Nowoczesna sukienka wieczorowa
Ostatnio zostałam zaproszona na bardzo ważne dla mnie, wieczorne spotkanie (w następnym poście opiszę je) i w związku z tym potrzebowałam naprawdę eleganckiej sukienki. Udałam się do salonu, gdzie przed laty, gdy jeszcze pracowałam w korporacji, zaopatrywałam się w sukienki na bankiety i różne tzw. większe okazje. Na pewno znacie tę polską markę Hexeline. I tym razem nie zawiodłam się na niej. Znalazłam sukienkę, która nadaje się na bardzo wiele okazji (w tym wieczorowe). Pokażę ją dzisiaj w dwóch różnych odsłonach.
Pierwsza z nich będzie czarno-biała, a druga czarno-złota.
Na zdjęciu powyżej podwinęłam rękawy i dodałam czarno-białe dodatki (naszyjnik i torebka).
Sukienka uszyta jest z bardzo delikatnej wiskozy (70%) i nadaje się zarówno na zimne (pod płaszcz), jak i cieplejsze dni.
Zwróćcie uwagę, że dół sukienki z tyłu jest kilka centymetrów dłuższy i podszyty na biało.
A teraz, aby miała bardziej wieczorowy charakter, zmieniłam dodatki na złote( naszyjnik Orska i czarno-złota wieczorowa torebka), oraz odwinęłam rękawy tak, aby w całości była czarna.
Reszty dopełniają czarne szpilki z lakierowanymi noskami. Włożyłam także czarne, kryjące, lecz niezbyt grube rajstopy, aby nieco unowocześnić jej wygląd i wydłużyć oraz wyszczuplić optycznie sylwetkę.
Porada stylistki: sukienka jest uszyta w literę A i jest bardzo dobrym rozwiązaniem zarówno dla sylwetki “jabłka”, jak i “gruszki”, ponieważ ukryje wszystkie mankamenty tych figur. Dodatkowo “gruszki”, aby podkreślić talię, mogą nosić ją z paskiem. Można także zaaranżować ją jako tunikę (wyższe osoby) z eleganckimi wieczorowymi spodniami.
Autorką zdjęć jest Luiza Różycka
Zapraszam na moją stronę na Facebooku tutaj.
/wpis komercyjny/
Krusiu sukienka jest ładna, nowoczesna, ale jak dla mnie nie wieczorowa, za mało elegancka. Bardziej w stylu street style. Dodałam bym trochę koloru do tej stylizacji, może kolorowa torebka, wiśniowa, kobaltowa. Bo tak to jest smutno. Pozdrawiam
Marzenko pozwolisz, że się z Tobą jednak nie zgodzę. Być może te zdjęcia tego nie oddają, ale sukienka uszyta jest z bardzo delikatnego materiału i świetnie prezentuje się również na wieczornym spotkaniu. Niestety większość z nas jest przyzwyczajona, że wieczorowa mała czarna, musi być z koronki lub błyszczącego materiału (satyna). Te czasy dawno się skończyły, przynajmniej w dużych aglomeracjach.. A kolorowa torebka to już zupełnie nie trafiony pomysł na wieczór, bo po pierwsze im mniej tym lepiej, a po drugie prawdziwa elegancja tego wymaga. Zresztą w następnym poście pokażę całe spotkanie, na którym byłam w tej sukience i zobaczysz, że… Czytaj więcej »
Pięknie – obydwie propozycje bardzo eleganckie, stylowe, a jednocześnie lekkie i wytworne. Czarny z białym daje tyyyle możliwości 😉 i ciągle zaskakuje. Pomysł wydłużonego tyłu z białym podszyciem i powtórzenia tego kontrastu w mankietach, czy rękawach jest bardzo, bardzo ciekawy. Pełna zgoda, co do kryjących rajtuz, też o tym napisałam w naszym poście http://iameverywoman.eu/metamorfozy-7-upiekszenia/ . Obydwa naszyjniki są rewelacyjne, taka duża biżuteria jest bardzo atrakcyjna. Torebki, szpilki, makijaż 🙂 – w takiej kreacji spotkanie na pewno było niezapomniane. 🙂 Serdecznie pozdrawiam Margot
Cieszę się Margot, że to dostrzegłaś. Odnośnie rajstop mam bardzo podobne zdanie. Wszystko zależy od okoliczności, obecnych trendów, a także tego, jak się w danej rzeczy czujemy. W każdym razie za moją stylizację (tą ze złotymi dodatkami) zostałam pochwalona przez naczelną stylistkę firmy Hexeline, co bardzo mnie ucieszyło. Spotkanie rzeczywiście było bardzo udane i niezapomniane. Pozdrawiam serdecznie.
