowało. Odkąd wróciłam do mojego koloru (szatynka) z konieczności (mam uczulenie na rozjaśniacz), musiałam też z konieczności zmienić kilka zestawów z moich ulubionych kolorów. Teraz się przestawiam pomału na inne barwy. Dlatego obserwuję, podglądam i bardzo mi się podobają piękne, kolorowe, ubrania. Takie wyraziste. I już nawet moja szafa nabiera rumieńców 🙂 Bardzo chętnie czytam i oglądam to co proponujesz. Bo to do mnie trafia 🙂 Pozdrawiam Cię Krysiu serdecznie 🙂
To dobrze Krysiu, że zmieniasz kolorystykę swoich ubrań. Na pewno też lepiej się z tym czujesz. Bardzo mi miło, że potrafię Cie zainspirować moimi stylizacjami. Pozdrawiam Cię równie serdecznie i życzę miłej nocki.
Wspaniały zestaw Pani Krystyno 😉 Pozdrawiam!
Serdecznie dziękuję Alex. Pozdrawiam.
Dziś piszę nie czytając wpierw tego, co napisali inni ryzykując, że moja opinia może się powielić ze zdaniem kogoś innego. Ad rem- uwielbiam ową żałobną, postarzającą, bezpieczną czerń. To miłość nieodwzajemniona, ponieważ nie do końca dobrze mi w czarnym. Wiem, wiem, wiem, ale jak to z miłością, nie panujemy nad nią. Krysiu, Twoja dzisiejsza stylizacja pięknie przełamuje tę ponurość czerni, biel dodaje jej dystynkcji, a wykrzyknik…dystansu. I jeszcze jedno- pięknie wkomponowałaś spodnie za parę groszy. Zrobiłaś to tak, że nie “podpadły”. Otworzyłaś też chyba pole do dyskusji- czy trzeba ubierać się w dobrych sklepach, by fajnie wyglądać? Odpowiedź dla mnie… Czytaj więcej »
Dobrze, że nie czytasz Żeno wcześniejszych komentarzy, bo po co się nimi sugerować. Lubię niezależne opinie, a Twoją szczególnie cenię, bo wiem, że masz do tego intuicję i potrafisz szczerze oceniać. Masz rację nad miłością trudno zapanować. Ale nad swoją szafą już łatwiej:):):). Może jednak warto, aby mieć np lepszy nastrój!!!, czy lepiej wyglądać. Odpowiedź na Twoje pytanie jest dla mnie oczywista. Nie ważne, gdzie kupujemy. Ważne, aby znajdować ciekawe ubrania i specjalnie nie przepłacać, jeśli nie mamy takiej potrzeby i finansów. Dlatego warto czasem poczekać, zastanowić się, czego potrzebujemy. Jedno jest pewne, nie powinnyśmy kupować rzeczy bardzo złej jakości,… Czytaj więcej »
Krysiu, fajnie i celnie to ujęłaś. Potrafisz tak odpowiedzieć, że nawet taki laik modowy, jak ja, nie czuje się zawstydzony i postawiony do kąta. Radzisz za to do kąta postawić czerń? Ciężko będzie, ona tak się mnie uczepiła…
Serdecznie dziękuję Ci Żeno za miłe słowa. No cóż ja mogę tylko radzić, a co z tym zrobisz, to już Twoja sprawa. Ale pomyśl czy nie warto to zrobić, aby zyskać na urodzie, wyglądzie i samopoczuciu. Miłego wieczoru.
Wspaniała stylizacja, moje ulubione połączenie; biel i czerń. Chusta świetnie ożywiła całość. Mnie bardziej odpowiada pierwsza stylizacja bez chusty. Ogólnie pani Krysiu ładnie wyglądasz. Pozdrawiam.
Serdecznie dziękuję Basiu za tak miłe słowa. Proszę pisać do mnie na “ty”. W internecie tak jest przyjęte. Cieszę, się, że Ci się podoba. Miłego dnia.
Na szczęście mam bardzo mało ubrań czarnych w szafie. W sumie to chyba jedna para spodni, spódnica ołówkowa i marynarka się znajdzie:) popieram post, więcej kolorów w szafie i na sobie zwłaszcza jak jest taka ładna pogoda:) W modzie najfajniejsza jest zabawa kolorami według mnie:)
Lejesz miód na moje serce Magma. Od lat próbuję przekonać niektóre moje klientki, aby zaczęły nosić kolory. Cieszę się, że Ty to rozumiesz. Serdecznie pozdrawiam.
