Męskie sylwetki
W poście przedstawiającym metamorfozę mężczyzny, który znajduje się tutaj, obiecałam Wam opis męskich sylwetek /w końcu na mój blog zagląda według statystyk 54% mężczyzn/. Opis przyda się też kobietom, aby wiedziały jak określić figury swoich facetów i jak spowodować, aby optycznie mieli sylwetkę idealną, czyli taką, która jest proporcjonalnie i harmonijnie męska. Dobranie garderoby według poniższych zasad, spowoduje, że nasz facet będzie wyglądał bardzo korzystnie, a my będziemy czuły się w jego towarzystwie, jak prawdziwe elegantki, pod warunkiem, że też zadbamy odpowiednio o garderobę.
Autorką tych sympatycznych rysunków jest Marta z Bloga: modenfer.blogspot.com.
Aby było prościej i bardziej zrozumiale, wyróżniłam 4 typy sylwetek i nazwałam je figurami geometrycznymi. Zaznaczam, że to są moje autorskie pomysły, opracowane na podstawie moich doświadczeń, podczas pracy z panami /mam własną firmę stylizacyjną/. Postaram się, aby podobnie, jak w poście o kobiecych sylwetkach, który znajduje się tutaj, był to prosty przepis na ubranie każdej z nich.
1/ TRAPEZ
Jak widzicie na powyższym rysunku, facet o sylwetce “trapezu” ma ramiona węższe od bioder. Często posiada też nogi z dość potężnymi udami. Ta figura przypomina nieco kobiecą “gruszkę”. Przy tego typu figurze należy optycznie poszerzyć ramiona, a zwęzić biodra. Kupujemy zatem marynarki z poszerzonymi ramionami, raczej w jasnych kolorach i proste spodnie w ciemnym kolorze. Koszule i T-shirty mogą być we wzory i mieć również jasne barwy. Swetry mogą mieć warkocze. Zalecana jest muszka bądź szerszy krawat /jeśli oczywiście taki akurat jest modny/.
2/ KOŁO/OKRĄG
Facet o sylwetce “koła”, to osoba z tzw mięśniem piwnym, choć nie zawsze zawdzięcza go wypitym ogromnym ilościom piwa. Takich sylwetek mamy niestety w Polsce najwięcej i coraz młodsi mężczyźni ją posiadają. Wystający brzuch i zazwyczaj nie za szerokie biodra powodują, że w oczy przede wszystkim rzuca się właśnie on. Zazwyczaj towarzyszą tej figurze, podobnie, jak kobiecemu “jabłku” długie, szczupłe nogi. I podobnie, jak przy tego typu sylwetce kobiecej należy ukryć optycznie właśnie brzuch. Jak to robimy? Przede wszystkim poszerzamy ramiona kupując marynarkę o lekko zaznaczonych ramionach /lekko/, która jest lekko taliowana i bez wzorów. Koszule także powinny być gładkie i najlepiej jeśli są w miarę ciemne.Cienkie sweterki powinny miec dekolt w serek. Unikamy także dużej różnicy kolorów między dołem i górą sylwetki. Unikamy także krat. W koszulach dopuszczalny jest drobny pionowy paseczek. Nie nośmy zbyt opiętej marynarki, koszuli lub swetra. Krawat także wysmukli i wydłuży tego typu sylwetkę lepiej niż muszka, choć taka zwracająca na siebie uwagę może czasem odwrócić wzrok od brzucha. Jeśli ubieramy się sportowo, możemy T-shirt, czy koszulę wyrzucić na wierzch pod warunkiem, że nie idziemy na ważne spotkanie i nie jesteśmy bardzo dojrzałym facetem, bo będziemy wyglądać niechlujnie. Spodnie powinny mieć stan sięgający przynajmniej pępka. Kategorycznie zabraniam nosić spodni z mankietami, golfów i grubych swetrów.
3/ PROSTOKĄT
“Prostokąt” to sylwetka równa od dołu do góry. Ramiona równe biodrom, brak nawet lekkiego wcięcia w talii. Czasem też krótkie, mocne nogi. Jeśli facet jest wysoki, jego figura przypomina kobiecą “łyżeczkę”. Często facet o tej figurze jest chudy i wysoki i aby dodać sobie nieco doroślejszego wyglądu i powagi powinien nosić ubrania, które optycznie dodadzą mu wagi. A więc dwurzędowe marynarki, grube swetry, rozpiętą kraciastą koszulę. Kolory ubrań powinny być jasne. Spodnie – niezbyt wąskie. Powinien unikać także zbyt obcisłych, taliowanych koszul, czy golfów a także jednolitych ubrań od dołu do góry. Jeśli mężczyzna o tej figurze jest niski, nie powinien nosić zbyt długich marynarek czy płaszczy. Kategorycznie zabronione są spodnie rurki.
