Sukienka na upały
Na początek jestem Wam winna ocenę “antystylizacji” z poprzedniego postu. Przede wszystkim dziękuję Wam serdecznie za udział w zabawie. Większość z Was poradziła sobie świetnie z oceną tego zestawu. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ oznacza to, że potrafimy prawidłowo oceniać, choć nie zawsze potrafimy wcielić to w życie. Przeciętna polska kobieta w wieku dojrzałym, niestety często wygląda tak, jak ja poniżej /lub jeszcze gorzej/, choć dodatkowo nie używa koloru i zwykle ma dłuższą spódnicę.
A teraz moja ocena:
1.bluzka i spódnica zupełnie nie pasują do siebie, zarówno stylem, jak i fasonem. Tak, jak pisaliście bluzka ma charakter sportowy, a spódnica jest z zupełnie innej bajki, nie wspominając o tym, że każda z tych rzeczy jest z zupełnie innego rodzaju materiału, co w tym przypadku nie wygląda dobrze,
2.fatalnie dobrany biustonosz powoduje, że biust “wylądował” za nisko, a bluzka marszczy się.
3. szalik wydłuża, ale też zwęża górną część sylwetki, co nie jest wskazane przy wąskich ramionach, Ciemny kolor bluzki – również,
4. bluzka włożona w spódnicę poszerza i nie wygląda elegancko.
5. za długa baskinka przy spódnicy pogrubia, choć spódnica jako taka, ma ciekawy krój,
6.buty pasują bardziej do sportowego charakteru bluzki niż do spódnicy,
7. co do torby, to wydaje mi się, że najbardziej pasuje do szalika,
8. okulary przeciwsłoneczne zupełnie nie pasują do stylizacji /ani kolorem, ani fasonem/,
9. sylwetka poprzecinana jest w poprzeczne pasy /kolorem/, a także fasonami,
10. ten szalik nie pasuje do kołnierzyka polo, a poza tym jest fatalnie zawiązany.
Ogólnie rzecz biorąc zestaw wygląda niechlujnie i nieelegancko. O takiej stylizacji mówi się, że jest “od sasa do lasa” lub jak napisała jedna z czytelniczek “jest tu za dużo grzybów w barszczu”
A teraz przejdźmy do nowej stylizacji. Zacznijmy od dodatków.
Pojemna i lekka letnia torba, która kupiłam 2 lata temu w Monnari.
Kolorystycznie dobrany naszyjnik, również z Monnari.
Buty, które zostały kupione 10 lat temu i schowane do szafy, bo wydawały się na tamte czasy za bardzo ekstrawaganckie dla dojrzałej kobiety.
I wreszcie sukienka, która jest najlżejszą moją sukienką, przeznaczoną na upały. Niestety trochę się mnie, bo jest z cieniutkiej bawełny. Musicie mi też wybaczyć całkowicie odkryte ramiona, bo ten dzień był za gorący na przykrycie się jakimś szalem.
Wczoraj było bardzo upalnie i słonecznie, dlatego założyłam też okulary przeciwsłoneczne.
Autorką zdjęć na Rynku wrocławskim jest Luiza Różycka.
Całość tym razem jest w bardzo stonowanych kolorach.
Haft na dole sukienki pozwalał na przepływ powietrza, co w taki upał, jak wczoraj, było bardzo przydatne.
Wodą, którą mam pod nogami polewany jest wrocławski Rynek w upały.
Mam nadzieję, że Wy również ubieracie się w takie dni bardzo lekko i przewiewnie i macie zawsze ze sobą butelkę wody mineralnej.
W następnym poście napiszę, jak spakować letnią walizkę.
….bardzo fajna sukienka i modelka..
Dziękuję Elu i serdecznie Cię pozdrawiam.
Ja lubię stonowane kolory i podoba mi się bardzo ten zestaw.
Fajne dodatki, a buty, no cóż – 10 lat temu ekstrawaganckie zbyt….teraz AKURATNE!!!!!! Brawo!!!
PS. Czekam niecierpliwie na “letnią walizkę” – potrzebuję podpowiedzi….
Pozdrawiam serdecznie.
Cieszę się Halinko, ze Ci się podoba. “Letnia walizka będzie prawdopodobnie we wtorek lub środę. Miłego wieczoru.
Ojej to ja już widzę, ile ja błędów robię przy ubieraniu się nie sądziłam, że tyle błędów było przy jednej stylizacji 🙂 Dziękuję za wszystkie sugestie i podpowiedzi, zawsze fajnie posłuchać mądrych rad.