Bardzo miła Blogerko! Jak już pisałam w Fb. To świetny młodzieńczy zestaw! Choć pierwsze dwie cyfry mego peselu wskazują na umiar w ubraniu, mnie nadal ciągnie do sklepów z młodzieżową odzieżą i zwykle coś tam dla siebie wypatrzę – choć nie zawsze kupię. Lubię styl prosty, tylko przełamany jakimś nawet staromodnym dodatkiem. Wąskie spodnie, krótkie /tuż przed kolano/ spódnice i grube rajstopy a w lecie długie zwiewności. Niestety czerni mam sporo i jest mi w niej coraz gorzej. Będę “przełamywać” kolorem. Lato jest najtrudniejsze – długa spódnica, płaskie sandałki lub spodnie i tunika. Ale te spodnie – w lecie powinny… Czytaj więcej »
To, że ciągnie Cię do sklepów z młodzieżową odzieżą, to bardzo dobrze, bo właśnie w nich można wyszukać ciekawe modne ubrania. Oczywiście trzeba uważać, aby je odpowiednio dobrać, by nie wyglądać jak “dzidzia-piernik”. Niestety nie znam Twojej figury i nie wiem w czym Ci dobrze. To czy wyglądasz dobrze w szerokich spodniach, zależy również od Twojego wzrostu i tego, czy nosisz obcasy, a zupełnie nie zależy od wieku. Serdecznie dziękuję za miłe słowa na temat mojego bloga i stylizacji i życzę miłego dnia.
Krysiu, w tym zestawie wyglądasz bardzo korzystnie, Twoje obawy odnośnie czerni nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości 😉
Ja też jestem zwolenniczką “żywych” kolorów, jednak w mojej szafie zawsze się znajdzie miejsce na klasyczną i ponadczasową czerń 🙂
Serdecznie dziękuję. Moje obawy mają bardzo duże odzwierciedlenie w rzeczywistości, ponieważ bardzo wiele kobiet wygląda w czerni bardzo niekorzystnie i zupełnie nie zdaje sobie z tego sprawy, a także nie przyjmuje tego faktu do wiadomości. Moim zdaniem ich miłość do tego koloru wynika z małej potrzeby wyróżniania się, czasem z lenistwa, a także z powszechnej u nas nieumiejętności dobierania kolorów. Czasem też uważają, że taka stylizacja jest bezpieczna i zawsze modna. Owszem klasyczna mała czarna jest zawsze modna. Ale już inne ubrania. można by, szczególnie wiosną i jesienią .zamienić na kolorowe. Serdecznie pozdrawiam.
Nie do końca się zgadzam z tą czernią, czerń to kolor jak najbardziej i to jeden z lepszych kolorów, tylko właśnie trzeba potrafić wykorzystać go w ten sposób, żeby nie był żałobny i ponury jedynie, ale żeby zabłysnął i wyróżnił się z tłumu! W tym komplecie tak naprawdę nie kwiaty ani t-shirt mnie urzekły, ale pikowania na marynarce i spodniach, które są na tyle dyskretne, że nie przeszkadzają, ale mają tyle charakteru, że garnitur nawet z czarnym dołem się broni! 🙂 ja jestem fanką czerni, dlatego ją też bronię, ale sama Pani wie, że uwielbiam kolory, więc ze skrajności w… Czytaj więcej »
Masz prawo nie zgodzić się z moim zdaniem. Uwielbiam Cię właśnie za kolorowe stylizacje i umiejętne ich komponowanie w nieoczywisty sposób. Myślałam, że w ogóle nie posiadasz czarnych ubrań, a tu jaka niespodzianka. Zgadzam się, że mała czarna błyszczy w towarzystwie pięknego naszyjnika. Natomiast szafa, w której jest 3/4 czarnych ubrań, to już przesada. I dlatego właśnie w tym poście wypowiedziałam wojnę czerni i nikt mnie od tego nie odwiedzie.
Serdecznie pozdrawiam i życzę udanego dnia.
Ach no to inna rozmowa jak cała szafa zieje czernią i nie ma w niej miejsca na kolory 🙂 to jest smutne i ponure i tutaj się zgodzę! 🙂 I sama z tym walczę!
To dobrze, że walczysz. Niestety wiele Polek uważa, że to jedyny, bezpieczny pomysł na ubranie. Miłego dnia.
Czerń w takim wydaniu to rozumiem 🙂 Krysiu trudno Cię nie zauważyć mimo tej czerni, Wyglądasz szykownie! 🙂 🙂 🙂 Pozdrawiam
Kasiu, Ty to potrafisz mówić komplementy :):):). Serdecznie dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
mówisz że czerń “be” a wygladasz szalowo!!!!