4/ TRÓJKĄT
Sylwetka idealna dla mężczyzn, podobnie jak kobieca “klepsydra”, to “trójkąt”. Szerokie ramiona, biodra dużo węższe niż ramiona, niewielka pupa, długie nogi. Zapewne każda kobieta chciałby, aby jej facet tak wyglądał. Niestety rodzimy się z różnymi figurami, ale też czasem zaniedbujemy się w dojrzałym wieku i wyglądamy, jak wyglądamy. Czasem nawet siłownia nie pomoże. Dlatego warto chociażby optycznie dążyć do tego typu sylwetki, poprzez odpowiednie ubrania. Pan “trójkąt” może nosić wszystko, oprócz rzeczy zbyt dużych i zbytnio podkreślających ramiona, bo będzie wyglądał jak napakowany kulturysta.
I jeszcze jedno, w zależności od wzrostu, panowie powinni unikać pewnych elementów garderoby. Niscy – zbyt obszernego ubrania, golfów, długich marynarek i płaszczy oraz grubych swetrów, a także mankietów w spodniach, wysocy – ubrań jednolitych od dołu ku górze. Na takiej sylwetce lepiej wyglądać będzie marynarka w innym kolorze niż spodnie, zamiast jednolitego garnituru., a także koszula w kratę, zamiast w pionowe paski.
Oczywiście wszystko, co napisałam powyżej, to prosty przewodnik po męskich sylwetkach. Każdy z panów jest inny i jeśli chce naprawdę dobrze wyglądać, powinien poradzić się w tym względzie profesjonalisty, który oceni indywidualnie jego sylwetkę i doradzi, jak ją ubrać.
Jeśli macie ochotę skorzystać z takiej porady wystarczy napisać maila /adres mailowy w zakładce bloga “kontakt”/ i umówić się na spotkanie, bądź polubić na Facebooku mojego fanpage’a tutaj i tam zgłosić chęć uzyskania takiej porady.
Teraz juz wiemy ze maz jest prostokatem. Trzeba zmienic garderobe :/ bardzo przydatne informacje 🙂 Dziekuje. Przepraszam za brak polskich znakow w pisowni, niestety mam klaw. Fr.
Bardzo się cieszę, że pomogłam. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam.
Nie znam się na męskich sylwetkach, tym bardziej przeczytałam z ciekawością :):)
Pozdrawiam serdecznie:)
To fajnie. Ciekawości nigdy za dużo. W ten sposób właśnie uczymy się. Serdecznie pozdrawiam Cię Agnieszko.
He ja też mam prostokąta w domu 😉
To sprawdź, czy odpowiednio dobiera ubrania. Serdecznie pozdrawiam.
Świetny i konkretny przewodnik! Myślę, że właśnie tego często nam brakuje – o kobiecych sylwetkach wiemy jednak więcej, mężczyźni są często traktowani po “macoszemu” w tej kwestii. Porady również odnośnie wzrostu są bardzo cenne, wielu panów o tym zapomina 🙂 Pozdrawiam serdecznie i cieszę się, że mogłam zilustrować sylwetki!
Serdecznie dziękuję Martusiu za miłe słowa i te sympatyczne rysunki męskich sylwetek. Masz rację częściej mówimy o figurach kobiecych, niż męskich, dlatego poruszyłam ten temat. To ja Ci serdecznie dziękuję za pomoc i życzę udanego dnia.
No to mój mąż, to w 90% koło… Ma sporo koszul w paseczki, ale niestety lubi też kratki… Pewnie nie bedzie się chciał z nimi pożegnać. Super rady!!! Pozdrawiam słonecznie.
Takich “kół” jest w Polsce najwięcej, a to taka niezdrowa figura obciążająca serce. Może zamiast pożegnać się z kratkami zacznie się więcej ruszać i mniej jeść?
Róbmy co możemy dla naszych mężczyzn, aby długo żyli i ładnie wyglądali. Serdecznie pozdrawiam.
Masz rację Krystyno. Jeść uwielbia i jest strasznym łasuchem, chociaż i tak ostatnio zeszczuplał. Zachęcam Go do spacerów z kijkami. Chodzimy, ale niestety nie codziennie. Muszę bardziej zmobilizować męża. Pozdrawiam.
Postaraj się, a będzie Ci wdzięczny. Kije nawet dwa razy w tygodniu /marszem/ spowodują po 3 miesiącach spadek wagi. Musicie tylko chodzić regularnie. Miłej nocki.