Gratuluję i z niecierpliwością czekamy w takim razie na relację – już zazdroszczę 😀 😉 Pozdrawiam 🙂
Dziękuję ślicznie. Relacja będzie jeszcze przed Świętami Wielkanocnymi. Życzę miłego dnia.
Krysiu jak dla mnie to wyglądasz wyśmienicie skromnie i elegancko.Ale ja bym zmieniła chociaż rajstopy bo trochę mi się wydaje że przy czarnych rajstopach stylizacja się zlewa.Ale ważne jak Ty się czujesz,jeśli tak lubisz to wszystko okej.Pozdrawiam.
Mam prośbę mogłabyś odwiedzić mojego bloga i zagłosować w konkursie,baner i link do konkursu na prawej stronie w górze.
Krysiu w czwartek jadę do córki nad morze,wobec ogromu prac które muszę zrobić w tym tygodniu nie będę miała czasu odwiedzać Cię ,Dlatego też pragnę Ci złożyć życzenia na zbliżające się święta.
Kolorowych jajeczek,
rozczochranych owieczek,
rozkicanych króliczków,
pyszności w koszyczku,
a przede wszystkim
mokrego ubrania
w dniu wielkiego lania!
Dziękuję Danusiu, na tym mi właśnie zależało (na skromności i elegancji). Jeśli chodzi o czarne, kryjące rajstopy, to były dwa powody, dla których je włożyłam. Po pierwsze ta sukienka jest bardzo nowoczesna, a te rajstopy świetnie to podkreśliły, po drugie z tyłu jest dłuższa i ma białe podszycie, a ja chciałam je tym zabiegiem jeszcze bardziej podkreślić . Trzeci powód był bardzo prozaiczny, po spotkaniu udaliśmy się piechotą do Forum Muzyki, które mieści się opodal Hotelu, w którym byliśmy. Było bardzo zimno i deszczowo a ja po prostu nie chciałam zmarznąć. Jak wiec widzisz tymi rajstopami załatwiłam kilka rzeczy. Oczywiście,… Czytaj więcej »
Jak bym miała wybierać to byłby problem bo obie wersje bardzo ładne a ten dłuższy tył to modny, nowoczesny akcent ? Pozdrawiam i życzę zdrowych i pogodnych Świąt
Na spotkanie, które opiszę w następnym poście wybrałam wersję czarno-złotą, bo zdecydowanie bardziej pasowała do okoliczności. Masz rację to bardzo modny i nowoczesny akcent. Nie wszyscy są przyzwyczajeni do tego typu fasonów i może dlatego czasem wzbudza to zdziwienie, czy konsternację. Wiele osób nie potrafi też odpowiednio zaaranżować go dodatkami i rajstopami, a także obuwiem. Mam nadzieję, że mi się to udało. Najważniejsze, że podoba się Tobie. Pozdrawiam serdecznie. Wzajemnie życzę Ci miłych i spokojnych Świąt Wielkanocnych.
Krysiu lubię krótko pisać, mnie się ta sukienka bardzo podoba, zaskoczyłam mnie wykończeniem tyłu, bardzo nowocześnie i świeżo, sama bym taką zakupiła dla siebie 🙂
Dziękuję Ci Marzenko nawet za krótki komentarz. Miło, że się odzywasz. Wiele osób jest zaskoczonych tym wykończeniem tyłu, które i mnie bardzo przypadło do gustu. Również moim zdaniem jest to bardzo nowoczesny akcent tej sukienki, a jeśli dodamy jeszcze te białe podwinięte rękawy, to całość rzeczywiście jest bardzo “smaczna”. Dlatego między innymi zwróciłam na nią uwagę na zakupach. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Nowoczesny look 🙂 Nie spotkałam się osobiście aby takie stylizacje budziły kontrowersje. Są na czasie – można poczuć się w takiej sukni swobodnie i zarazem bardzo elegancko. Ostatnio lansowane są kolory ale jednak czerń z odrobiną bieli jest ponadczasowa. Dla mnie strzał w 10.
