Metamorfoza nr 5
Przedstawiam Wam moją następną klientkę Monikę. Monika ma sylwetkę “łyżeczki” /sylwetki tutaj/ i ubiera się jak przeciętna Polka o tej figurze.
Nosi okulary i lubi kupować ubrania we wzorki, choć nie potrafi ich potem ze sobą odpowiednio zestawić.
Jest bardzo sympatyczna, ma 30+ i postanowiła zmienić swój wizerunek.
Zaczęłyśmy od fryzjera. W salonie “Machnicki Studio” została delikatnie zmieniona kolorystyka jej włosów, a także powstała nowa fryzura oparta na naturalnie układających się włosach Moniki.
Monika była bardzo podekscytowana zmianami, a ja jak widać na zdjęciach, nie opuszczałam jej na krok, uzgadniając wszystko z panią Agatą, która ją czesała.
Następnie udałyśmy się do Douglas’a, gdzie pani Małgorzata Maroń przygotowała jej profesjonalny makijaż.
Na zdjęciu poniżej pierwsza zmiana Moniki. Tak wygląda po zmianie fryzury i w nowym makijażu. Moim zdaniem zmiana jest bardzo widoczna.
Pierwsza stylizacja to zestaw z nowym płaszczykiem i sukienką, oraz szalem.
Dodatki, to kocie okulary przeciwsłoneczne, bo w takich właśnie Monice najładniej,
Do tego czarna, niewielka torebeczka, oraz czarne botki i kryjące rajstopy.
Do zestawu dodałam także szal w kolorach płaszcza, aby nieco rozjaśnić twarz, a także zaspokoić upodobanie Moniki do wzorów.
Mam nadzieję, że Monika w tej wersji podoba Wam się bardziej. Moim zdaniem dopiero teraz wyraźnie widać, że jest piękną i bardzo zgrabną kobietą.
Na zdjęciach poniżej macie okazję porównać jej wygląd przed i po pierwszej metamorfozie.
Teraz pokażę Wam, jak Monika wygląda w sukience.
Wybrałyśmy sukienkę z Promod’u. W tym fasonie i kolorze czuła się najlepiej.
Czarny, metalowy naszyjnik i torebka w kratę oraz czarne botki moim zdaniem świetnie pasują do tego typu sukienki.
Jak widzicie Monika odważnie pozuje do zdjęć. Zmiana wizerunku dowartościowała ją i dodała pozytywnej energii.
Na zdjęciu poniżej Monika przed i po metamorfozie. Zdjęcia “po” robione są bez okularów, ponieważ Monika koniecznie musi dokonać zmiany ich oprawek, a z tym niestety nie zdążyłyśmy w czasie przygotowywania metamorfozy.
Zwróćcie też uwagę na długość sukienek. Moim zdaniem ta “przed” była zbyt krótka i nie dość, że kończyła się w niezbyt korzystnym dla wyglądu nóg miejscu, to na dodatek zaburzała proporcje sylwetki.
W tym zestawie dodałam Monice trochę koloru i podkreśliłam jej długie, zgrabne nogi.
Marynarka i koszula jest w jej ulubionym kolorze.
Na zdjęciu powyżej porównanie przed i po metamorfozie.
Monika lubi również swetry we wzory. Zaproponowałam jej sweter z kotami i skórzano podobną spódnicę.
Pomarańczowa kopertówka i kocie okulary przeciwsłoneczne świetnie dopełniły ten zestaw.
Powyżej porównanie zestawów “na luzie” przed i po metamorfozie.
A tu jeszcze inny zestaw z malinową miękką i wygodną marynarką.
I połączenie ulubionych wzorów Moniki. Dekolt w łódkę w zamierzony sposób nieco poszerzył optycznie jej ramiona, a wzory i kolory skróciły nieco sylwetkę.
Poniżej porównanie zestawów ze spódnicą przed i po metamorfozie.
Na następnym zdjęciu ostatni już zestaw w tej metamorfozie.
Obszerny żakiet, który buduje sylwetkę oraz zielona sukienka, która ją w zamierzony sposób optycznie przecina.
Zielona kopertówka i srebrno-granatowy naszyjnik mają za zadanie rozjaśnić ten zestaw.