A nowa propozycja całkiem ciekawa, nie moje kolory, ale podoba mi się zestawienie, a szczególnie torebka 🙂
Pozdrawiam
Czasem można cały zestaw zepsuć jednym błędem. W mojej “antystylizacji” specjalnie ich tyle namnożyłam, aby była lepsza zabawa. Miło mi, że podoba Ci się moja nowa stylizacja, choć nie jest w Twojej tonacji. Pozdrawiam serdecznie.
Elegancka mimo upałów:) świetne połączenie kolorystyczne…
W lecie zazwyczaj noszę sukienki, bo to najlepszy sposób na upał. Na pewno pokażę ich jeszcze kilka. Pozdrawiam serdecznie.
Baaardzo w moim guście 🙂 Piękna sukienka, rewelacyjna torba, a takie buty na lato najbardziej lubię. I do tego bardzo Ci ładnie na takim “letnim luzie” 🙂 Pozdrawiam!
Serdecznie dziękuję za Twoje miłe słowa. Życzę udanej niedzieli.
Całość mnie się bardzo podoba, to moje kolory, lekko i spokojnie, ale nie za spokojnie nie mdło dzięki bucikom i naszyjnikowi.Ja nie potrafię nosić ozdób, przeszkadzają mi i źle się z nimi czuję, a szkoda bo dają tyle kobiecości i zmieniają całą kreację. Jestem gruszką o potężnych udach i wąskich ramionach mam duży problem z kupnem ubrań. Na mój portfel 🙂 Jak spodnie dobre w pupie to za szerokie w talii, gdy sukienka dobra w ramionach to za wąska w pupie, a gdy wymarzony klosz to albo za krótka lub za duże wzory. Nie wesoło jest :D. Poprzednia anty…. bardzo… Czytaj więcej »
Cieszę się Alino, że trafiłam w Twój gust, a mój blog jest dla Ciebie inspiracją. Powinnaś jednak przekonać się do ozdób, bo tak naprawdę dodatki “robią” stylizację. Dzisiaj byłam na zakupach z “gruszką” i rzeczywiście nie jest łatwo, ale jednak znalazłyśmy i odpowiednią sukienkę /a nawet dwie/, żakiet i spodnie, oraz kilka tunik. Pozdrawiam serdecznie.
Super zestaw!
Miło mi. Pozdrawiam.
Teraz bardzo fajnie. Świetne dwa wpisy.
Ja po prostu nie szyję/kupuję rzeczy bez rękawów. A szal to mam ze sobą w razie mocnej klimy w pociągu, na dworze nie. Butelkę wody mam zawsze, cały rok.
Dziękuję. A ja w upały nie przejmuję się takimi drobiazgami, jak brak rękawka, bo nie chcę się przegrzać. To dobrze, że pijesz dużo wody. Ja robię to dopiero od 3 miesięcy i bardzo sobie chwalę. Pozdrawiam serdecznie.
Oj Krysiu, Ty wyglądasz pięknie nawet w tej antystylizacji. 😀 Śliczna sukienka, marzę o podobnej. 🙂 Dziś też założyłam białą, bawełnianą. najlepiej się w niej czuję. 🙂 Pozdrawiam serdecznie. 🙂
Serdecznie dziękuję Dorotko za komplement. Ta sukienka ma już dobrych parę lat i ciągle dobrze mi służy. W następnych postach pokażę jeszcze inne. Masz rację bawełna, czy len to najlepsze materiały na upały. Pozdrawiam serdecznie.
O tak len i bawełna są na upały najlepsze i najwygodniejsze. 🙂 Szkoda że nie mam tu pralki gdzie jestem pranie i prasowanie w takich warunkach to udręka ale daję radę. 🙂 Takie stylizacje zawsze są na czasie. 🙂 Pozdrawiam serdecznie. 🙂
Masz rację. pozdrawiam.
Sukienka i torebka są przepiękne! Bardzo pasuje mi do Pani taki letni zestawik..:)
Pozdrawiam, Cleo:)
Bardzo mi miło Cleo. Miłej niedzieli.
Uwielbiam takie sukienki……Pozdrawiam
Ja też. Miłego wieczoru. Pozdrawiam.
PS Tzn. mam bluzki bez rękawów czy na ramiączkach, ale do chodzenie po domu w upały albo pod spód jako podkuszulki.