Dziękuję za wskazówki:)
Tak mi się wydawało, że mój mąż to trójkąt; teraz już wiem na pewno:))))
Pozdrawiam bardzo serdecznie
To w takim razie powinnaś cieszyć się z tego Izo, bo łatwo go ubierać. Serdecznie pozdrawiam.
Mój to trochę prostokąt, szczupły, średniego wzrostu, jak na swoje lata to dobrze się trzyma, piszesz, że unikać ubrań jednolitych a on w takich wygląda dobrze, zwłaszcza w jasnych, dobrze też wygląda w półgolfach /no mnie się podoba/, spodnie rurki nie wchodzą w rachubę, kraciastych koszul nie lubi. I tak jak u kobiet, określenie sylwetki musi być indywidualne , bo na 100% to się w nic nie da go wpisać …pozdrawiam Krysiu…
Basiu są takie osoby, które nie dadzą się wpisać w szablony. Być może on właśnie do nich należy. Jeśli sposób jego ubierania się podoba Ci się i jemu, to na pewno jest wszystko ok i nie trzeba tego zmieniać. Zresztą patrząc na Ciebie wiem, że Twój mężczyzna też na pewno jest eleganckim facetem. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam.
Bardzo dobre rady Krysiu:)))mężczyznom też się coś należy:)))Pozdrawiam serdecznie:))
Miło mi. Pewnie, że im się należy. Muszą wyglądać przy naszym boku jak należy. Miłego wieczoru Reniu.
Męska geometria, dla mnie nowość absolutna; dziękuję za prezentację:)))
Znasz mnie już chyba na tyle, że wiesz Żeno, że nie lubię sztampy. Facetów skojarzyłam z figurami geometrycznymi, bo czułam intuicyjnie, że to bardziej do nich pasuje. Przecież nie mogłam nazwać ich sylwetek nazwami owoców. Serdecznie pozdrawiam.
Świetny post i bardzo dobre rady. Pozdrawiam 🙂
Serdecznie dziękuję Jolu i pozdrawiam.
Super porady! Mąż mój niestety z trójkąta zmienił mi się w koło:(
Bardzo ciężko mi go ubrać. Szczególnie, że jest uparciuchem i nie zawsze słucha moich rad;)
Niestety nasze “trójkąty” często z wiekiem zmieniają się w “koła” i na dodatek w uparciuchów. Czasem działa metoda “zdartej płyty”, bo przecież warto, aby był zdrowy i fajnie się prezentował. Serdecznie pozdrawiam.
To też marudzę na okrągło;)
Przytył tak odkąd rzucił palenie. Ale chodzimy razem z kijkami, jest dla niego szansa:)))
To dobrze, że marudzisz. Z rzucaniem palenia jest tak, że do roku lub dwóch lat po ich odstawieniu waga przybiera , a potem znowu się chudnie.Ruch może spowodować przyspieszenie tego procesu.
Bardzo przydatne porady Krysiu, z pewnością każdemu się przydadzą. 🙂 Pozdrawiam serdecznie.:)
Dziękuję Doroto. Mam nadzieję, że chociaż część z panów przyjmie je do wiadomości, bo naprawdę warto. Serdecznie pozdrawiam.
Super post swietne rady. Przeczytalam z ciekawoscia 🙂
Pozdrawiam serdecznie xxx
Cieszę się Beatko, że Cię zainteresował. Miłej nocki.
Muszę dumnie ogłosić,że mam w domu trójkąt-jakkolwiek dziwnie to zabrzmi 🙂
To super Ulu. Gratuluję faceta z taką sylwetką. Serdecznie pozdrawiam.
Mój mąż ” koło” zmienia się. Ubyło mu ponad 10 kg i wiem, że to nie koniec. Z tego powodu wstrzymane są zakupy odzieży dla niego :D.
Tak na marginesie to zazdroszczę jednego facetom: zgrabnych nóg i pośladków bez grama cellulitu, nawet jeśli mają więcej kilogramów niż powinni. To niesprawiedliwe… :-)))
Masz rację, to bardzo niesprawiedliwe. Cieszę się, że Twój mąż traci wagę. Mam tylko nadzieję, że robi to mądrze poprzez odpowiednie jedzenie i dużo ruchu. Serdecznie pozdrawiam.
Witaj Krysiu 🙂 tak się przyglądam tym rysunkom i bardzo się cieszę że mój mąż poszedł po rozum do głowy i z kółeczka stał się prawie trójkoncikiem 🙂 Świetny przewodnik! Pozdrawiam serdecznie
Witaj Kasiu. Masz rację, to bardzo dobrze. Dziękuję i cieszę się, że ten przewodnik przydał Ci się. Serdecznie pozdrawiam.