Poniżej już ostatnie porównanie przed i po metamorfozie.
Jak widzicie obie jesteśmy zadowolone z wykonanej pracy.
Mamy nadzieję, że ją docenicie i z przyjemnością obejrzycie jej efekt.
Dla mnie dużą radością jest zadowolenie Moniki. Dziękuję Ci serdecznie Moniko za miłe spotkanie i możliwość zobaczenia w Tobie tej prześlicznej i mądrej kobiety.
Autorką zdjęć jest Luiza Różycka.
Czerwona sukienka – Promod, granatowo-niebieski żakiet – Saska, płaszcz – Bershka, zielona spódnica w granatowy wzór, zielono niebieska bluzka i bordowy żakiet – Tatuum, skóro podobna spódnica – YESS TO DRESS, sweterek w koty – Solar, czerwona torebka w kratkę – Medicine, zielone spodnie – Zara, metalowy naszyjnik – Solar, czarne botki – Zara, srebrno-granatowy naszyjnik – Tatuum, malinowa koszula – Van Graaf /Marie Lund/.
JEŻELI KTOŚ Z WAS CHCIAŁBY RÓWNIEŻ TAK ZMIENIĆ SIĘ, proszę o kontakt mailowy /zakładka kontakt/.
ojej, moja figura. Świetne zestawy, mega metamorfoza i podobny wiek. Pędzę po spodnie z Zary – będą mi pasowały do limonkowo-żółtej bluzki i sukienkę z Promoda.
Cieszę się Agnieszko, że Ci się podobają. Spodnie udało nam się jednak upolować na wyprzedaży i była to ostatnia sztuka, więc nie wiem czy je jeszcze dostaniesz. Sukienka jest w najnowszej kolekcji Promod’u, więc nie powinno być z kupieniem jej kłopotu. Pozdrawiam serdecznie.
o nieeee 🙁 może uda mi się je gdzieś jeszcze upolować.
Czasem mają w sklepach kilka wieszaków z wcześniejszych kolekcji i można wtedy kupić coś o wiele taniej. Życzę wytrwałości i powodzenia.
Rewelacja!!! Pani Monika na zdjęciu “przed”, na którym jest w oliwkowym płaszczu wygląda na co najmniej 15 lat więcej. Wyblakłe, nijakie kolory sprawiały, że była prawie niewidoczna. Po metamorfozie widać dopiero jak piękną jest kobietą. Nie dziwię się, że są Panie zadowolone z efektów tej przemiany. Jestem pod wrażeniem!
Zgadzam się z Tobą Sylwio, że po metamorfozie Monika wygląda dużo młodziej i bardziej kobieco. Wiele kobiet tak wygląda i właśnie moją rolą jest pokazanie jak to zmienić. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam.
Naprawdę genialna metamorfoza! Gratuluję! 🙂
Dziękuję serdecznie.
Pięknie 🙂
Miło mi. Pozdrawiam.
Piękna dziewczyna wyjrzala z przeciętności! Gratulacje!!!
Pozdrawiam obie Panie
Masz rację. To jest dla mnie zawsze główne zadanie. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Krysiu, to ja dziękuję za wskazówki, czas, który z Tobą i Luizą spędziłam, oraz sesję zdjęciową, podczas której czułam się bosko!!!
Zrobiłam to z przyjemnością Moniko, tym bardziej, że i Ty włożyłaś w to dużo zaangażowania. To był również dla mnie bardzo miły i twórczy czas. Życzę Ci, abyś pozostała nadal tak szczerą i sympatyczną osobą. Pozdrawiam serdecznie.
To było niesamowite obserwować, jak Monika rozkwita. W pracy z kobietami to właśnie jest wyjątkowe. Na początku nieśmiałe, z każdym kolejnym zdjęciem zaczynają się otwierać, nabywają pewności siebie, czują się coraz bardziej seksi. Bo prawda jest taka, że każda z nas chce być piękna, choć z różnych powodów bywamy szare, zgaszone i smutne! Z Moniki od początku do końca emanował entuzjazm i szczęście, co zresztą widać na zdjęciach. Monia, rozkwitaj dalej – wiesz, że to zależy od Ciebie?!
