Halloween Party
Uprzedzam, że dzisiejszy post przeznaczony jest wyłącznie dla osób dorosych i na dodatek mało strachliwych:)
W Polsce nigdy nie obchodziłam tego swięta, ponieważ nie jest aż tak popularne, jak w USA i nie jest zgodne z naszymi tradycjami. Dzisiaj jestem gosciem w Nowym Jorku i zostałam zaproszona przez moją przyjaciółkę Krysię do wspólnej zabawy. Będąc tutaj chętnie skorzystałam z okazji, aby z nią zrobić na ten temat sesję zdjęciową i pokazać Wam w jaki sposób można przeistoczyć się w postać z Halloween.
A co mówi na temat tego swięta Wikipedia?
Halloween – zwyczaj związany z maskaradą i odnoszący się do święta zmarłych, obchodzony w wielu krajach w wieczór 31 października, czyli przed dniem Wszystkich Świętych. Odniesienia do Halloween są często widoczne w kulturze popularnej, głównie amerykańskiej.
Halloween najhuczniej jest obchodzony w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Irlandiii i Wielkiej Brytanii. Mimo że dzień nie jest świętem urzędowym, cieszy się tu po święcie Bożego Narodzenia największą popularnością. Święto Halloween w Polsce pojawiło się w latach 90.
Głównym symbolem święta jest wydrążona i podświetlona od środka dynia z wyszczerbionymi zębami. Inne popularne motywy to duchy, demony, zombie, wampiry, czarownice, trupie czaszki itp.
31 października 2015 roku o zmroku spotkały się dwie straszne i niebezpieczne wiedźmy.
Wzięły ze sobą ogromną dynię,
wystylizowanego truposza,
oraz dwie tajemnicze sunie i postanowiły urządzić sobie Halloween Party.
W karafce była czysta krew, która bardzo im zasmakowała:):):).
Kieliszki w kształcie trupich czaszek idealnie nadawały się do jej picia.
Czarne swiece umiesciły w starym swieczniku i zaczęły swiętować ten jedyny w roku dzień.
Truposz chętnie towarzyszył im w zabawie.
Po scianach chodził w tym czasie ogromny, jadowity pająk.
Wiedźmy doskonale rozumiały się bez słów.
Wszędzie chodziły razem.
A także stylizowały zaprzyjaźnionych truposzy i siebie w pobliskich sklepach.
To wiązało się z ich pasją i codzienną pracą.
Zarabiały w ten sposób na liczne kreacje, bo bardzo lubiły się stroić.
Jedna z nich przyniosła wino, które przechowywała od stuleci.
Po takim czasie miało doskonały aromat i smak.
Wiedźmy doskonale potrafiły zadbać o dodatki do swoich kreacji. Jednym z nich była torebka vintage ze swiecącą się w srodku swieczką.
Druga wiedźma miała na głowie modny fascynator, idealnie dopasowany do kreacji.
Puszyste wachlarze, srebrne rękawiczki, bransoleta z pająkiem i okulary-nietoperze dopełniały całosci ich stylizacji.
Truposzowi, aby nie wygladał zbyt ponuro, założyły czarny kapelusz oraz szalik w dyniowym kolorze.
Dzisiaj postanowiły wypić krwawe wino za Wasze zdrowie.
Zajrzały potem za pajęczynę odwiedzając zaprzyjaźnionego jadowitego pająka.
A na koniec ujawniły swoją tożsamosć odkrywając twarze.
Mam nadzieję, że czytając tą przerażającą historię nie przestraszyliscie się za bardzo i będę mogła nadal liczyć na Wasze odwiedziny.
Krynce dziękuję za zrobienie zdjęć oraz wspólną zabawę.
Wkrótce pojawą się tu nowe relacje z mojego pobytu w USA. Zapewniam jednak, że nie będą już tak przerażajace jak ta.
Zapraszam również do polubienia na FB mogej strony Moda po Ludzku.
Krysiu, dziękuję bardzo za wspólną zabawę 🙂 Pozdrawiam…..
Również dziękuję Wiedźmo za te halloweenowe szleństwa. Pozdrawiam.
Z podziwem twierdze ,ze jestescie świetnymi aktorkami i szkoda ze los nie pokierował Was na scenę ,a w duecie .. jestescie cudowne , podziwiam pomysły !!!!
Dziękujemy serdecznie. Być może rzeczywiscie sprawdziłybysmy się jako aktorki ale raczej komediowe:):):). Dziękuję za miłe słowa I serdecznie pozdrawiam.
.cha,cha,cha,cha,cha………. ……zaaranżowanie kompozycji świetne,a zwłaszcza ….. jak zawsze…..zdjęcia. pozdrawiam
Dziękujęmy serdecznie Marianno. Cieszymy się, że Ci się podoba. Pozdrawiamy Cię.
wspaniale stylizacje, cudne zdjęcia.. bardzo chciałabym kiedyś wziąć udział w takim prawdziwym Halloween w Stanach 🙂 pozdrawiam serdecznie!
Dziękujemy za miłe słowa. Może kiedys uda Ci się to zrealizować. Życzę Ci aby tak sie stało, bo tutaj prawie wszyscy w ten dzień przede wszystkim dobrze sie bawią. Pozdrawiam serdecznie.
Moje drogie Wiedzmy cóż mogę powiedzieć……super!!!!!. Uważam, że mamy tak mało okazji do wesołej zabawy, iż to święto możemy “przytulić”. Pozdrawiam
To prawda to przede wszystkim bardzo wesoła zabawa. Myslę, że w Polsce zakorzenione są inne obyczaje, przede wszystkim związane z jutrzejszym swiętem dlatego “przytulenie” tego będzie bardzo trudne. Pozdrawiam serdecznie.
