Spotkanie z koleżankami
Dzisiaj wybieram się na spotkanie z koleżankami. We Wrocławiu jest bardzo gorąco dlatego założyłam najlżejszą i najbardziej przewiewną sukienkę jaką mam. Jest tak stara, że nawet nie pamiętam gdzie i kiedy ją kupiłam. Ale ciągle ją jeszcze noszę, bo nie mogę znaleźć równie dobrej na upały.
Dopasowałam do niej buty firmy Baldowski, które pokazałam Wam w poprzednim poście.
Na tym zdjęciu “mistrzem drugiego planu” jest jeden z moich psów – Kuba.
Wzięłam również ze sobą czerwoną torebkę, która widzieliście już nieraz w moich postach.
Na szyi mam bardzo stary /nosiła go moja Mama/ naszyjnik pleciony z lekkiego srebrnego drucika.
I na koniec jak zwykle porada stylistyczna:
Jest taka zasada, że kobieta dojrzała nie powinna odkrywać ramion i nosić zbyt krótkich sukienek/spódnic.
I rzeczywiście taka zasada jest ale czy przy 30-stopniowym upale ta zasada powinna obowiązywać? Owszem powinna ale tylko wtedy gdy wybieramy się na bardzo oficjalne wyjście. Wtedy można ukryć ramiona pod przewiewnym szalem, założyć leciutką tunikę lub sukienkę z dłuższym rękawkiem czy włożyć sukienkę o długości tuż za kolana.
W przeciwnym przypadku lepiej stosować się zasady, że pokazujemy to co ładne np.nogi. A w ogóle jak jest taki straszny upał to wszystkie zasady szlag trafia i człowiek tylko marzy aby raczej się rozebrać niż ubrać, co ja niniejszym uczyniłam i mam nadzieje, że nikogo w ten sposób nie uraziłam:):):).
Życzę Wam miłego dnia.
/wpis komercyjny/
Pozdrowienia dla Kuby od mojego Aronka, sa w tym samym typie 🙂
Nie zgadzam sie z ta zasada, kazda pani ma prawo sama ocenic czy wypada jej zalozyc krotsza sukienke, a co do ramion, to juz chyba baaardzo skamieniala i zmurszala zasada…
Pozdrawiam 🙂
Dziękuję w imieniu Kuby. Niestety te zasady, choć zmurszałe, nadal obowiązują w eleganckim świecie. Na szczęście na co dzień możemy je łamać do woli. Nie wszystkie też kobiety, nawet te młode potrafią obiektywnie ocenić swoje nogi i wtedy nie wygląda to apetycznie. Może dlatego zasady są czasem potrzebne.
Dziękuję Ci za komentarz i serdecznie pozdrawiam.
Bardzo ładna sukienka. Zdjęcie pierwsze świetne – takie radosne 🙂
Dziękuję Ci serdecznie i pozdrawiam.
nogi powinna Pani pokazywać jak najczęściej 😉 pozdrawiam
Dziękuję za komplement i pozdrawiam.
Ślicznie , letnio , kobieco i modnie , podoba mi się to zestawienie , na długi spacer sandałki i w drogę. Pozdrawiam. Teresa , Teresa K z facebook.
Dziękuje Ci serdecznie za miły komentarz i życzę miłego dnia.
Bardzo sexy nogi :)zasady sa poto zeby je lamac Krtysiu , doskonale zrozumialam a szczegolnie jak upal wLondynie 33 nie ma czym oddychac ohhh superrrr wygladasz a twoj kochany piesek juz drugi raz przy pani pozuje do zdjec 🙂 zycze milego dnia w gronie kolezanek . Beata xxx
Dziękuje Ci Batko za komplementy i życzenia. Piesek najwidoczniej jest bardzo zainteresowany tym co robię i ciągle podchodzi pod obiektyw albo ma “parcie na szkło”:):):). Masz rację jak jest taki upał to zasady powinny iść do lamusa. Serdecznie pozdrawiam.
Fantastyczna sukienka – ma ręce i nogi – BARDZO DOBRE 😉 a więc zasady na bok. Pozdrawiam serdecznie i upalnie.
Dziękuję. Z zasadami tak już jest, że czasem trzeba je łamać:):):). Życzę miłego dnia.