Zgadzam się z każdym Twoim słowem Luizo. Dobranoc.
Ha ! Brawo. Naprawdę bardzo efektowna przemiana. Szara żabka zamieniona w nowoczesną i uroczą kobietę. Na pewno w tej historii nie wystarczył pocałunek księcia 😉
Dziękuję serdecznie Darku. Pocałunek księcia pewnie dopiero będzie, bo przed metamorfozą pewnie nie zwrócił uwagi na szarą żabkę. Pozdrawiam serdecznie.
Super metamorfoza. Udało się Pani wydobyć piękno tej dziewczyny, które było starannie przez nią ukryte. Gratulacje
Bardzo żałuję że niestety nie udało mi się dotrzeć na ostatnie warsztaty w Krakowie, które Pani prowadziła, ale mam nadzieję że jeszcze się powtórzą.
Dziękuje Klaro. Masz rację, to piękno było skrzętnie ukryte. Warsztaty być może zostaną powtórzone na wiosnę, bo dowiedziałam się, że bardzo podobały się. Pozdrawiam serdecznie.
Krystyno, to jedna z lepszych metamorfoz przedstawionych na Twoim blogu. Niesamowite, jak źle się ubieramy! Dopiero Twoja podpowiedź pomogła Monice przeistoczyć się w królewnę z kopciuszka, jakim była. Naprawdę jestem pod wrażeniem. Gratuluję Wam obu!
Dziękuję serdecznie za Twoją miłą opinię. Masz rację często nie przywiązujemy uwagi do tego co zakładamy i wtedy nawet nie wiemy jak możemy wyglądać. A szkoda, bo ubranie może nam dodać urody i kobiecości. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo lubię oglądać Twoje metamorfozy. Co kolejna to udana 🙂 Przecudny płaszczyk, ba! wszystkie kreacje, a z modelki taka radość bije ze zdjęć, że aż miło się zdjęcia ogląda. Chyba to daje Ci najwięszką satysfakcję z wykonywanej pracy 🙂
Bardzo mi miło Gosiu, że tak ją oceniasz. Niebawem będzie również metamorfoza “gruszki”. Masz rację z modelki bije radość, bo była bardzo zadowolona z przemiany. A to dla mnie największa satysfakcja i zadowolenie z wykonanej pracy. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Witam Krysiu, tak na szybko obejrzałam tylko zdjęcia, nie czytałam jeszcze tekstu i na gorąco piszę: dzień i noc, dzień i noc… Rewelacyjna zmiana, piękne ubrania; jak przeczytam i obejrzę jeszcze raz odezwę się ponownie. Na razie trwam w zachwycie:)
Zobaczyłam, przeczytałam, piszę więc:) Przede wszystkim świetna zmiana wyglądu Moniki spowodowana zmianą fryzury i makijażem; to zupełnie inna osoba. Poza tym wybrałyście Krysiu kapitalne stroje, idealnie pasujące do tej pięknej młodej kobiety. Całość sprawia, że Monika wygląda na osobę z charakterem, pewną siebie i zadowoloną z życia. Przedtem była szara, przeciętna, nie wyróżniająca się z tłumu, teraz nie przejdzie niezauważona. Jestem pełna podziwu dla Twoich umiejętności, a także dla Moniki, że chciała się zmienić i udało się Wam osiągnąć tak piękny efekt. Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz BRAWO
Dziękuje Oleńko za przemiłe słowa i świetną analizę zmiany Moniki. Monika bardzo chciała zmienić się i dlatego ta zmiana jest tak spektakularna. Wymagało to sporo pracy, ale efekt rzeczywiście jest dobry. Dużo pracy włożyła w tą metamorfozę również Luiza, która “ustawiała” modelkę, a także wykonała przepiękne zdjęcia. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Niesamowita jest ta przemiana, przepięknie ją ubrałaś, połączenie kolorów bardzo mi się podoba :)) super, jestem pod wrażeniem :))
Cieszę się bardzo, ze Ci się podoba. Bardzo lubię nieoczywiste połączenia kolorów. Pozdrawiam serdecznie Marzenko.