Rozumiem i jest to zgodne z zasadami elegancji. Ja niestety muszę przemieszczać się służbowo po mieście i w upały najlepiej czuję się w sukienkach bez rękawów. Pozdrawiam.
Bardzo trafny zestaw. Lekko, na upał w sam raz. Kolor? Myślę że właśnie taki stonowany. Może ewentualnie torebka w jakimś kontrastowym kolorze ożywiłaby całość ? Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂
To, co pokazuje na blogu, to zestawy, w których chodzę. Ta sukienka bardzo mi odpowiada ze względu na lekki materiał, z którego jest uszyta. Oczywiście, że można też dodać do niej dodatki w bardziej kontrastowym kolorze. Zrobię to przy okazji następnej z nią stylizacji. Pozdrawiam Cię Krysiu serdecznie.
Przepraszam, może przeoczyłam..Z jakiego sklepu jest sukienka?
Nie, nie przeoczyłaś. Sukienka jest kupiona kilka dobrych lat temu. Na metce jest napisane 100% bawełna i JASS. Może Ci to coś powie, bo ja nie pamiętam, gdzie ją kupiłam. Być może był to bonprix.pl lub promod. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję bardzo! Jest idealna! Takiej z mamą poszukujemy 😉 Pozdrawiamy!
Błagam !Tu jest napisane!Sukienka cudna,blog czytam i podziwiam.
Skąd pochodzi sukienka dopisałam po tym pytaniu. Dziękuję serdecznie. Miłego wieczoru.
Chyba się nie zrozumiałyśmy,chodzi mi o pani zapis cyt.”na metce pisze” .Mówimy i piszemy “tu jest napisane”.Ot, taka drobnostka.Blog czytam i doceniam,bo uważam,że spełnia pozytywną rolę pokazując,że kobiety 50+,to nie tylko babcie,ale bardzo atrakcyjne kobiety.
Ma Pani rację. Dziękuję za zwrócenie uwagi. Zaraz poprawię.Miło mi bardzo. Pozdrawiam serdecznie.
Krysiu tym razem super zestaw, bardzo letni, bardzo elegancki, chociaż sukienka z bawełny, ale ma taki właśnie krój, dobrze podkreślający biust i wyszczuplający brzuszek, dół z mereżką bardzo modny ostatnio, taki właśnie krój przypominający dawną bieliznę, widziałam na kilku pokazach. Masz rację co do odkrytych ramion, w taki upał można odsłonić, szczególnie jak ktoś szczupły tak jak ty, co innego jakbyś miała duża nadwagę, wtedy takie ramiona w starszym wieku (już po 50-tce) są nieestetyczne, ciało się zmienia, skóra się zmienia, ale bez przesady, życie jest jedno….a brak rękawka to żaden problem. Torebka świetna, kolory bardzo dobrze zestawione. Pozdrawiam ps.… Czytaj więcej »
Dziękuję za obszerny komentarz. Moja ramiona, mimo, że szczupłe też niestety nie powinny być pokazywane. Tłumaczy mnie jedynie upał.
Trzeba było napisać o tym biustonoszu, bo to bardzo ważna sprawa. Na ulicy widuje się bardzo dużo takich źle dobranych biustonoszy i masz rację, to psuje cały efekt. Pozdrawiam serdecznie.
Piękna jest ta sukienka, taka letnia i lekka. Kolor też OK. Bardzo mi się podoba ażurek na dole. Ja uwielbiam sukienki o każdej porze roku. Sukienka, dodatki, buty i wychodzę. Nie muszę się martwić czy góra pasuje do dołu.Zupełnie niedawno zaczęłam nosić biżuterię, apaszki, chustki i szaliki. Ale w jednym sklepie sprzedawczyni nauczyła mnie kupować pod zestaw. Np. do danej spódnicy mam dwie bluzki. I wtedy łatwiej mi się ubrać. Mam spódnicę, dokładam pasującą bluzkę i nie muszę dumać przed szafą.Teraz nie kupuję ubrania, jeżeli nie będzie mi to do niczego pasować. Nie wiem czy idę w dobrym kierunku. Stylizacja… Czytaj więcej »
Dziękuję Lidko za pozytywną opinię. Masz rację, sukienka to najlepsze i najłatwiejsze rozwiązanie na lato, pod warunkiem jednak, że jest dobrze dobrana do figury. Dobrze, że zainteresowałaś się dodatkami, bo to podstawa stylizacji. Idziesz w bardzo dobrym kierunku. Tak naprawdę prawie wszystko w szafie powinno do siebie pasować. Staram się swoim klientkom tak organizować szafy, aby w ogóle nie musiały zastanawiać się w co się w danym dniu ubrać. Serdecznie Cię pozdrawiam.
nooooo – odetchnęłam, już lepiej a nawet znakomicie .:) Pozdrawiam serdecznie.
