Wspomnienia z wakacji
Hotel Paloma Grida Village & Spa, w którym spędzałam moje 2-tygodniowe wakacje, to jeden z wielu wspaniałych hoteli na Riwierze Tureckiej.
Jest bardzo ciekawie zaprojektowany, bo nie posiada budynku głównego, tylko najwyżej 2-pietrowe domy w ogrodzie, przy plaży, co zapewnia bardzo fajną atmosferę.
Głównym centrum hotelu jest ulica, przy której znajdują się małe kawiarenki, sklepy a także recepcja hotelu.
Moją ulubioną była francuska kawiarenka, w której można było napić się doskonałej kawy, a także tureckiego czaju i zjeść pyszne ciasteczka.
Był również bardzo przyjemny bar nad samym morzem, w którym grała nastrojowa muzyka, a wieczorem można było posłuchać śpiewającego melancholijne piosenki, przystojnego gitarzysty.
Hotel posiadał oprócz basenów, których nie uznaje, bo po to jeżdżę nad morze, aby w nim pływać, szeroką i dość długą plażę, na której nigdy nie brakowało miejsca.
Przy plaży można było wynająć także bungalow do opalania i odpoczynku po kąpieli w morzu.
Jeśli chodzi o moje wakacyjne ubrania, to najczęściej chodziłam w kostiumie kąpielowym, a gdy wychodziłam z plaży, w chuście /miałam ich ze sobą trzy/.
Na lunch ubierałam się w białą haftowaną tunikę, którą kupiłam w tym celu w Turcji.
Na nogach miałam zazwyczaj kolorowe japonki, a na plaży różowe, przezroczyste plastikowe buty /na zdjęciu/.
Wieczorem /na kolację/ ubierałam się zawsze w sukienkę, bo przyznam szczerze towarzystwo w hotelu było dość eleganckie.
Ta pomarańczowa sukienka uszyta jest z cienkiej bawełny. Ma jedną wadę, bo się mnie, ale za to jest bardzo doskonała na upały.
A były dni, gdy termometr wskazywał 42 stopnie w cieniu.
Sukienka ma na dekolcie ładne aplikacje, które są jej dużą ozdobą.
Na nogach mam baleriny z cieniutkiej skóry, które kupiłam w Turcji.
Gdybym ich nie dotknęła nie uwierzyłabym, że ze skóry można zrobić coś tak ładnego, miękkiego i wygodnego.
Autorem zdjęć jest tym razem mój mąż.
Rada stylistki: fason sukienki /litera A/ jest bardzo korzystny zarówno dla “gruszek”, jak i “jabłek”.
A tych, co jeszcze nie wiedzą informuję, że zajęłam pierwsze miejsce w kategorii “moda i uroda” w konkursie Blog Day 2014. Poniżej zdjęcie ze statuetką. Odbierałam nagrodę w kilka dni po przyjeździe.
Kochani, wakacje były cudne, ale już czas wracać do pracy. Niebawem zapraszam na nowe stylizacje. Jutro zaczynam sesje zdjęciowe i mam nadzieję, że niedługo je Wam pokażę.