Lepiej wyglądam w kolorach. Dziękuję serdecznie i pozdrawiam.
Post genialny, stylizacja również.
Uważam że czerń to kolor który najczęściej “dodaje” – lat, kilogramów, zmarszczek
dlatego dobrze w niej wyglądają młode, szczupłe osoby o niepospolitej urodzie- Audrey Hepburn, Grace Kelly, Justyna Steczkowska
Kto chce dobrze wyglądać w czerni po ukończeniu 30 r ż powinien już staranniej przemyśleć stylizacje, fasony, dodatki. Zastosowana przez Panią zasada – jaśniej po środku i przy twarzy – tutaj się genialnie sprawdzi.
Serdecznie dziękuję Mag. Zgadzam się z Tobą. Czerń nie jest łaskawa dla wielu kobiet. A po 30-tce rzeczywiście trzeba mocno zastanowić się nad jej używaniem lub starannie dobierać do niej dodatki i ożywiać ją innymi kolorami. Miłego wieczoru.
Czerń raz lubię a raz wcale. Poza tym za dużo jej na polskich ulicach. Ale ten zestaw jest po prostu śliczny!! No i ta “ludowa” chusta. Uwielbiam takie klimaty:)
Bardzo się cieszę, że stylizacja przypadła Ci do gustu. Masz rację polskie ulice szczególnie zima i jesienią są bure i ponure. Serdecznie pozdrawiam.
Czern to klasyka. Uwielbiam mala czarna ale musi byc ciekawa ( odpowiedni odcien czerni do ciekawego materialu i kroju). Nawet w moim wieku nie jest zbyt tragiczna ale…musza byc jasne wlosy. Stylizacje ( bez chusty) kupuje mimo, iz podobna mam juz w szafie. A teraz o czytaniu: Czytam z reguly wszystkie komentarze uczestniczek Twojego bloga. Poznaje przez to inne kobiety, dyskutuje z Toba i z nimi. W naszym wieku nie ma chyba miejsca na sugerowanie sie czymkolwiek. PS. Dzisiejszy wieczor poswiece na poszukiwanie odpowiedzi na pytanie dlaczego, mimo, ze jest bardzo trafne,stwierdzenie “dzidzia piernik”, uwazam za irytujace! PS.Jak mi rozmyslania… Czytaj więcej »
Mała czarna, to co innego. Zawsze powinna być w szafie i ubierana z elegancką, widoczną i rozświetlająca ją biżuterią lub wspaniałym, eleganckim szalem. Odnośnie komentarzy, masz rację, ale pamiętaj, że na moim blogu są kobiety w różnym wieku, nie tylko te dojrzałe. Dla mnie stwierdzenie “dzidzia-piernik” jest po prostu zabawne i bardzo trafnie określa, to co chce nim przekazać. Czytelniczki mojego bloga mają wolną wolę i mogą spotkać się na zlocie we Wrocławiu. Musiałaby być ku temu wola i ktoś to podjąłby się organizacji imprezy. Ja niestety nie mam za dużo czasu, aby to zrobić. I jeszcze jedno: na mój… Czytaj więcej »
dzien dobry Krysiu dzisiejszy Twoj zestaw jest swietny i bardzo w moim odczuciu odmladzajacy. Czern kiedys nosilam namietnie ale z wiekiem jakos tak naturalnie czern wyszla z mojej szafy, sa tylko bardzo nieliczne egzemplarze, ktore nosze tak jak Ty, z jakims innym rozjasniajacym kolorem. Temat ”dzidzia piernik” jest to temat ktorego boje sie nawet poruszac, bo wydaje mi sie ze, mam sklonnosci do, wlasnie do za bardzo mlodziezowych zestawow. Ostatnio mam duzo czasu nad przemysleniem pewnych spraw i doszlam do pewnych konstruktywnych wnioskow. Jak juz wroce do sil i do prowadzenia bloga, napewno nie bedzie on juz w takiej postaci… Czytaj więcej »
Witaj Izo, serdecznie dziękuję za Twój komentarz. To bardzo dobrze, że pozbyłaś się czerni z szafy. Kilka rzeczy w tym kolorze, to nie grzech, bo to przecież klasyka. Moim zdaniem, wcale nie masz skłonności do młodzieżowych zestawów i wcale nie wyglądasz, jak “dzidzia-piernik”. Skąd przyszły Ci do głowy takie rzeczy. U Ciebie jest inny problem, ale jaki napiszę Ci na FB na priv. Jestem ciekawa, co wymyśliłaś nowego. Wiosną i latem miałaś na blogu świetne, kolorowe sukienki. Mam nadzieję, że do nich powrócisz. Życzę Ci zdrowia i szybkiego powrotu do blogowania. Serdecznie pozdrawiam.