Serdecznie dziękuję. Miłej nocy życzę.
Pani Krysiu, swietny zestaw, bardzo przypadl mi do gustu, choc moze zmienilabym torebke na troszke lzejsza. Kolor bardzo dobry, ale wyglada jak dla mnie ciut za ciezko w stosunku do lekkiej sukienki. Pozdrawiam serdecznie
Ciesze się. Wiesz Evo, ta torebka tylko na zdjęciu tak wygląda. W rzeczywistości jest w rodzaju lekkiego koszyczka. Poza tym ja niestety uwielbiam duże torby /mój zawód tego wymaga/ i to może mój błąd. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładna sukienka, ważne, że znakomita na upały, świetne dodatki…pozdrawiam….
Masz rację Basiu, to najważniejsze. Wkrótce pokaże też inne. Dzięki za komentarz i życzę miłej niedzieli.
moje ulubione kolory!! buty bardzo ładne i na czasie 🙂 a dodatki jak zawsze super!
Chociaż kocham kolory, to czasem lubię też stonowane zestawy. Niebawem pokażę jeszcze inne letnie sukienki. Dziękuję za komentarz i serdecznie Cię pozdrawiam.
Swietny zestaw na upaly! Sukienka I torebka sa sliczne 🙂
Pozdrawiam serdecznie xxx
http://www.fashionadventuresatanyage.com
Serdecznie dziękuję Beatko. Miłej niedzieli.
Nawet okulary dobrane pod kolor. Wybitnie podoba mi się w tej stylizacji zestawienie barw. Czasem zbyt odważnie, jak dla mnie (w sensie, ja bym się tak nie ubrała, nie że Pani nie pasuje).
Tak się jeszcze zastanawiam nad tą spódnicą z falbaną. Czy zawsze dla jabłek jest zła? Myślałam, żeby sobie uszyć coś podobnego, tylko karczek niższy, falbana krótsza i asymetryczna. Jestem jabłkiem, ale w biuście mam więcej niż w biodrach; dysproporcję mam, że jednak górna część sylwetki większa, choć wąskie ramiona. Pomyślałam, że tą falbanką odwrócę uwagę od góry. To zły pomysł?
Miło, że to zauważyłaś. Co to znaczy zbyt odważnie? Zbyt odważnie, to byłoby w mini itd. Im jesteśmy starsze, tym więcej nam potrzeba koloru, bo wtedy młodziej wyglądamy. Brązy, szarości i czerń postarzają. Spódnica z baskinką nie jest najlepszym rozwiązaniem dla “jabłek”. Dla “jabłek” najlepsza jest ołówkowa z wyższym karczkiem, bo wtedy trzyma w ryzach brzuch. Skoro masz wąskie ramiona, to je optycznie powiększaj /odstające rękawki/, a nie odwracaj od nich uwagę ubraniami, które dodadzą Ci jeszcze objętości. To nie najlepszy sposób. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam.
Dziękuję za odpowiedź. Próbowałam odstających rękawów, ale widzę, że nie wyglądam dobrze, coś jak baseballista z tym czymś na ramionach.
Z czerni zrezygnowałam, faktycznie źle w niej wyglądam, brązy też raczej nie. Jestem zgaszonym latem i nie pasują mi intensywne kolory ani kontrasty. Poza tym mam taką naturę, że wolę się schować niż być widoczną. Ale też unikam smutnych kolorów od jakiegoś czasu. Nie wychodzi mi jeszcze niepostarzanie się strojem. Jakoś mam upodobanie chyba do babciowatych krojów i wzorów, a jestem po 40.
pozdrawiam
Może były za bardzo odstające. Zresztą trudno radzić, jak nie widzę Twojej sylwetki. 40-tka, to jeszcze pełnia młodości. Mogłabym Ci pomóc, gdybyśmy mogły się spotkać. Pozdrawiam serdecznie.