Pozdrawiam przedświątecznie 🙂
Spotkałam się z tym w mniejszych aglomeracjach, gdzie twardo trzyma się tradycja noszenia wieczorem małej czarnej z satyny lub koronki. Niewiele kobiet rozumie, że pozostanie w starej stylistyce szczególnie przez dojrzałą kobietę, niestety ją postarza. Masz rację czerń z odrobiną bieli jest zawsze modna i elegancka. Dziękuję za dychę i również pozdrawiam serdecznie.
…..każde ze świąt napawają nas otuchą,nadzieją ,radoscią,oczekiwaniem……składam Ci Krysiu wiosenne życzenia…..wszyskiego co najlepsze…..zestaw biało-czarny …zawsze się sprawdzi…..również zmieniając dodatki…….pozdrawiam serdecznie
To prawda i oby te nadzieje zrealizowały się. Dziękuję za życzenia i komentarz. Pozdrawiam serdecznie i odwzajemniam życzenia.
Stylizacja zwyczajna, a zarazem niezwyczajna. Ubrać się z niewymuszoną elegancją to jednak sztuka, do której potrzebne jest to “coś”, co jest w nas. Obydwie odsłony tej samej kreacji są świetne, choć pierwsza, mniej oficjalna, jest weselsza i naprawdę ujmuje lat. No cóż, minimalizm w strojach, zwłaszcza w dojrzałym wieku to podstawa dobrego wizerunku.
Dziękuję za miły komentarz. Masz rację, że brak przesady w wieku dojrzałym to podstawa dobrego wizerunku. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo interesująca sukienka, niebanalna i elegancka w nowoczesny sposób. Dodatki tez bardzo “na temat”. Pozdrawiam serdecznie Krysiu.
Cieszę się Grażynko, że trafiłam w Twój gust, a wiem, że nie łatwo w niego trafić. Twoja opinia jest dla mnie bardzo ważna, bo sama ubierasz się ciekawie i niebanalnie. Tym bardziej dziękuję. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Krysiu, bardzo modnie i elegancko !!! Podobają mi się obie wersje i nic dodać, nic ująć. Rajstopy kryjąca też lubię i sama często takie noszę. Z niecierpliwością czekam na relacje z tego wydarzenia 🙂 Pozdrawiam Cię cieplutko, buziaki…..
http://krynka.pyn.com
Bardzo mi miło Krysiu, że podobają Ci się obie wersje. Tym bardziej sobie to cenię, bo wiem, że lubisz kolory. Relację opublikuję jeszcze przed Świętami Wielkanocnymi. Buziaczki i wiosenne pozdrowienia dla Was obojga.
Krysiu, zastanawiam się jak to dyplomatycznie ująć. Powiem w ten sposób, sukienki nie podkreślające kobiecych kształtów nie należą do moich ulubionych 🙂 Są różne sylwetki i różne upodobania, a ja jednak stawiam na klasykę. I cieszę się z tego, że coraz bardziej się w tym upewniam 🙂
pozdrawiam
Gosia
Do moich ulubionych też nie należą, ale ostatnio przytyło mi się i musiałam zakryć co nieco:):):). A tak na serio noszę bardzo różne fasony i podobnie, jak Ty stawiam na klasykę, szczególnie wieczorowa porą. Pozdrawiam Cie serdecznie Gosiu.
Bardzo ładna sukienka i dobry wybór mam okazje obserwować takie spotkania w Londynie i właśnie podobne stylizacje. Nigdy nie ma bardzo wyrazistych bardxo kontrastujących dodatków jest to źle odbierane trochę inne są stylizacje ludzi na bardzo wysokich stanowiskach niż ludzi sztukii np. Na takich spotkaniach paniują reguły tylko odczuwane przez ludzi,którzy to poprostu wiedzą. Pozdrawiam.http://gray50plus50dresses.blogspot.com
Cieszę się bardzo Jolu, że potwierdzasz, to co myślę na ten temat. Moje spotkanie było trochę biznesowe, trochę wieczorowe i uważam, że ta sukienka świetnie się w nie wpisała. Wiem, że Ty na pewno świetnie znasz i stosujesz te reguły. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Jak dla mnie to jakoś nie pasuje mi ten wydłużony tył i to wykończenie białym. Miałam wrażenie jakby coś wystawało. Całość jak najbardziej i możliwość wywinięcia mankietów też fajne. Jednak to tylko moje odczucie. Pozdrawiam
Masz prawo Olu mieć subiektywne odczucia. Dla mnie to wykończenie świetnie koresponduje z wywiniętymi mankietami. Był to główny powód wybrania właśnie tej, a nie innej sukienki. Pozdrawiam serdecznie.