Cudnie! ostatni żakiet i zielona sukienka -kapitalne.Monika okazała się być prze -piękną kobietą( bo normalnie jest piękna) za sprawą nowych,czystych kolorów. Podziwiam i pozdrawiam.:)
Cieszę się Grażynko, że Ci się podoba. Masz rację, ja tylko podrasowałam jej urodę kolorami. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
To jest cudowne…. Każda stylizacja z pazurem…Uwielbiam Pani styl.
Dziękuje serdecznie za miłe słowa. Pozdrawiam Cie serdecznie Ago.
Cudnie, cudnie i jeszcze raz cudnie,:)
Bardzo mi miło Anulo. Pozdrawiam serdecznie.
Monia jest przepiękną kobietą i na tych zdjęciach po metamorfozie doskonale to widać. Podoba mi się we wszystkich zestawach, ale najbardziej przypadł mi do gustu ten z zielonymi spodniami. Przepiękne kolory, nogi aż do nieba… Po prostu bajka! Pani Krysiu, chapeau bas!
Zgadzam się z Twoim zdaniem. Cieszę się, że podobają Ci się te zestawy. W tym z zielonymi spodniami rzeczywiście “nogi ma do nieba”. Dziękuję za Twoja opinie Alicjo i pozdrawiam serdecznie.
Metamorfoza w pelnym slowa znaczeniu!
Efekt fantastyczny, no ale Twoja klientka ma wszystko co trzeba, figure, urode i mlodosc.
Zmiany pokazaly jak mozna stac sie super atrakcyjna, modna kobieta.
Ciagle czekam na metamorfozy dla “pan puszystych” 60+, bo tu napewno nie jest tak latwo.
Na rynku modowym jestesmy niestety kategoria zupelnie zapomniana.
Pozdrawuam i gratuluje tych udanych stylizacji. Sledze dalej 😉
Dziękuję serdecznie. Metamorfoza puszystej 60+ jest w zakładce “Metamorfozy” na moim blogu. Często ubieram puszyste klientki w tym wieku, lecz nie jest łatwo namówić je do pokazania się szerszej publiczności, jaką jest blog. Cały czas czekam na odważną dużą “gruszkę”, a wtedy taka metamorfoza na pewno będzie tu opublikowana. Miejmy nadzieję, że spełnią się w ten sposób Twoje i moje oczekiwania. Pozdrawiam serdecznie.
Jestem “jablkiem” i niestety mieszkajacym poza Polska.
Lubie bardzo ten blog i dalej bede sledzic. Pozdrawiam
Szkoda, bo może zgłosiłabyś się do metamorfozy. Bardzo mi miło, że go lubisz i będziesz śledzić. Pozdrawiam serdecznie.
Pani Krysiu jestem oczarowana metamorfozą. Pani talent jest niesamowity a to ile pani daje kobietom – po prostu bezcenne. Wiem, że dużo tych pochwał, ale dłuższy czas śledzę pani karierę i trzymam kciuki za więcej klientek i klientów 😀
Aniu serdecznie dziękuję Ci za tyle miłych słów a także trzymanie kciuków za dalszy rozwój mojej firmy. Pozdrawiam serdecznie.
Ach jak ja lubię te Twoje metamorfozy :)))))) Jak zwykle wszystko trafione w punkt 🙂
Pani Monika odmłodniała o dobre 10 lat 🙂 Teraz wygląda rewelacyjnie i co wiecje dopiero teraz widać jaka jest wysoka, w jej poprzednich ubraniach jakoś się to nie uwidoczniało. Wszystkie stylizacje świetne a ten ostani żakiecik bomba 🙂
Krysiu nie będę oryginalna, ba pewnie nudna ale prosimy o więcej takich wpisów 🙂
Miło mi Aneto. Może uda mi się zamieszczać je częściej, choć wymagają zgody klientki, a także o wiele więcej pracy niż tylko moja stylizacja i sesja zdjęciowa. Może uda mi się również namówić do tego jakąś większą i starsza “gruszkę”. Jestem pełna optymizmu. Pozdrawiam serdecznie.