Piękna stylizacja 🙂 Sukienka w typie Stasi, choć dla niej zbyt krótka 😉 Jednogłośnie stwierdziłyśmy, że masz bardzo ładne ramiona i ciało wogóle atrakcyjne, więc łam zasady – my przyklaskujemy 🙂
Pozdrawiamy
Magdi&Stasia
Dziękuję za miłe słowa. W moim wieku to wiadomo, że to już nie jest to co powinno być. Cieszę się jednak tym co mam bo nie wiadomo jak to będzie za parę lat. A zasady zawsze uwielbiałam łamać. Serdecznie pozdrawiam.
Do odważnych świat należy… a przynajmniej ciekawsza jego część.
Tak trzymaj.
To prawda Beatko. Dzięki. Miłego wieczoru.
a ja już wiem ,ze jak mam co ładne to pokazywac 🙂 Ty koniecznie pokazuj nóżki ! Sukienka sliczna 🙂
No i dobrze. Pokazuj, pokazuj jak najwięcej ładnego. Dzięki za komentarz i życzę miłego wieczoru.
Krysiu zgadzam się w 100% z Tobą że tak jest. W upale możemy sobie pozwolić na więcej a Ty nie musisz nic ukrywać bo wyglądasz dużo młodziej, zwłaszcza w tej sukience. 🙂 Dodatki też są śliczne. 🙂 Pozdrawiam serdecznie. 🙂
Serdecznie dziękuję za miłe słowa Dorotko. Życzę Ci miłego wieczoru.
Krysiu, wyglądasz uroczo tej sukience.Nogi masz boskie a ramion Ci zazdroszczę. Wyglądasz dziewczęco, a przez buty bardzo elegancko.
Pozdrawiam cieplutko:)))
Buty to podobno podstawa stroju, dlatego warto o nie zadbać. Na pewno widziałaś śliczne stylizacje zepsute przez źle dobrane lub fatalne buty.Dziękuję za komplementy i życzę miłego wieczoru, pozdrawiam.
Zachęciła mnie Pani do częstszego noszenia sukienek, naprawdę większość kobiet korzystnie w nich wygląda. Pozdrawiam
To prawda, sukienka to najkorzystniejszy strój dla kobiet. Musi być tylko odpowiednio dobrana do figury. Miło mi, że Cię zachęciłam ELU. Dziekuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam.
Kuba rządzi:) Super stylizacja na upał. Buty rewelacyjne! Pozdrawiam!
No tak on lubi rządzić. Dziękuję i pozdrawiam.
Bardzo profesjonalne podejście 😉
zapraszam: http://youbeefashion.blogspot.com/
Miło mi, cieplutko pozdrawiam.
Witam:)
Krystyno, wygląda pani cudownie! Sukienka i buty są rewelacyjne!
Pozdrawiam ciepło- Anna:)
Serdecznie dziękuję Anno. Cieplutko pozdrawiam.
Sukienka idealna na upał, buciki piękne, ja kocham piękne buty, kocham szpilki , często chodzę, choć ostatnio postawiłam na wygodę i mam coraz więcej wygodniejszych bucików, torby noszę ostatnio duże więc zabieram te wygodne na zmianę a w taki upał to pal licho elegancję, nawet klapki zakładam ale muszą być ładne /choć na razie u mnie tylko 26-27 stopni wiec da się wytrzymać/. Pazurki ładne, kolorowe, czerwone, też tak lubię ale myślę, że nam, kobietom 50+ pasują /bo spotykam się z opiniami , że nie wypada/. Zauroczył mnie ten stary naszyjnik, prawdziwy skarb.
Pozdrawiam i miłego dnia Ci życzę…
Dziękuję Basiu za miły i obszerny komentarz. Masz rację w upały wszystko wypada. Pazurki pasują i nie pasują, bo z jednej strony fajnie wyglądają a z drugiej trochę bardziej podkreślają nasze niestety już nie najmłodsze dłonie.
Tak naszyjnik to skarb. Jest także miłą pamiątką po mojej nieżyjącej już Mamie. Bardzo go lubię i czasem noszę. Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Krysiu zgadzam się z tobą, zasady są po to żeby je łamać 🙂 Kiedyś oglądałam program w którym Prezydentowej Kwaśniewskiej doradzała młoda stylistka jak powinna się ubierać kobieta w jej wieku. Powiem szczerze że mnie trochę wkurzyła :O wyszło na to że zero dekoltu, broń boże odkryte ramiona, bo nie ładne itd. Zastanawiałam się tylko czy za kilkanaście lat ta młoda kobieta dalej będzie tak uważała, bo też już będzie w tym wieku kiedy to nie wypada! Nie dajmy się zwariować! Poprostu przeglądajmy się w lustrze i ubierajmy się stosownie do okazji i pogody 🙂 🙂 A Twoją stylizacją jestem… Czytaj więcej »
Masz rację Kasiu jej pogląd może się zmienić wraz z wiekiem B. Nie dajmy się zwariować!!!. Oczywiście pewne estetyczne względy wymagają czasem wnikliwego spojrzenia w lustro ale bez przesady. Zresztą świat i pod tym względem ulega zmianom. Wystarczy obejrzeć zdjęcia z zachodnich blogów modowych dla dojrzałych kobiet. Miło mi, że jesteś aż zachwycona. Życzę Ci miłego dnia i pozdrawiam.