Mnie krój sukienki nie przekonuje. Wydaje mi się zbyt workowata, jakby za duża, dość opięta na biuście, za szeroka pod biustem. Gdyby była dobrze dopasowana, uwydatniłaby Twoją piękną figurę. – Patrzę na ubrania trochę krawieckim okiem mojej Mamy, która umiała zatuszować, czy uwydatnić, co trzeba. Ech, stare czasy… Nawet nie umiem dobrze nazwać tego, co mi się nie podoba, ale czuję, że coś jest nie tak :).
Jak wiesz, tylko sukienki szyte na miarę leżą idealnie na sylwetce, a moja dodatkowo nie jest najłatwiejsza, bo jestem “jabłkiem” i mam dość niski wzrost. Niestety nie za bardzo mogę nosić sukienki, które są dobrze dopasowane, bo moja figura nie jest taka, za jaką ją uważasz.Jeśli patrzysz na ubrania krawieckim okiem, to doskonale wiesz, że odzież szyta dla sklepów nigdy nie będzie leżała tak, jak ta uszyta przez krawcową. Z łezką w oku wspominam te czasy, kiedy sukienki szyło się u krawcowych. Miałyśmy to szczęście, że moja babcia, mama i ja miałyśmy do dyspozycji świetną krawcowa, która nas wszystkie obszywała.… Czytaj więcej »
Ogólnie mi się podoba. Żadne koronki ani satyny nie dla mnie.
Jednak dół sukienki zdaje się być źle krawiecko wykończony, niezbyt gładko się układa. Do takiego wykończenia trzeba precyzji szycia i prasowania.a
Wiesz Agnieszko, że tak naprawdę to moja wina, bo zdjęcia robiłam zaraz po zakupie sukienki, która godzinę wcześniej przyszła do sklepu w paczce (nie było mojego rozmiaru i dosyłali) i przez to była zwyczajnie pomięta. W relacji ze spotkania, które wkrótce pokażę, wygląda już zupełnie inaczej. Pozdrawiam serdecznie.
Jestem z “mniejszej aglomeracji” więc też nie podoba mi się ta sukienka. Dół brzydko się układa, ramiona za szerokie , bo jakoś dziwnie wiszą… Dekolt też nie bardzo, bo pogrubia i skraca szyję……
Od razu widać, że nie zrozumiałaś intencji mojego komentarza. Chodziło mi nie o podobanie się, tylko o to, że często w mniejszych aglomeracjach panują tradycyjne sposoby ubierania się i trudno czasem zaakceptować tam inne, nowoczesne fasony ubrań. Ciekawe co jeszcze Ci się nie podoba i szkoda, że Twój komentarz jest anonimowy, bo zazwyczaj nie podejmuję dyskusji z anonimami. Miłego wieczoru i lepszego humoru życzę.
Bardzo piękna, nowoczesna sukienka. Oczarowało mnie to białe wykończenie i dłuższy tył. To robi ogromne wrażenie. Na pewno nie przeszłabym w niej niezauważona. Gdyby nie to, byłaby to klasyczna, ale, przyznajcie, nieco nudna sukienka, a właśnie te dwa elementy dodają jej sznytu. Obawiam się tylko ceny, wszak to Hexeline. Powiedz, Krysiu, droga była?
Cieszę się Żeno, że to dostrzegłaś. Bardzo trudno jest na zdjęciach przekazać, jak w rzeczywistości wygląda, szczególnie czarne ubranie. Liczy się materiał, jego odcień itd. Na spotkaniu rzeczywiście nie przeszłam niezauważona, bo skomplementowała moją stylizację naczelna stylistka Hexeline. To kobieta, która pracuje tam od wielu lat i na pewno zna się na tym doskonale. Jej cena jest dosyć wysoka, ale zapewniam Cię, że jest adekwatna (745 zł). Dziękuję za miły komentarz i serdecznie pozdrawiam.