Pani Krystyno z przyjemnością śledzę Pani publikacje na blogu ,bardzo mi się podobają oby było ich więcej .Pozdrawiam życzę chłodniejszego odpoczynku .Elżbieta Łuczkiewicz
Bardzo mi miło Pani Elżbieto. Wzajemnie życzę trochę chłodniejszych dni. Pozdrawiam serdecznie.
Piękny look znakomicie wpisujący się w stylowy Wrocław. Krysiu, czy jak idziesz,wszyscy się za Tobą dyskretnie oglądają? Ja bym się obejrzała.
Serdecznie dziękuję Żeno za miłe słowa. Bez przesady z tym oglądaniem. We Wrocławiu jest tyle eleganckich i ładnych kobiet, że ja nie specjalnie się wyróżniam:):):). Milo mi. Pozdrawiam serdecznie.
Piękny zestaw!!!!!!!!
Pozdrawiam.
Dziękuję Hanno. Serdecznie pozdrawiam.
Bardzo zgrabna stylizacja na lato! W takie upały trzeba wybierać najlżejsze ubrania. Żeby jakoś przetrwać 😉
Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję Kasiu. To prawda. Ta sukienka jest chyba najlżejszą moją sukienką w szafie. Miłego wieczoru.
cudowny zestaw!
Dziękuję Asiu. Miłego wieczoru.
Uwielbiam beże. Świetna stylizacja jak zawsze. Okulary i buty świetnie pasują do całości. Bardzo mi się podobają Pani propozycje.
Bardzo cieszę się Joanno, że trafiłam w Twój gust. Pozdrawiam serdecznie.
Ta antystylizacja rzeczywiście powinna dać do myślenia niektórym kobietom. Fantastycznia ją pokazałaś, bo to cała prawda i miała aż 10 punktów, które mówiły, ze coś jest z nią nie tak.
Letnia sukienka jest boska!
Pięknie wygładasz w takich stonowanych kolorach.
Dziękuję Olu za komplement. Masz rację, czasem dobrze pokazać błędy, bo to uświadamia nam co nie tak robimy. Prawdopodobnie to powtórzę. Dziękuję za miły komentarz i serdecznie pozdrawiam.
Witam Pani Krystyno.
Bardzo podoba mi się Pani blog i Pani stylizacje. Ładnie Pani operuje krojem i kolorem. Wychodzi lekko i pomysłowo.
W opisie antystylizacji napisała Pani o niepasujących do zestawu okularach.
Napisze Pani o tym parę słów?- tego nie ‘czuję’, rozróżniam tylko okulary które pasują do twarzy albo nie ( no, jeszcze okulary na rower czy narty). Czy okulary mogą nie pasować do stroju jeśli nie mają agresywnych zdobień czy koloru?
Witaj Marto,
Bardzo mi miło. Oprócz tego, że okulary trzeba dobrze dopasować do twarzy, czasem pełnią też rolę dodatku, który dobrze jest również dopasować np.kolorystycznie do stylizacji. Ich kształt również ma tu znaczenie, bo np. są okulary typowo sportowe. Są też takie /neutralne/, które pasują do wszystkiego. W “antystylizacji” moje okulary po pierwsze są za ciemne i za ciężkie do kolorowego zestawu, a po drugie nie pasują do wszystkich jego części. Np. do sportowej bluzki tak, ale już do spódnicy – nie. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo elegancko, ale nie sztywno, stosownie do pogody więc absolutnie nie musisz przepraszać za odkryte ramiona. Trudno, żeby na upały zakładać golfy (bo szyja stara), czy długi rękaw (bo ramiona nie za młode:) Poza tym to sukienka bez rękawów, a nie na ramiączkach, które zresztą w taki upał też by nie raziły. Zestaw super dobrany, świetne kolory, rewelacyjna sukienka, no i torba – bomba. Brawo Krysiu, pozdrawiam
Serdecznie dziękuję Oleńko miłe słowa za wsparcie odnośnie rękawów. Cieszę się, że Ci się podoba. Pozdrawiam serdecznie.
Ładnie to tak na czytelniczkach eksperymentować???;)) A tak serio serio po tym “pstrym” zestawie cudownie się patrzy na tak spokojną i spójną kolorystycznie stylizację. Buciki dodają smaczku…bardzo bardzo mi się podoba:)
Czasem trzeba pożartować nawet z samem siebie. Myślę, że na pewno zrobię jeszcze powtórkę, bo widzę, ze zabawa podobała się, a poza tym najlepiej uczy się na błędach. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie.
