Świąteczne spacery
Nie wiem jak Wy, ale ja nie siedziałam w czasie Świąt cały czas przy stole. Starałam się też wychodzić z domu. I albo był to spacer po mieście albo marsz z kijkami wśród działek gdzie mogłam dodatkowo dotlenić się.
Tutaj przysiadłam na chwilę przy wrocławskiej fontannie. W tle nasza piękna choinka.
Bardzo przydał mi się na spacery cieplutki, wełniany płaszcz od polskiej projektantki Katarzyny Szymańskiej.
Przez całe Święta świeciło słońce i było dość ciepło /ok. 7- stopni/.
Niestety podczas Świąt nie było już na wrocławskim rynku świątecznego jarmarku.
Powyżej zdjęcie, gdy jeszcze był. Serdecznie pozdrawiam Was i jednocześnie zapraszam na stronę; dystyngowani.pl, gdzie będą ukazywać się moje artykuły na temat mody męskiej.
/wpis komercyjny/
No tak jak wszyscy Krysiu! Tylko sie siedzi i pojada a wszystko smaczne prawda? Ja planuje jutro wyjscie:) Pieknie wygladasz 🙂 plaszczyk sliczny 🙂 Bardzo mi sie podoba zdjecie gdzie sobie siedzisz i ta choinka Pieknie:) pozdrawiam i zycze milego jeszcze swiatecznego wieczoru xxx
Dziękuję Beatko. Przy takim objadaniu trzeba się ruszać bo w przeciwnym przypadku po Świętach murowane kilka centymetrów więcej w pasie. Wzajemnie miłego świątecznego wieczoru.
Świetnie Krysiu wyglądasz. 🙂 U mnie też ciepło, to samo województwo przecież. 🙂 Pozdrawiam serdecznie. 🙂
Dziękuję Doroto. No tak. Myślę, ze w całej Polsce jest ciepło i mało zimowo ale mnie to zupełnie nie przeszkadza. Serdeczności życzę.
Bardzo dawno tu nie byłam ale widzę że nic się nie zmienia:)))jak zawsze wyglądasz pięknie i z klasą:)))święta to często siedzenie przy stołach:)))Pozdrawiam już prawie poświątecznie:)))
Zapraszam częściej.Dziękuję serdecznie. Siedzenie przy stole podczas całych Świąt nie jest najlepszym zwyczajem bo po takich świętach człowiek czuje się ociężały i słaby nie mówiąc o dodatkowych paru centymetrach w pasie. Życzę miłego dnia.
Pani Krysiu, piękny zestaw, ten płaszcz jest naprawdę do zakochania! Ja niestety w Święta nie mogłam się ruszyć nigdzie i pewnie jeszcze przez kilka dni tak zostanie – rozłożyło mnie grypsko. Bardzo szkoda, bo u nas też pogoda ciepła i spacerowa 🙁
Dziękuję za miły komentarz. Współczuję Ci. Niestety dużo osób teraz choruje. Taki czas. Życzę dużo zdrowia i serdecznie pozdrawiam.
Zazdroszczę tych spacerów, bo ja , niestety, Święta spędziłam w łóżku….pozdrawiam Krysiu…
Kochana Basiu, mam nadzieję, że Twoje zdrowie powróciło już do normy a jak nie to Ci tego serdecznie życzę. Miłego dnia.
Ładny i ciekawy płaszczyk no i piekne buty Krysiu, zestaw na każda okazję 🙂
A w święta też nie siedziałam przy stole, co widac na moim blogu bo okres świąt u nas to dzień powszedni w Japonii, wiec można bylo pozwiedzać 🙂
Serdecznie pozdrawiam 🙂
Dziękuję Ci serdecznie. Zaraz do Ciebie zajrzę. Dobrze, ze nie siedziałaś w domu bo na pewno sporo zobaczyłaś. Serdecznie pozdrawiam.
Widzę, że świątecznie i sportowo. Ładny zestaw, na luzie, wygodny. Akurat na spacery. Najbardziej podobają mi się kolory na bluzce. Co nie znaczy, że coś zarzucam całemu zestawowi. Jest elegancko i wygodnie, też tak lubię.
Pozdrawiam i wytchnienia przed karnawałem życzę, a może zobaczymy jakąś kreację ?