Krysiu , Kopciuszek stał się Królewną .Niesamowita metamorfoza ! Jestem zachwycona całością , ale szczególnie pierwszym i ostatnim lookiem. Cudna kolorystyka, świetnie dobrane ubrania do sylwetki.Co prawda łatwiej ciekawie ubrać “łyżeczkę ” niż dużą gruszkę albo jabłko , ale mimo to nisko chylę głowę, Krysiu .Mam nadzieję ,że przyjdzie teraz kolej na inne , trudniejsze sylwetki .Buziak wielki 🙂
Cieszę się Bardzo Bożeno, że podoba Ci się metamorfoza Moniki. Moim zdaniem, żadna z figur nie jest łatwiejsza lub trudniejsza. Każda z nich wymaga takiej samej pracy przy dopasowaniu odpowiednich fasonów, kolorów, czy dodatków. Wiem coś o tym, bo ubieram na co dzień bardzo różne sylwetki /gabarytowo też/. Metamorfoza dużego “jabłka” była już na blogu /zajrzyj do zakładki “Metamorfozy”/. Niebawem będzie również metamorfoza “gruszki”, bo udało mi się namówić ją na sesję zdjęciową /co jest bardzo trudne/. Co prawda nie będzie to zbyt puszysta “gruszka”, ale zawsze to coś. Mam nadzieję, że w przyszłości pokażę również dużą “gruszkę” i wtedy… Czytaj więcej »
Super metamorfoza! Ma Pani świetne oko Pani Krysiu :).
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję serdecznie Reni za miłe słowa. Mam chyba intuicję do tego czym się zajmuję, ale też na co dzień dużo pracuję /mam już stałe klientki/ z bardzo różnymi figurami, a moim zdaniem w tym zawodzie doświadczenie to najlepsza szkoła. Pozdrawiam serdecznie.
Jestem pod ogromnym wrażeniem!!! :)Pięknie ,100% kobiecości Pani wydobyła z klientki !! 🙂
Pozdrawiam bardzo serdecznie!!
Bardzo mi miło. Zawsze staram się wszystko wykonać na 100%:):):). Pozdrawiam cieplutko.
Bardzo pozytywna zmiana, można? Można i to nawet bez ingerencji medycyny estetycznej, Monice ubyło dobrych 10 lat! Krysiu masz do tej pracy i serce i duszę. Twoje propozycje są również bliskie mojej estetyce. Dobrze, że jesteś pozdrawiam. 🙂
Oczywiście, że można. Oprócz tego, że to moja praca, to na dodatek pasja. Dlatego mam do tego serce i duszę. Na dodatek bardzo dobrze współpracuje mi się z Luizą, a dobre zdjęcia są w tym przypadku bardzo ważne. Pozdrawiam serdecznie.
Gratulację dla p. Krysi za piękną metamorfozę, a dla p. Moniki, ze odważyła się uwidocznić piękną kobietę. Świetne kolory i zestawy, zwłaszcza kurteczki i sukienka – spódniczka także. Z początku myślałam, że to kratka a tu ładny wzorek na powiększeniu widać. Będę musiała i ja jakieś kolory wprowadzić w swoją garderobę. 🙂
Dziękuje serdecznie Halinko. Koniecznie wprowadź do swojej szafy kolory, bo to bardzo ważne, szczególnie w dojrzałym wieku. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Ale dżaga! Dziewczyna z szarej myszki przemieniła się w piękną kobietę. Warunki ma super. Nogi aż do nieba, śliczna buzia no i ten urok młodości.
Jestem pod wrażeniem przemiany. Pozdrawiam cieplutko.
Takie przemiany zawsze są możliwe, nie zależnie od wieku. Trzeba tylko chcieć i zatrudnić odpowiedniego profesjonalistę. Pozdrawiam cieplutko.
Świetna metamorfoza! Jest Pani w tym dobra!!!
Dziękuję serdecznie Spinko. Miłego wieczoru.
Niezwykła przemiana! Wydobyłas z pani Monika całe jej piekno i seksapil!! Cudownie jej w kolorach 🙂 Gratuluje !!