Niesamowita zabawa. A Wy jako Wiedźmy jesteście urocze. Cudowny klimat zdjęć.
Pozdrawiam Obie wiedźmy.
Dziękujemy serdecznie. Za zdjęcia jestesmy wdzięczne Łukaszowi i jemu należą się podziękowania. Pozdrawiamy cieplutko.
Dziewczyny, jak dla mnie – bomba! Świetny, zabawny reportaż, fajna zabawa, udane stylizacje. Gratuluję poczucia stylu i humoru. Dziś wieczorem, z Waszej inspiracji, chyba włożę posiadaną od lat czarną suknię z pająkiem na plecach i zarządzę oglądanie horroru przy kieliszku barrrdzo czerwonego wina… 🙂
Cieszymy się, że Ci się podoba. Suknia pewnie swietna i koniecznie się w nią dzisiaj ubierz. Życzę miłego swietowania. Pozdrawiam serdecznie.
I to mi się podoba! Wspaniale poczucie humoru, odrobina dystansu do siebie i absolutny brak zadęcia. Tak się należy bawić.
Oczywiście – najpierw się okropnie przestraszyłam. 😉
Dziękujemy Aniu. Staramy się mieć zawsze dobry humor i przekazywać go innym. To dobrze, że chociaż Ty się przestraszyłas:):):). Pozdrawiamy serdecznie.
No, no to ci była przednia zabawa. Strach się bać, gdyby trwała dłużej niż dzień. Chociaż z takimi świetnymi “Wiedźmami” to sama przyjemność przebywać. Pozdrawiam
Ubawiłysmy się przednio już szykując nasz plan zdjęciowy. To swięto trwa tu tylko jeden dzień. Jutro, tak, jak w Polsce rodacy idą na cmentarze i zapalaja swieczki na grobach swoich bliskich. Dziękujemy i serdecznie pozdrawiamy.
Super to wszystko wygląda! Oddaje swój klimat:)
http://diamontsfashion.blogspot.com/
Dziękuję i pozdrawiam Olu.
Krysiu, jesteście wspaniałe. Ciekawa jestem ile cukierkow zbierzecie. Serdecznie pozdrawiam.
Dziękujemy Basiu serdecznie. To tylko dzieci zbierają cukierki. My po tym winku poszłysmy spać. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo podobają mi sie wasze stylizacje.pozdrawiam http://gray50plus50dresses.blogspot.com
Bardzo nam miło. Pozdrawiamy serdecznie.
Ty wiedźmo! Nie poznałam Cię 😉
Naprawdę??? To fajnie:):):). Buziaki.
Ojej! Ja się przestraszyłam! ;)))
Ale miałyście imprezę! Pewnie śmiechu było co niemiara! Wspaniałe przebrania!
Krysiu może powinnaś zmienić fryzurę? Bo taka ognista brunetka z Ciebie… No, no… Kobieta z pazurem:)))
Naprawdę fajnie Ci w ciemnych włosach:)))
Pozdrawiam Was obie serdecznie!!!
Bardzo nas to cieszy. Przygotowywałysmy się do tej imprezy dosyć długo i rzeczywiscie było przy tym kupę smiechu. W takich ciemnych włosach nie czuję się jednak dobrze. Dziękujemy I pozdrawiamy serdecznie.
Fajne z Was Wiedźmy , chętnie bym do Was dołączyła
Dziękujemy serdecznie. Oczywiscie zpraszamy do towarzystwa Alicjo:):):). Pozdrawiamy cieplutko.
Krysiu na początku Cię nie poznałam.Przepiękną miałaś przygodę.Jestem pod wrażeniem,i troszkę zazdroszczę.
Jeszcze tylko jedno moje spostrzeżenie-charakteryzacja tego dnia i Twoja fantastyczna.Pozdrawiam
Nie przypuszczałam, że aż tak bardzo zmieniłam się. Moja przygoda w Nowym Jorku rzeczywiscie jest fantastyczna. Dziękuję I serdecznie pozdrawiam.
Piękna charakteryzacja a truposz do złudzenia przypomniał mi Majkela Dż. :))))))))
Dziękujemy. Masz rację Majkel, jak żywy:):):). Pozdrawiamy serdecznie.
STRASZNE!!!
To znaczy, że żart udał się. Pozdrawiam serdecznie.
Zgrałyście się fantastycznie:) Krysiu bardzo podobasz mi się w ciemnych włosach :)) pozdrawiam
Obu nam to samo w duszy gra:):):). Miło mi Marzenko. Pozdrawiam serdecznie.
Nie obchodzę tego święta, ten czas ma dla mnie inny wymiar ale widzę, że Wy drogie wiedźmy, świetnie się bawiłyście.
Stroje super, świetnie wyglądacie…pozdrawiam…
W Ameryce to bardzo powszechne święto. Widać go wszędzie. Na ulicach, w restauracjach i sklepach. Trudno tu nie uczestniczyć w jego obchodach. Inny wymiar ma dla mnie 1 i 2 listopada. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam Cię Basiu.
Wow, aż mi dech zaparło, a uwierz mi, rzadko mi się to zdarza…Macie fantazję, babeczki.
I o to właśnie chodziło:):):). Dziękuję także w imieniu Krysi.
Pani uśmiech Pani Krystyno, nijak się ma do tej niby strasznej i niebezpiecznej wiedźmy:) ale stylizacje ekstra i pomysł też. Zazdroszczę dobrej zabawy i serdecznie pozdrawiam:)
To prawda. Było jednak tak zabawnie, że nie mogłam opanować śmiechu. Na ten pomysł wpadła moja przyjaciółka z Nowego Jorku. Tam to święto obchodzi co roku od wielu lat. Ja byłam na Halloween Party pierwszy raz. Dziękuję serdecznie i pozdrawiam.