Mój świąteczny zestaw właśnie dlatego taki był, bo musiałam się w nim przemieszczać a także zażywałam dużo spacerów. Nie lubię w Święta siedzieć tylko przy stole, co nie znaczy, że nie przesadziłam z jedzeniem. Na pewno pokażę sukienkę, w której zamierzam spędzić Sylwestrową noc. Nie będzie to jednak kreacja balowa bo w tym roku spędzam ją w trochę odmienny sposób.
Serdecznie pozdrawiam.
Ja też nie siedziałam cały czas! Były spacery, są fotki na bloga;)
Pogoda była iście wiosenna, więc nawet mogłam się lżej ubrać:)))
A ten Twój płaszczyk jest świetny! Bardzo mi się podoba nie tylko z powodu kroju, ale i koloru:))
Pozdrawiam poświątecznie:))
To Ci się chwali. Fotki zaraz obejrzę. Dziękuję TARO za miły komentarz i życzę udanego dnia.
Te gacie to zupełne zaprzeczenie kobiecości, jakby na to nie patrzeć.
Nie spodziewałam się z Twojej strony innego komentarza:):). To zaczyna się robić już nudne. Za każdym razem gdy zakładam spodnie, piszesz to samo. Wymyśliłabyś coś bardziej twórczego bo nawet nie chce mi się w Tobą dyskutować na temat bardzo kobiecych stylizacji z użyciem spodni. I tym razem chyba sobie to podaruję, bo widzę, że jesteś “nieprzekonywalna” w tym temacie. Niestety mam dla Ciebie również smutną wiadomość. Na moim blogu będzie jeszcze bardzo dużo zestawów z kobiecymi spodniami i w związku z tym albo się z tym nie pogodzisz albo zaakceptujesz. Gdyby jednak przyszło Ci to z trudem, proponuję przestać tu… Czytaj więcej »
Ha, ha, rozbawiła mnie ta dyskusja o gaciach (czytaj: portkach). Sama uwielbiam portki, choć muszę przyznać, Krysiu, że pod Twoim wpływem namiętnie zaczęłam chodzić w spódniczkach i sukienkach – chwała Ci za to 😉 Trudno jednak dyskutować z osobą, która portek nie uznaje i tyle. Sama miałam kiedyś dystyngowaną koleżankę, która powtarzała mi z uporem maniaka, że prawdziwe damy w dżinsach nie chodzą. A niech nie chodzą! Na szczęście mamy wolność wyboru, a “bycie damą” to rzecz względna. Jak dla mnie – te portki idealnie pasują do tego żakietu, bo w zestawieniu ze spódnicą całość wyglądałaby chyba jednak zbyt nobliwie. Jak… Czytaj więcej »
Nerwy mi nie puściły. Raczej ogarnął mnie pusty śmiech. Nie rozumiem ludzi, którym coś się nie podoba ale z uporem maniaka będą to na siłę oglądać i komentować. Przecież tak łatwo z tego zrezygnować. No chyba, że komuś sprawia to przyjemność ale wtedy to już się to inaczej nazywa. Cieszę się Luizo, że nosisz więcej spódnic i sukienek, bo to podkreśla Twoją wspaniałą figurę. Ja również bardzo lubię sukienki i noszę je na bardzo różne okazje. Dziękuję Ci za komentarz i serdecznie pozdrawiam.
Ja zdecydowanie wiecej spacerowałam niż sie objadałam ;))
Uwielbiam ten Twoj płaszcz ! Jest nieziemski !
Pozdrawiam poświątecznie !
Brawo Anno. Tak trzymaj!!! a będziesz zdrowa. Ja niestety trochę za dużo zjadłam i teraz będę walczyć z nadwagą. Myślę, że moje upodobanie do spacerów z kijami bardzo mi w tym pomoże. Dziękuję serdecznie i pozdrawiam.
Pogoda zachęca do spacerów. 🙂 Płaszczyk świetny. Spodnie też mi się podobają, nie wiem co w nich jest nie-kobiecego. 😉 Spódniczki, czy sukienki bardzo lubię, ale spodnie również zakładam często.