Hmm nadal nie wiem jaka mam figure :((((
Starałam się jak mogłam, aby pokazać jej urodę i kobiecość, które skrzętnie ukrywała. Kolory są łaskawe i odmładzające dla każdej kobiety. Niestety w Polsce zbyt mało z nich korzystamy. Ja też nie wiem jaką masz figurę. Mogłabym ją określić w trakcie naszego spotkania lub ewentualnie mniej więcej na podstawie zdjęcia w obcisłym ubraniu. Pozdrawiam serdecznie.
Przepięknie 🙂 Jestem pod wrażeniem . Pozdrawiam serdecznie z Gliwic
Miło mi Krysiu. Pozdrawiam z Wrocławia.
Wow, bardzo pozytywna zmiana. Efekt jest super!:)
Fajnie, że Ci się podoba. Miłego popołudnia.
WOW!!! Taka piękna i zgrabna dziewczyna, a wyglądała jak szara myszka. Do tego dodawała sobie lat tymi włosami…
Po metamorfozie wygląda na 20+ !!! Przepiękna! Super fryzurka!
To przyciemnienie, to strzał w dziesiątkę!!!
A stylizacje rewelacyjne!!! Jesteś Krysiu mistrzynią w swoim fachu!!!
Masz rację Taro, taka piękna szara myszka:):):) Na ulicach takich pełno. Aż żal mi na to patrzeć, jak te kobiety chodzą ubrane. I często nie jest to kwestia pieniędzy. Mam nadzieję, że to szybko zmieni się. Dlatego pracuję nad tym i pokazuję na blogu, aby mogły coś podpatrzeć i nauczyć się wydobywać z siebie piękno i kobiecość. Dziękuję Taro za miłe słowa. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Świetna metamorfoza !!! Zmiana na duży plus , jestem pod wrażeniem:)))
Jestem tu pierwszy raz i zostaję na dłużej, bardzo mi się podoba. Zapraszam do siebie, ja dokonuję metamorfoz, ale raczej we wnętrzach:)))
Witam Cię Agato. Cieszę się, że Ci się podoba i zostajesz tu na dłużej. Ty również w takim razie robisz “dobrą robotę”. Pozdrawiam serdecznie.
Wydobyłaś ze swojej klientki wszystko co najpiękniejsze. Jest teraz inną osobą. Młodszą i pewną siebie, co widać w jej pozach do zdjęć :-)Świetna fryzura podkreśla jej naturalność. Podobają mi się wszystkie zestawienia ubrań. Nie wiem tylko co myśleć o okularach przeciwsłonecznych, szkoda, że nie założyła innych dla porównania. Jednak to taki drobiazg. Jest naprawdę pięknie 🙂
Widzę Grażynko, że jesteś dobrą obserwatorką. Cieszę się bardzo, że podobają Ci się wszystkie zestawy. Co do okularów, to ponieważ Monika ma owalną twarz, to pasują jej praktycznie każde okulary. Natomiast doszłam do wniosku, że w tych jej najładniej i dlatego je pokazałam. Nie chciałam też, aby na każdym zdjęciu była w okularach przeciwsłonecznych, bo aż szkoda było zakrywać jej piękną twarz. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
Teraz to Monika jest prześliczną młodą i nowoczesną kobietą, pięknie, dobra robota Krysiu…pozdrawiam…
Również tak myślę Basiu. Dziękuję i pozdrawiam.
Krysiu, jesteś jak dobra wróżka która za pomocą czarodziejskiej różdżki zmienia kobiety (mężczyzn również) tak, że trudno ich poznać. Jesteś genialna 🙂 Bardzo mi się te metamorfozy podobają. A najważniejsze, że osoby które taką zmianę przeszły są zadowolone. Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂
Serdecznie dziękuję Ci Krysiu za taką miłą opinię o mojej pracy. Zawsze staram się, aby moje klientki i klienci byli zadowoleni, bo wtedy mam największą satysfakcję ze swojej pracy. Pozdrawiam serdecznie.
Jestem pod wrażeniem Pani profesjonalizmu. Stylizacje znakomite. Rewelacyjna i korzystna przemiana. Z Kopciuszka Królewna!
Dziękuję serdecznie Iwo za docenienie mojej pracy. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.
