Dzisiaj oprócz przedstawienia mojej stylizacji, ma przyjemność poznać Was z moimi pupilami: Sarą i Kubą. Autorem zdjęć jest Michał Szumiński.

kb2

Kuba to rodowity Labrador, który w papierach wabi się Frodo z herbu Dragon. Nie wyglądał mi ani na jednego ani na drugiego więc został ochrzczony bardziej swojskim imieniem, które ma w naszej rodzinie pewne tradycje.

kb4

Właściwie wabi się Kuba III bo przed nim były z nami dwa psy o tym imieniu/wilczur i jamnik szorstkowłosy/. Wszystkie były przez nas bardzo kochane.

kb3

Na zdjęciu powyżej nasza kochana Sarunia /kundelek/, która de facto wychowywała od małego Kubę, dlatego pozwala sobie nim rządzić. Zamieszkała w naszym domu w wieku 8 miesięcy, kiedy to została pozostawiona przez swoich pseudo właścicieli przy drodze w 20stopniowy mróz. Była bardzo wystraszona i panicznie bała się męskich butów, co sugeruje, że była kopana przez faceta, który pewnie jej się pozbył. Jest z nami od 10 lat wdzięczna, że znalazła ciepły i troskliwy dom.

kb1

To tyle o moich pieskach.  Pewnie zupełnie nie patrzyliście na mnie:):):). Mój bardzo wygodny zestaw składa się z dużej torby, wygodnej bluzy, którą już prezentowałam tutaj a także długiej spódnicy z H@M. Naszyjnik przywiozłam z Fuertaventury a buty mają wiele lat i już je pokazywałam tutaj.

Porada stylistyczna: wzoru w panterkę w dojrzałym wieku używajcie bardzo oszczędnie. Wystarczy jeden taki element w zestawie. Zbyt wiele takich ubrań zrobi z Was prawdziwą “dzidzię-piernik” albo jeszcze coś gorszego:):):).

Zapraszam na mój fanpage na facebooku tutaj.