Krysiu, widziałam Cie w niej na “żywo” i bardzo ładnie wyglądałaś 🙂
Dziękuję Ci Magdo. Relacja ze spotkania będzie wkrótce. Pozdrawiam serdecznie. Szkoda, że ostatnio nie jestem w stanie dodać swojego komentarza na Twoim blogu. Google.pl chwilowo wariuje. Pozdrawiam Cię serdecznie i do naszego następnego spotkania.
jak dla mnie rewelacja … uwielbiam taki styl . Piękna sukienka – zapałałam do niej miłością 😉 Świetne dodatki – całość super , że o modelce nie wspomnę . 🙂 Pozdrawiam, udanego spotkania 🙂
Dziękuję za Twoją pozytywną opinię. Sukienka w realu jest jeszcze piękniejsza, Miło mi, że i Tobie przypadła do gustu. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
Podobają mi się obydwie wersje. Sukienka faktycznie ma ciekawe wykończenie jeśli chodzi o jej dół i odwinięcie rękawów też daje fajny efekt.
Bardzo mi miło Grażynko, tym bardziej, że te dwa elementy wpłynęły na moją decyzję o jej zakupie. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Obie wersje godne uwagi. Czekam z niecierpliwością na następny post, bo troszkę przeszkadza mi w wersji wieczorowej ten niewyprasowany dół… Jeśli chodzi o połysk i koronki, to myślę, że w wersji wieczorowej czarny mat jest prawdziwą klasą, zwłaszcza w materiale lejącym. Masz świetne nogi Krysiu.
Pozdrawiam serdecznie.
Masz rację, to trochę przeszkadza. Po wyprasowaniu wyglądał lepiej, choć potem, jak posiedziałam trochę, to chyba znowu – nie najlepiej. Nie powinien się gnieść, bo to wiskoza z niewielką domieszką poliesteru, ale widocznie nie do końca to prawda. Masz rację lejący się mat, to prawdziwa klasa.Dziękuję za komplement Lizawieto. Pozdrawiam serdecznie.
Przecież wiskoza to właśnie klasyczny gnieciuch. Poliester też bywa gnietliwy.
Jak dla mnie to przy tej cenie jest jakoś dyskwalifikujące.
To zależy Agnieszko. Czasem gniecie się bardzo delikatnie. Ta sukienka być może była zapakowana w paczkę i gdzieś czekała w magazynie i może dlatego tak się pogniotła. Odnośnie ceny zmieniłabyś zdanie gdybyś jej dotknęła i zobaczyła ją w realu. Pozdrawiam.
Piękna sukienka! I daje mnóstwo możliwości:))
Obie wersje bardzo mi się podobają.Obie szalenie szykowne!
Czasami potrzebujemy coś ekstra na wyjście!
Nigdy nie kupowałam sukienek tej firmy, ale może kiedyś się skuszę.
Pozdrawiam Cieplutko:)))
To prawda, bo można ją np. nosić też z paskiem, szalem, czy z zupełnie innymi dodatkami Cieszę się, że Ci się podobają. To prawda, od dawna chciałam kupić szykowną małą czarną na większe wyjścia. Gorąco polecam tę firmę, aczkolwiek ma dosyć wysokie (jednak adekwatne do jakości) ceny. Miłego wieczoru Edytko.
Krysiu, sukienka jest bardzo ładna i nowoczesna. Ta forma litery A nie wszystkim się podoba, ale występuje w modzie już od jakiegoś czasu i zdążyłyśmy się do niej przyzwyczaić. Dobrze wygląda na prawie każdej figurze, ale buty muszą być raczej na obcasie. Mam pytanie co do pielęgnacji rzeczy czarnych z białymi wykończeniami – jak to prać? Czy tylko czyszczenie chemiczne wchodzi w grę? Białe mankiety i dół na pewno szybciej się ubrudzą niż czarna reszta… To mi przeszkadza w biało – czarnych kombinacjach, bo biel z czasem szarzeje lub żółknie w praniu. Masz na to jakiś patent? Bardzo lubię zestaw… Czytaj więcej »
To prawda sukienki w literę A są doskonałe dla każdej figury. Jeśli osobą ją nosząca jest wysoka i zgrabna, niekoniecznie musi mieć buty na obcasie. Ja pewnie wyglądałabym w niej w butach na płaskiej podeszwie nieco za ciężko. Z praniem takich rzeczy rzeczywiście jest pewien problem. Moim zdaniem trzeba szukać tego typu rzeczy, uszytych z dobrej jakości materiałów. Niestety nie mam na to żadnego patentu. Biaclon bardzo lubię i rzeczywiście mają niezłą jakość. Wzajemnie wszystkiego dobrego na Święta Wielkanocne.