Jestem pod olbrzymim wrażeniem metamorfozy, jaką przeszła moja córka. Dla matki córka jest zawsze piękna, ale to, co zobaczyłam na zdjęciach, to przechodzi moje wyobrażenie. Wygląda cudnie, zwłaszcza w zielonej sukience z żakietem. Pani Krysiu i Pani Luizo, dziękuję za pracę, jaką Panie wykonały, aby przemienić moje “brzydkie kaczątko” w pięknego łabędzia, a z Monisi jestem bardzo dumna.
Witam Panią serdecznie. Pani córka jest i zawsze będzie piękną kobietą, która głęboko ukrywała swoją urodę i kobiecość. Wystarczyło to tylko odkryć. Mam nadzieję, że w dalszym ciągu będzie korzystała z moich rad i na zawsze zostanie tym pięknym łabędziem, a Pani będzie ją w tym wspierała. I rzeczywiście może Pani być z niej dumna, bo to bardzo mądra i dobra kobieta. Pozdrawiam serdecznie.
Zgadzam się. Do epitetów: “mądra i dobra”, warto dopisać: “piękna”. Monia, trzymam kciuki za to, żebyś trzymała się zasad, które już znasz. Ubieraj się kolorowo i uwierz w swoją atrakcyjność – a będzie tylko lepiej 😉
Już na wstępie napisałam, że piękna i nie chciałam się powtarzać. Uważam też, że każda matka powinna być dumna z dziecka niekoniecznie za urodę, ale właśnie za jego mądrość i dobro. Monia koniecznie posłuchaj rady Luizy. Miłego wieczoru dziewczyny.
Cudowna metamorfoza Krysiu, Monika wygląda przepięknie w każdej Twojej stylizacji. 🙂 Też marzę o takiej przemianie. 🙂 Pozdrawiam serdecznie. 🙂
Bardzo mi miło Dorotko, że w ten sposób oceniasz moją pracę. Jeśli marzysz, to zawsze masz szanse na spełnienie tego marzenia. W końcu mieszkasz niedaleko od Wrocławia. Pozdrawiam serdecznie.
Wroclaw jest pieknym miastem! Ty, Krysiu, musisz koniecznie zostac w tym miescie i nie tylko dlatego, ze jest pieknym. Zrobilas z Moniki kandydatke na “czerwony dywan”. Wprawdzie jeszcze brakuje odpowiedniej kiecki na “dywan”, ale na pobyt w “oskarowym” hotelu wystarczy.
Moniko! Co Ty na to?
Dziewczyny!
Moniko! Krysiu! Agato! Malgorzato! Luizo!
Gratuluje!
PS.Jestem 60+ i czy Wam sie podoba czy nie, kupuje wszystko!
Na razie nigdzie się nie wybieram. Wrocław pokochałam i chciałabym zostać tu do swoich ostatnich dni. Dziękuję za miłe słowa i gratulacje. To dobrze, że kupujesz wszystko, bo tak naprawdę te zestawy są na tyle uniwersalne, że pasują do każdego wieku. Pozdrawiam serdecznie.
Pani Krysiu
Super metamorfoza, jestem pod wrażeniem tej przemiany. Zgadzam się z wszystkim zachwytami z przednich komentarzy. GRATULUJĘ 🙂
Bardzo mi miło Pani Bożeno. Dziękuję za gratulacje i pozdrawiam.
Piękna kobieta o bardzo dłuuuugich i zgrabnych nogach! Cudowna metamorfoza:)
Masz rację. Dziękuję i pozdrawiam.
Oglądam tą witrynę o jakiegoś czasu.Naprawdę Krysiu jesteś super.Podziwiam Cię.Ja sama mam 60+ i opiekuję się chorym mężem i chociaż nacieszę oczy twoimi propozycjami .Pozdrawiam serdecznie
Bardzo mi miło Moniko, że oglądasz moje propozycje i na dodatek cieszysz nimi oczy. Życzę Ci, aby ta opieka była dla Ciebie lżejsza, a Twojemu mężowi, aby był w coraz lepszej kondycji. Mam nadzieję, że docenia, że ma przy sobie wspaniałą kobietę, która o niego dba. Pozdrawiam Was oboje serdecznie.