Na wstępie Krysieńko napiszę że Wyglądasz przepięknie, koronka w takim wydaniu jest ok. Nie lubię sukienek z koronki które są ,,przedobrzone”! Dodatki bardzo mi się podobają, fajnie , nowocześnie!
Serdecznie dziękuję Ci Kasiu za miłą opinię na temat mojej sukienki z wstecznego postu. Serdecznie pozdrawiam.
Nie wiedziałam, że istnieje podział męskich sylwetek. Niestety zmiany w garderobie mężczyzny trudno wprowadzić. Mój ma np kilka beznadziejnych rzeczy ale jest z nimi sentymentalnie związany. Udało mi się wprowadzić zasadę, ze jak wychodzimy razem, to ja mu wybieram garderobę a jak idzie sam, to niech ubiera, co chce. Bylebym ja tego nie widziała.
Pozdrawiam cieplutko :):):)
To świetny pomysł Soniu. Może po jakim czasie zobaczy różnicę i zacznie się lepiej ubierać. Kobiety zawsze maja lepsze wyczucie,, a poza tym oni niestety tak jak piszesz, są sentymentalnie związani. Dobrze, że mój mąż lubi wyglądać elegancko nawet na co dzień. Serdecznie pozdrawiam.
właśnie takich postów brakuje w polskiej blogosferze!
Serdecznie dziękuję Anno za te przemiłe słowa. Miłego wieczoru.
Krysiu świetny post. Oczywiście czytaliśmy razem (z moim M.) I co dziwne (a może nie) oboje mamy inne określenie Jego sylwetki. Ale ja już popracuję nad tym o czym ja wiem, a On nie może się z tym pogodzić (cha, cha, cha). Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂
Dziękuję Krysiu. To normalne, ze nie możemy pogodzić się z naszymi niedoskonałościami. Wystarczy tylko popracować nad tym i znikną. Serdecznie pozdrawiam.
Chyba się Krysiu zamotałaś geometrycznie 🙂 Romb zapewne jest w zamyśle trapezem.
Masz rację Dorotko:):):). Zaraz poprawię.Serdecznie pozdrawiam.
Moj mąż jest zdecydowanie trójkątny . Mocnym trójkątem 😉 niestety , szeroki barki i umięśnione ramina plus zgrabne pośladki i szczupłe nogi to jeszcze nie wszystko;) Moj mąż ma … Krótkie nogi . Kupowanie garnituru to koszmar ! Na szczęście juz nie chodzi z mamą tylko żoną je kupować 😉 Moja teściowa jest krawcową i szyje garnitury dla Bytomia , ale niestety mojemu mężowi wg mnie zawsze dobierała za duże …. Co dysproporcję podkreślało ;);) Choć nie powiem , chętnie ze stylistą bym go Umówiła … W sprawie fasonów :):) Bo jeżeli chodzi o kolorystyke , to po zajęciach z… Czytaj więcej »
Jeśli chodzi o typy sylwetek, to w poście są podstawy. Każdy z mężczyzn jest inny i dlatego najlepiej skonsultować to z fachowcem od stylizacji. Twój mąż, to niski trójkąt i dlatego nie powinien podkreślać linii ramion, a raczej ją łagodzić. Zabroniona jest krata szczególnie na górze sylwetki. Ubrania powinny być od góry do dołu jednolite, najlepiej w podobnych odcieniach. Marynarka i płaszcz nie mogą być zbyt długie. Najtrudniej wybrać garnitur. Jeśli teściowa zajmuje się ich szyciem, zupełnie nie rozumiem, dlaczego nie potrafi dobrze uszyć go dla syna. Na pewno nie powinna być to dwurzędówka, a spodnie nie mogą być zbyt… Czytaj więcej »
Podzielam zdanie Krystyny, w artykule przedstawione zostały podstawy. Pamiętajmy również, że młodzi mężczyźni jeszcze nie mają w pełni wykształtowanej sylwetki, stąd mogą pojawiać się zgrzyty. Po raz kolejny poprę Krystynę – najtrudniej wybrać garnitur.. Pozdrawiam!
Bardzo mi miło Joanno, ze podzielasz moje zdanie. Pozdrawiam.
bardzo fajny artukul
pozdrawiam
Cieszę się, że Ci się spodobał. Pozdrawiam.
Hmmm, nie pasuje do niczego .-.
Co nie pasuje do niczego?