Sukienka bardzo ładna. tym bardziej, że można ją nosić na “wiele sposobów”.
W zależności od okoliczności i temperamentu 🙂
…myślę, że z kolorem wygląda równie elegancko…
pzdr
Masz rację. Odnośnie kolorowych dodatków to prawda, że wygląda elegancko, ale już nie tak szykownie. Pozdrawiam Cię Gosiu.
Lubię takie sukienki, jak dla mnie super.
Pozdrawiam serdecznie…
Wiedziałam Basiu, że Ci się spodoba, bo wiesz, co jest szykowne. Masz klasę i pokazujesz to na swoim blogu. Dzięki Ci za krzewienie tego w polskiej blogosferze, która niestety jest jeszcze pod tym względem (poza kilkunastoma blogami) “przaśna i wesoła”. Życzę miłych i udanych Świąt Wielkanocnych.
Lubię takie ubrania, które można wykorzystać na wiele okazji w zależności od zmiany dodatków! Moim zdaniem właśnie takie proste rozwiązania świetnie się sprawdzają wieczorową porą, bo czujemy się wtedy dobrze ze sobą i to widać! A jak sukienka bardzo strojna, opięta i “niby” wieczorowa, to jednak widać po kobietach, że nie czują się w nich dobrze (np. ciągłe poprawianie stroju). Tak wynika z moich obserwacji, nikomu nie chcę sprawić przykrości wypowiedzią:).
Połączenie bieli z czernią zawsze się obroni, Klasyka!
Pozdrawiam serdecznie, Renata
Napiszę krótko, też tak uważam i mam podobne obserwacje. A na dodatek, jak się najedzą, to potrafią “pękać w szwach”:) i czują się bardzo niekomfortowo. No cóż, każdy ma przecież wybór i to od niego zależy w jaki sposób go dokona. To prawda, takie połączenie jest zawsze modne i eleganckie. Pozdrawiam Cię Renato i życzę udanych Świąt Wielkanocnych.
Bardzo dobrze Pani wygląda!
Pozdrawiam miło i zachęcam do odwiedzin
Patrycja, mój blog: http://plotki.modnamoda.waw.pl/
Dziękuję serdecznie. Wpadnę w miarę wolnego czasu. Pozdrawiam.
Pani Krystyno, stylizacje bardzo stonowane, ale też eleganckie. Jesteśmy pewni, że obie sukienki sprawdziłyby się w róznych okolicznościach 🙂 Bardziej przypadła nam do gustu druga stylizacja, chyba bardziej pasująca do okazji. Serdecznie pozdrawiamy i zapraszamy!
Dziękuję za miłą opinię. Mnie również spodobała się ta druga stylizacja, dlatego właśnie w niej wybrałam się na spotkanie i do Forum Muzyki. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ciekawy wpis, osobiście uważam, że takie stylizacje są zawsze na czasie, a do tego skromne i eleganckie. Mnie niebawem czeka wyjście na uroczystą imprezę organizowaną przez firmę, w której pracuje mój mąż i myślę, że powinnam włożyć na nią suknię wieczorową, ale szukając inspiracji zaczęłam się gubić w tym, jaka to jest właściwie suknia wieczorowa… Trafiłam na kilka tego typu artykułów https://podpowiadamy.pl/sukienki-wieczorowe-to-radosc-i-odskocznia-dla-twojej-kobiety/ , ale niewiele mi rozjaśniły, zaznaczę, ze mam 50 lat i dosyć krągłe, kobiece kształty. Będę bardzo wdzięczna za każdą podpowiedź! Pozdrawiam!
Dziękuję Tereso. Przede wszystkim powinnaś się upewnić, czy impreza jest rzeczywiście wieczorowa, bo może to np. jest bankiet, czy przyjęcie koktajlowe. Na każde z tych imprez wymagane są inne stroje. Zazwyczaj na zaproszeniu widnieje informacja na ten temat. Jeśli jest to impreza wieczorowa (np.bal)moim zdaniem, aby zwrócić na siebie uwagę, powinnaś udać się do specjalistycznego sklepu z sukniami wieczorowymi. Zazwyczaj jest w nich duży wybór tego rodzaju sukien i możesz tam je poprzymierzać przed lustrem, aby dobrać najlepszy dla siebie fason. Ważny jest też kolor, bo nie we wszystkich kolorach jest do twarzy. Niestety mając tak mało informacji na temat… Czytaj więcej »