Świetna metamorfoza! Niesamowity efekt! Przyjemnie patrzeć, jak wydobyłaś piękną kobietę z wcześniej ukrytej jej wersji 🙂
Przeczytałam ponownie typy sylwetek. Wychodzi mi, że ja też jestem łyżeczką?
Cieszę się Małgosiu, że podoba Ci się moja metamorfoza. Na to chyba wychodzi:):):). Pozdrawiam serdecznie.
Efekt jest zachwycający! Oczu nie można oderwać od tych pięknych kolorów 🙂
Pani Monika na pewno będzie się teraz czuła dużo pewniej w “swojej skórze”.
Pozdrawiam serdecznie!
Serdecznie dziękuje Kasiu. Mam taką nadzieję. Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia.
Co za metamorfoza!
Proponowane zestawy ubrań w większości też mi się podobają. Super kolory. Widać, że od razu w panią Monikę wstąpiła energia i pewność siebie.
Bardzo fotogeniczna jest przy tym – ładnie wychodzi na zdjęciach i świetnie pozuje.
Dziękuję za miłe słowa. Masz rację Monika dzięki metamorfozie zmieniła swoje postrzeganie siebie i stąd ta energia i pewność siebie. Moim zdaniem ładnie wychodzi na zdjęciach dzięki Luizie, która świetnie wie jak fotografować i ustawić modelkę. Pozdrawiam serdecznie.
Najbardziej podoba mi się metamorfoza pierwsza i ostatnia.
Podsumowując moją skromną wypowiedź powiem, że
POTRAFISZ!!!
Cieszę się. Staram się robić to profesjonalnie i tak, aby i klientka była zadowolona. Pozdrawiam serdecznie.
Świetna metamorfoza!! Zawsze jestem pod wrażeniem każdej metamorfozy stworzonej przez Panią. Szkoda tylko, że jest ich tak mało, może klienci nie mają odwagi dać się pokazać “przed” i “po”? Pani Monika ma świetne nogi, proszę jej to powiedzieć. I prześlicznie wygląda w nowych ubraniach i makijażu. Nie zgadzam się z opiniami, że kobieta nigdy nie powinna nosić makijażu, bo to “sztuczne”. (Pani Krystyno, co Pani sądzi na ten temat?). I jeszcze jedno pytanie: czy Pani może dać poradę, jak my, kobiety, powinnyśmy nosić kolorowe ubrania bez wstydu? Bo mnóstwo z nas ciągle wybiera tylko czarne, szare, brązowe. Jak się nie… Czytaj więcej »
Miło mi Leno. Masz rację niewielu moich klientów chce się pokazywać na zdjęciach przed i po metamorfozie. Często związane jest to z kompleksami i niewiarą w swoje możliwości. Monika jest świadoma tego, że ma świetne nogi, a teraz również wie, ze są jej największym atutem i dlatego warto je pokazać w odpowiedniej oprawie. Jeśli chodzi o Twoje pytanie, to odpowiedź jest bardzo prosta: ubierać się kolorowo dla siebie, a nie dla innych ludzi. Jeśli przyjmiesz tą zasadę, żadna krytyka nie będzie Ci straszna. Pozdrawiam serdecznie.
Jestem pod wrażeniem tej przemiany. Na zdjęciach “przed” i “po” jakbym widziała dwie zupełnie inne kobiety. Bardzo ładna jest stylizacja numer 1:)
Cieszę się MarioTamaro, że podoba Ci się metamorfoza. Masz rację pierwsza stylizacja jest i według mnie najładniejsza. Pozdrawiam serdecznie.
Po pierwsze przyszły mi do głowy słowa piosenki Izy Trojanowskiej: “Czy to jestem ja, czy to inny już jest ktoś…?” Naprawdę takie odniosłam wrażnie patrząc na modelkę. Myślę, że wiele osób, nawet z najbliższego otoczenia, nie pozna jej na ulicy. Cudna, cudna metamorfoza, Krysiu.
Dziękuję. Masz rację Żeno, Monika po metamorfozie jest nie do poznania. Mam tylko nadzieję, że najbliżsi będą ja wspierać w utrzymaniu jej nowego wizerunku. Pozdrawiam serdecznie.