Sukienka jest bardzo ładna i ma śliczny wzór! A jeśli chodzi o zasady, to są chyba po to, aby je łamać, prawda? 🙂 Szczególnie, jeśli w grę wchodzi komfort, szczególnie podczas upałów… Jeśli tylko nie świecimy gołą pupą to wszystko gra! 🙂 Ja nie powinnam nosić bokserek (ani innych koszulek bez rękawków) bo poszerzają mi i tak już szerokie ramiona, ale kiedy robi się tak ciepło, że najchętniej nawet własną skórę bym ściągnęła, to rzucam w kąt zasady :-))) Pozdrawiam serdecznie!
Masz rację MODENFER czasem trzeba porzucić zasady. Chyba, że wybieramy się na bardzo ważne dla nas galowe wyjście. Wtedy warto się pomęczyć aby dobrze wyglądać bo od tego może bardzo wiele zależeć np.nasza przyszła praca lub nawiązanie świetnych biznesowych kontaktów itd. Dziękuję za komentarz i serdecznie Cię pozdrawiam.
Niestety na razie nie aż tyle czasu ile bym chciała, ale zawsze wolna chwilka się znajdzie, dużo serdecznych osób mi pomaga w nowych i starych obowiązkach, więc łatwiej wykroić czas na realizację swoich pasji 🙂 Nawet jeśli tera to tylko pół godziny dziennie. Każdy dzień z moim synem jest wspaniały i pogodny 🙂
PS Też uważam, że latem zasady ubioru czasami można złamać. Bo co z tego, że ktoś ubrany zgodnie z zasadami stylizacji, skoro zaraz żywcem miałby się ugotować? 🙂
To miłe Moniko, że Ci pomagają. Zawsze wtedy trochę lżej. Synek szybko urośnie ani się obejrzysz. Serdecznie dziękuję za komentarz i życzę miłego dnia.
U nas też tak gorąco. Ślicznie Pani wyglądała.
http://coeursdefoxes.blogspot.com/
♥
Dziękuję Kasiu. Nie można narzekać na upały bo niedawno narzekaliśmy na zimno. Serdecznie pozdrawiam.
śliczna lekka i przewiewna kiecka ! w sam raz na wypad z koleżankami w tak upalny letni dzień 🙂
pozdrawiam serdecznie !
Dziękuję Ci za miły komentarz i życzę miłego, gorącego dnia.
Szpilki są fantastyczne, sukienka również bo ja takie w upały lubię najbardziej, no i te czerwone dodatki!
Miło mi, że Ci się podoba.Serdecznie pozdrawiam.
Krysiu oczywiscie Ty powinnas lamac te durne zasady, sa bo sa, ale te kobiety ktore ich sie powinny trzymac unikaja ich jak ognia, a szczegolnie tu gdzie teraz mieszkam. Ja wiem ze nie moge sobie pozwolic na pokazanie nog a w szczegolnosci kolan, bo one zdradzaja natychmiast ile mam lat. PS dziekuje serdecznie za wyrazy wspolczucia, dzisiaj mam przerwe, a musimy dom oproznic, spalic sp. i urne zawiezsc do ojczyzny. Pozdrawiam serdecznie
Masz rację Isabello. Czasami musimy posłuchać zasad i to zrozumiałe ale czasem warto też zrobić od nich odstępstwo. Współczuje serdecznie i życzę mimo wszystko miłego dnia.
A ja będę krytyczna, nie takie buty do tak cienkiej sukienki. Reszta w porządku
Dobrze, że jesteś krytyczna. Każdy ma do tego prawo. Byłoby nudno, gdybyśmy wszyscy mieli taki sam gust. Ze swojej strony powiem tylko, że to było spotkanie z koleżankami w bardzo eleganckim gronie i nie chciałam występować na nim w sandałkach. A poza tym chciałam się pochwalić swoim nowym nabytkiem:):):). Serdecznie pozdrawiam.