Przed nami ta jedyna w tym roku, wspaniała noc sylwestrowa. Wszystkim moim czytelniczkom i czytelnikom życzę z tej okazji wspaniałej zabawy a także szczęśliwego Nowego Roku.

 

Zdjęcia: Dawid Szałaj

Na zdjęciu powyżej pokazałam Wam, jak ubiorę się na drogę. Sylwestra spędzam na tzw. domówce wśród

przyjaciół. Aby do niej dojechać ubiorę się w ciepły płaszcz, apaszkę a także buty na koturnie, które są ciepłe a także pozwolą mi wygodnie wrócić.

Założyłam przeciwsłoneczne okulary, ponieważ mamy słoneczną zimę /przynajmniej we Wrocławiu/ a także dlatego, że według mnie dobrze komponują się ze strojem.

W ręku trzymam kopertówkę vintage, którą “upolowałam” w VintageShop.

Na następnym zdjęciu jestem już bez płaszcza. Mam na sobie sukienkę kupioną w firmie Yes To Dress,
tzw. “Agathę”. Jest to sukienka uszyta z tkaniny, która pozwala na jej idealne dopasowanie do figury a także różne długości. Może być zarówno maxi jak i mini. Wybrałam czarny kolor, ponieważ mnie akurat wyszczupla i moim zdaniem niespecjalnie postarza.

Na szyi powiesiłam złoty naszyjnik, który mam od bardzo dawna.

Dopasowałam do niego złotą bransoletę z łańcuszkiem, która obecnie jest bardzo modna.

Zmieniłam też buty na nieco wyższe i na obcasach ale za to bardzo wygodne. Pozostałam jednak w
trochę grubszych,  nieprześwitujących rajstopach ze względu na to, że chciałam wystąpić w trochę
krótszej sukience /w końcu mam podobno niezłe nogi/.

Jeszcze tylko przystojny facet /mój mąż/ przy boku i mogę iść na szampańską zabawę.

Płaszczyk w lamparcie wzory pochodzi z wrocławskiego sklepu “Garderoba Vintage”, w którym
zawsze chętnie wyszukuję różne ubraniowe “perełki”. Podobnie chętnie korzystam ze strony domodi.pl,
na której zawsze znajdę coś gustownego i w dobrej cenie /współpracują z wieloma dobrymi firmami/.
Zobaczcie chociażby ten płaszcz z firmy Solar.

Jeszcze raz wszystkiego dobrego w Nowym Roku i do zobaczenia już w 2013.

Obiecałam Wam zaraz po Świętach pokazać zestaw, w który ubrałam się w nieco już luźniejszy pierwszy i drugi dzień Świąt. Włożyłam jedną z moich ulubionych sukienek uszytą z bardzo miękkiego i miłego dla ciała materiału w modne obecnie wzory. Kupiłam ją internetowo /za pośrednictwem Facebook’a/ w łódzkim butiku “Ela”, do którego dość często ostatnio zaglądam, ze względu na tzw. “perełki”, które tam od czasu do czasu można znaleźć.

Zdjęcia: Dawid Szałaj

Sukienka posiada też fajne złote ozdoby, które ładnie podkreślają jej górną część /na zdjęciu powyżej/.

Skórzaną torbę kupiłam dość dawno i o ile pamiętam zakupu dokonałam w dość znanym we Wrocławiu sklepie z torbami na pl. Legionów. Pasującą do zestawu dużo tańszą można kupić na tej stronie.

Buty, to znowu zakup ze strony czasnabuty.pl. Ostatnio kupiłam tam aż siedem par, więc dość często będziecie je widzieli w moich stylizacjach. Są bardzo wygodne i praktycznie pasują do wszystkiego a, że pierwszy i drugi dzień Świąt spędzałam poza domem, musiałam włożyć trochę cieplejsze niż pantofelki, które oczywiście pasowałyby lepiej do sukienki. Podobne znalazłam również na tej stronie.

Na zdjęciu powyżej do sukienki przymierzyłam też kamizelkę z frędzlami, którą kupiłam internetowo na stronie sklepu VintageShop.

Sukienkę zestawiłam również z ciemno brązowym swetrem bez zapięcia, który pochodzi z H&M.
Podobny kardigan bez zapięcia znajdziecie tutaj.

Mam nadzieję, że zestaw przypadł Wam do gustu. Jeszcze w tym tygodniu /w sobotę/ pokażę Wam stylizację sylwestrową i napiszę parę słów, jak powinna ubrać się w ten dzień dojrzała kobieta.

Wszystkim moim drogim czytelniczkom i czytelnikom  z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia życzę miłych spokojnych chwil w gronie rodzinnym lub przyjacielskim, wiele radości oraz dużo zdrowia a także fantastycznych prezentów pod choinką.

Fot.Dawid Szałaj

Tym razem przebrałam się za kobiecego Mikołaja, w związku z czym musiałam użyć dodatków w typowo świątecznych kolorach /złoto, czerwień i zieleń/.

 

Torba na zdjęciu powyżej pochodzi z mojej przepastnej szafy. W wersji bardzo eleganckiej i dość drogiej możecie znaleźć ją tutaj.

Zieloną kopertówkę kupiłam w VintageShop. Bardzo ciekawą i niedrogą, w tym kolorze
znalazłam tutaj.

Naszyjnik w kształcie kołnierzyka to mój najnowszy nabytek. Upolowałam go również na stronie łódzkiego  sklepu Butik “Ela.

Fot.Dawid Szałaj

Buty pokazałam Wam w poprzednim poście w połączeniu z beżowo-różową sukienką z Monnari.
Czerwona sukienka “Agatha” pochodzi z firmy: Yes To Dress.