Strój bardzo elegancki i pełen wdzięku, o co niełatwo w upały – chyba już wszystkie możliwe pochwały pojawiły się wyżej. Natomiast antystylizacja nasunęła mi myśl, by poprosić o post, czy serię postów z propozycjami wiązania i w ogóle noszenia różnych szali, szaliczków i apaszek. Bardzo lubię takie dodatki i mam ich sporo, ale często rezygnuję z zakładania ich, gdyż to, co widzę w lustrze nie podoba mi się. Ja sama jestem chyba gruszką łamane przez klepsydr, z 12 kg nadwagą, sądzę jednak , że panie o różnych figurach chętnie zapoznałyby się z propozycjami. Bardzo proszę 🙂
Małgosiu, dziękuję Ci serdecznie za miłe słowa o stylizacji. Zawsze spełniam życzenia moich czytelniczek i pewnie w przyszłości taki post przygotuję. Życzę Ci miłego wieczoru.
Sukienka fantastyczna, bardzo ładnie ozdobiona:)
Dziękuję i pozdrawiam.
Podoba mi się taki stonowany zestaw.Sukienka śliczna.Podobno tylko szlachetne tkaniny się gniotą:)
Hm….ja wyrzucałam buty,torby jak nie pasowało a okazuje się ,że nie warto było
Co do ramion- też je zakrywam z tym,że moje są dużo dużo większe.Ale upał ma swoje prawa i ostatnio też je odsłoniłam.Ale to nie moja bajka
Pozdrawiam
Bardzo mi miło Olu. Ja też pozbywam się części dodatków i ubrań, ale zawsze zostawiam te “ponadczasowe”. Z tymi ramionami, to w upał chyba ta zasada przestaje obowiązywać. Zresztą moim zdaniem powinno to zależeć od okoliczności, bo nie wszędzie wypada iść z odkrytymi /nawet w upal/. Na spacerze – jak najbardziej jest to dozwolone. Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Krysiu, zaglądam do Ciebie od niedawna, b. fajne propozycje pokazujesz, podziwiam Twoją odwagę co do kolorów, b. brakuje jej na naszych ulicach. Skończyłam 50 lat i potrzebuję podpowiedzi, żeby było ze smaczkiem, w miarę modnie, odmładzająco ( bez przesady). Mam dużo ubrań ale czasem i problem z ich zestawieniem, mam nadzieję, że Twoje podpowiedzi trochę mi pomogą. Ostatnia stylizacja bardzo ładna, kobieca, lekka, taka “od niechcenia” na upały idealna., wyglądasz w niej ślicznie. Nie dajmy się zwariować z tym zakrywaniem , że kolanko czy ramię lata świetności mają za sobą ;)) Pozdrawiam bardzo serdecznie i czekam niecierpliwie na więcej… Czytaj więcej »
Witaj Basiu, miło mi, że do mnie zaglądasz i podpatrujesz, jak się ubrać. Dziękuję za pozytywną ocenę stylizacji. Masz rację nie dajmy się zwariować. Pozdrawiam serdecznie.
Krysiu rewelacyjna sukienka :)))) i jak zalotnie pokazuje Twoje nogi 😉 kolorystyczny minimalizm prezentuje się świetnie !!! sama bym taka sukienkę chciała 🙂 wyglądasz super !!!!
Serdecznie dziękuję Aneto. Jesteś taka miła. Udanego popołudnia życzę.
Krysiu! Twoje stylizacje i komentarze są w najwyższym gatunku! Przyznaję, że poznaję je ze sporym poślizgiem, ale czas wakacji pozwoli nadrobić zaległości:-)))
To prawdziwa przyjemność widzieć Cię i czytać! Tylko brać i…stosować.
A wszystkim Paniom 50+ dedykuję słowa swego wnuka: “babcia nie jest stara. Babcia jest normalna”.
Tego się trzymając, serdecznie pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów!
Serdecznie dziękuję Grażynko za Twoje cieplutkie słowa. Cieszę się bardzo, że trafiam w Twój gust. Twój wnuk jest genialny. Właśnie o to chodzi. Pozdrawiam serdecznie.
Sukienka prześliczna. Uwielbiam takie koronkowe wstawki. Subtelny kolor dodatkowo nadaje jej lekkości.
Bardzo mi miło Grażynko, że Ci się podoba. Miłego dnia.