Masz rację. Dzisiaj też byłam na spacerze. We Wrocławiu 11 st. i słońce, wiec jest raczej wiosennie niż zimowo. Nie jestem żadną feministką ani przesadną fanką spodni. Zakładam je po prostu jak mi pasują i kiedy jest zimno. Serdecznie pozdrawiam.
Świetny zestaw na spacer – nie wyobrażam sobie zimy bez spodni. Zamarzłabym chyba 🙂 Krysiu, życzę Ci wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku 2014. Całuję i gorąco pozdrawiam 🙂
Ja podobnie lubię jak jest zimno być ciepło od dołu ubrana. Wzajemnie Jolu wszystkiego dobrego w Nowym 2014 Roku.
Zaglądałam na tą stronę, bo zaimponowały mi przedstawiana przez panią stylizacja kobiecego ubioru, w którym Pani prezentowała się jako prawdziwe uosobienie kobiecości. Do czasu, dopóki zdominowana dziwnie pojętym feminizmem zaczęła Pani lansować antykobiece portki. Oczywiście to Pani sprawa, co zakłada na siebie, skoro jak widać są tego zwolenniczki i tak naprawdę faktycznie to powinno mi być nic do tego. Nie mogłam jednak przejść obojętnie od takiego szargania kobiecości i stąd te moje komentarze. Skoro pani tak się obrusza na te moje uwagi, to tym wpisem zamykam ten temat i zaprzestaję zaglądać na tą stronę, zaprzestając jednocześnie pisania komentarzy. Chce Pani… Czytaj więcej »
Feminizm nie jest w stanie mnie zdominować, bo za dużo lat już żyję na tym świecie. Nie lansuje też wcale specjalnie spodni a nosze je tylko w zimne dni lub jak pasują mi do stroju. Myślę, że słowa o szarganiu kobiecości są trochę na wyrost i zbyt przesadne, co świadczy jednak o pewnym Pani urazie do tej części garderoby. Stanowczo uważam, że spodnie mogą być bardzo kobiece a nawet ją podkreślać. Dobrze, że nie będzie Pani już bezsensownie pisać o nich “ohydne gacie czy portki” bo na to nie zasługują a ja swobodnie będę mogła je pokazywać nie obrażając niczyich… Czytaj więcej »
Bardzo elegancki. Kocham swój płaszcz, to jest piękne.
Serdecznie dziękuję Josep-Maria z Twój miły komentarz.
Aż musiałam się cofnąć,żeby zobaczyć te anty/kobiece spodnie.No przeciez one są na prawdę sexy ! ale skoro nie są kobiece,to mam rozumiec,e te spodnie są męskie??? z któej strony?
co za wąski zakres myslenia,dziwne
Zgadzam się z Tobą Gosiu. Uważam, że te spodnie są bardzo kobiece, ponieważ doskonale podkreślają kobiecą figurę. Może Pani Danucie chodzi o to, że są za sexy i w tym tkwi przyczyna jej tak stanowczego sprzeciwu. Czasem wynika to z różnego rodzaju kompleksów lub innych traumatycznych przeżyć lub po prostu zbyt surowego wychowania. Nie ma sensu tego dochodzić, ponieważ każda z nas ma inny gust i ma do tego prawo. Tak naprawdę te komentarze nie przeszkadzałyby mi gdyby nie były wciąż takie same do znudzenia i tak odbiegające od obowiązujących obecnie norm i mody. Serdecznie Cię pozdrawiam i dziękuję za… Czytaj więcej »
Bardzo dobry zestaw, całość elegancka i jak najbardziej kobieca a jednocześnie swobodna i z fantazją a o to tutaj chodzi :). Kobiecość to nie tylko dopasowana sukienka z dużym dekoltem, kobiecość to styl, to jak się poruszamy, to dobra fryzura, makijaż, dbanie o detale: apaszka, buty, torebka. Jak się to wszystko właściwe połączy to nawet w tzw. garniturze (co jest ewidentnie atrybutem męskości) można wyglądać baaardzo kobieco! Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w Nowym, 2014 Roku.
Masz jak najbardziej rację na kobiecość składa się wiele elementów. Serdecznie dziękuję za miłe słowa i głos w dyskusji. Życzę udanego i szczęśliwego Nowego 2014 Roku