Gdybym miała wybór czarny czy granatowy? wybrałabym granat. Nie znaczy to, że nie lubie czerni. Nie ulega wątpliwości, że to kolor bardzo elegancki, ale najwiekszą umiejetnością jest łączenie go z innymi kolorami. Pomimo utartej opinii, że czarny pasuje do każdego koloru, ja tak do końca nie uważam. Twoja propozycja bardzo mi się podoba , a że lubię ludowe motywy, to tym badziej:-)
Witaj Grażynko. Masz rację, że łączenie czarnego z innymi kolorami nie jest wcale takie proste. Zgadzam się także z tym, że nie pasuje do każdego koloru. Zależy też ile tego koloru dodamy, czy będzie to tylko dodatek, czy część ubrania. Czasem łącząc czerń z innym intensywnym kolorem możemy sprawić, że będziemy wyglądały brzydko i nieelegancko. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
Dla mnie czerń to kolor i to jeden z ulubionych. nigdy nie zamienię go na granat ani żaden inny. to kolor, który zawsze mam na sobie, choćby w akcencie ale zawsze.
Twój zestaw bardzo mi się podoba i tylko wzmacnia moje uwielbienie czerni. Kurteczka jest świetna! bluzeczka też, ma fajny krój. Torebka genialna! Dodatek chusty tez mi się podoba. Może sama pokuszę się o taką chustę…
Pozdrawiam cieplutko :):):)
Dziękuję za miłe słowa Soniu. Wiem, że jesteś bezpowrotnie zakochana w czerni i nic i nikt tego nie zmieni. To, jak Twoja wizytówka bloga. Czasem jednak próbujesz dodać jakiś kolor i to Ci się chwali. Te chusty są bardzo fajnym dodatkiem i nie są drogie. Serdecznie pozdrawiam.
Pięknie i stylowo. Ja tez należę to tych osób co niezbyt lubią kolor czarny ale w pracy obowiązują pewne normy. Swój ubiór uzupełniam chustami, szalikami, kolorową biżuterią i torebkami. U nie czarny to przeważnie od pasa w dół. Podoba mi się bluzka wystająca spod kurteczki a że mam takowe kurteczki to od dziś zacznę tak nosić. Do tej pory upychałam to co wystawało. Pozdrawiam 🙂
Serdecznie dziękuję. Czasem nasza praca wymaga takiego, a nie innego stroju. Wtedy jest to zrozumiałe. Jeśli czerń jest przeważnie od pasa w dół nie jest źle, bo jest daleko od twarzy. Cieszę się, że zainspirowałam Cię moją stylizacją. Miłego dnia.
Jestem zachwycona!
Jest elegancko, ale bez nadęcia. Niby czerń stanowi tu główny kolor, ale nie zdominowała zestawu. Jest Pani mistrzynią ‘złotego środka’.
Uwielbiam takie zestawy, które pasują na wiele okazji i ten zdecydowanie do takich należy. I dodatki dobrane perfekcyjnie!
Serdecznie dziękuję Ci Viosno za takie miłe słowa. Cieszę się, że zestaw Ci się podoba. Miłego wieczoru.
Piękny zestaw w kolorze czarnym i białym.Koszulka jest bardzo zabawny. Wyglądasz sexy iz wielkim stylu osobistego.
Ens agradaria donar-li les gràcies per les amables paraules. Salutació cordialment.
Ja nie mam prawie nic czarnego w szafie,wręcz nie lubię czarnych stroi(po żałobie
po mamie)ale Ty P.Krysiu we wszystkim wyglądasz pięknie.Pozdrawiam.
Dziękuję Danusiu za komplement. Staram się tak nosić ubrania, aby odwrócić uwagę od mankamentów mojej figury. To dobrze, że prawie nie masz czarnych ubrań w szafie. Nie wyglądałabyś w nich za dobrze. To Twoja kobieca intuicja CI podpowiada, co nosić, a co nie, tak jak wielu kobietom. Serdecznie pozdrawiam.
Pierwsza stylizacja bardzo mi się podoba. Ta z chustką jest już cięższa i trochę jednak postarza.
Ale to prawda – czerń wygląda ciekawie, ale tylko wtedy, gdy potrafimy ją nosić. W wersji total black rzeczywiście postarza.
Bardzo mi miło. Masz rację, z chustą jest cięższa i postarzająca. Moim zdaniem dlatego, że za dużo jest czerni przy twarzy.
Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam.
Krysiu, ślicznie wyglądasz! z tą chustką – fantastycznie, a torebkę jak sobie ponosisz to odkupię od Ciebie, musi być ruch w interesie 😀 Pozdrawiam.
Serdecznie Ci dziękuję. No nie wiem, czy ja sprzedam, bo bardzo mi się podoba i pasuje do wielu moich ubrań. Miłego wieczoru.
Pani Krystyno,
Nie możemy się oprzeć wrażeniu, że z każdym kolejnym postem, kolejną stylizacją wygląda Pani (o ile to możliwe) coraz młodziej!
Wybór stylizacji fenomenalny, nasze serce zdecydowanie skradł folkowy akcent- chusta! Ożywia -pozornie- nudną całość, i tym samym biało-czarny zestaw nabrał zupełnie innego charakteru!:)
Pozdrawiamy!
Serdecznie dziękuję za komplementy. To chyba jednak złudzenie. Dobry fotograf, a właściwie fotografka potrafi zdziałać cuda. Cieszę się, że podobają Wam się moje stylizacje i serdecznie pozdrawiam.
Pięknie Krysiu wyglądasz, tak młodzieńczo. 🙂 Myślę że powinno się minimalizować, choć jak patrzę na ubrania starszej córki, to u niej raczej się powiększa, co wprawia w jeszcze bardziej smutny nastrój. Myślę mimo to że w czarnym też można ładnie wyglądać jeśli nosimy go z umiarem. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu. 🙂
Bardzo mi miło Dorotko, że Ci się podoba. Masz rację powinno się minimalizować czerń tylko do kilku ubrań w szafie. No cóż często nie mamy wpływu na to, w co ubierają się nasze dzieci. Umiar wskazany jest we wszystkim:):):),
Serdecznie pozdrawiam.
Fantastyczny temat!!!Czerń chociaż wydaje się być bezpieczna,stwarza więcej szkód niż by się wydawało.Kobiety nieświadomie ubierają się w czarne:marynarki,spodnie,bluzki,spódnice i myślą,że sprawa dobrego wyglądu jest załatwiona.Wiele pań nie wie o tych aspektach czarnego koloru,które niekorzystnie wpływają na sylwetkę oraz koloryt skóry.Bardzo dziękuję,pokażę ten post mamie 🙂
Serdecznie dziękuję. Bardzo się cieszę, że temat przypadł Ci do gustu. Jeśli Twoja Mama przesadza z czernią, koniecznie jej pokaż tego posta. Im kobieta starsza, tym bardziej powinna ubierać się jaśniej. Serdecznie pozdrawiam.
Byłam przekonana, że to cały zestaw i spodnie były kupione wraz z górą!
Bardzo świeżo wyglądasz, czarny potrafi troszkę nas przytłoczyć, Ty sie obroniłaś doskonale! i z koszulką i z tą fantastyczną chustą jest cudnie!
Rzeczywiście te spodnie mają taka samą fakturę, jak kurtka. To czysty przypadek i między innymi, dlatego je kupiłam. Serdecznie dziękuję za miły komentarz i pozdrawiam.
Przyznaje należę do osób,które czarny uznają za bazę:))))zwłaszcza jak zakładam coś bardzo kolorowego lubię uspokoić zestaw czarnym:)))Twój zestaw wygląda ślicznie i bardzo elegancko:)))czarno biały to jeden z moich ulubionych:))Pozdrawiam serdecznie:))
Rozumiem Reniu. Namawiam Cię jednak do używania kolorów. Kontrast między czernią, a innymi kolorami zaostrza rysy i trochę postarza. Zastanów się nad tym. Im jesteśmy bardziej dojrzałe, tym bardziej powinnyśmy iść w kierunku pasteli. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam.
Och, ale jesteś pięknie elegancka ! Bardzo lubię takie połączenia. 🙂
Bardzo mi miło Grażynko. Serdecznie pozdrawiam.
Moim zdaniem świetna stylizacja i bez chusty 🙂
Dziękuję serdecznie i pozdrawiam.
Trudno się rozstać z czernia. Bardzo trudno. W czerni mam wrażenie,że jestem niezauważalna. Serdecznosci.
furtka11.blogspot.com
W takim razie trzeba się zastanowić dlaczego chcę być niezauważalna. Ja np lubię być zauważalna. Serdecznie pozdrawiam.
Kompleksy figury. Nie potrafię zaakceptować tego, jak teraz wyglądam.
Tak myślałam. To trzeba się tego jak najszybciej pozbyć. Może potrzebna jest pomoc fachowca?, pozdrawiam.