Wakacje w Turcji
Przed hotelem “Pappillon Ayscha” w Belek w Turcji powitała nas przepiękna fontanna, która w nocy oświetlona była kolorowymi światłami dającymi niesamowity efekt.
Na zdjęciu poniżej widok z naszego okna zapierający dech. Miło było codziennie rano widzieć go po odsłonięciu zasłon.
Na gości hotelowych czekały na plaży specjalne pawilony do opalania i wypoczynku.
Pośród cyprysowych drzew było mnóstwo przytulnych miejsc z basenami.
Nie zaskoczę Was chyba, jeśli napiszę, że moim najczęściej noszonym strojem był kostium kąpielowy a także duża pomarańczowa chusta /na zdjęciu poniżej/, w którą owijałam się w drodze do plaży.
Były też ogromne powierzchnie basenowe, gdzie odbywały się różne konkursy i zabawy.
Baseny łączyły specjalne mostki, które wyglądały na tle wody i bujnej roślinności zjawiskowo.
Na zdjęciu poniżej bryła hotelu, w którym miałam przyjemność mieszkać prze 2 tygodnie.
Wszędzie dookoła było mnóstwo pięknych, pachnących kwiatów.
Dużo roślinności powodowało, że nie czuło się tak bardzo upału.
Gdzie nie gdzie można było spotkać niewielkie kawiarenki czy barki, które oferowały świetną turecką kawę, alkohole, soki czy znany w Turcji bardzo orzeźwiający czaj /bardzo mocna herbata/.
Wieczorem przyjemnie było tam usiąść i odpocząć po plaży i morskich kąpielach /7-8 dziennie/.
Jak widzicie na zdjęciu powyżej mój strój wieczorny składał się głównie z lnianych, przewiewnych spodni i t-shirtu lub lnianych sukienek /pokazywałam już je na blogu/.
W pobliżu plaży znajdowało się kilka restauracji i barków, które serwowały alkohole, lunche, ayran / pyszny turecki kefir/, owoce, słodycze i lody.
Do plaży dochodziło się zacienionymi alejkami /kwiatowe łuki/.
Oprócz głównego budynku hotelu można było zamieszkać w mniejszych willach z własnymi, oddzielnymi basenami.
Kwiaty pachniały subtelnym orientalnym zapachem.
Na zdjęciu poniżej jedna z willi, w której można było zamieszkać nad basenem / w tej samej cenie co pokój w hotelu/.
W drodze do plaży oprócz drzew cyprysowych można było spotkać też mnóstwo palm.
Na plaży zamiast parasoli były specjalne daszki z lekko przepuszczającej słońce tkaniny, które dawały dużo cienia.
Można było również opalać się i odpoczywać w pawilonach, specjalnie przygotowanych do tego celu.
Na zdjęciu poniżej odpoczywam po długiej kąpieli w morzu.
Na plaży organizowano w dzień i w nocy różnego rodzaju zabawy: /beach party z ogniskiem/ czy tańce w pianie jak na zdjęciu poniżej.
Po takiej zabawie przypominało się bałwana.
Plaża była piaszczysta. Jedynie na brzegu było trochę drobnych kamieni i muszelek.
A tu kilka zdjęć w moim podstawowym stroju podczas plażowania i kapieli morskich.
Woda w morzu miała temperaturę 28-30 stopni, co powodowało, że nie chciało się z niej wychodzić.
Moje kąpiele trwały minimum pół godziny jednorazowo.
Chodziłam również brzegiem morza na spacery, ponieważ plaże przlegających hoteli były dostępne dla wszystkich.
Wieczorem w amfiteatrze odbywały się codziennie koncerty. Były to różnego rodzaju przedstawienia /taneczne, pokazy mody, śpiew, akrobatyka/. Codziennie też w godzinach 23.30 – 2.00 działała dyskoteka.
Śniadanie, lunch i kolację można było spożywać w głównej restauracji, w 5 restauracjach a’la carte lub w kilku snack barach.
Wieczorem można było również wpaść do budynku głównego, w którym znajdowały się bary.
Na wygodnych kanapach / w klimatyzacji/ można było odpocząć od upału słuchając granej na fortepianie muzyki Chopina. Wieczory również były gorące /27st./
Mieściły się tu również sklepy, w których za dość pokaźne sumy można było nabyć złotą lub platynową biżuterię lub eleganckie wyroby skórzane /kurtka skórzana 1000$/.
Wieczorem można było skorzystać z baru, gdzie serwowano różnego rodzaju alkohole i przystawki.
W restauracji głównej co wieczór przygotowywano kilkadziesiąt dań a także przystawek i deserów.
Tureckie słodycze i lody są tak pyszne, ze nie mogłam się im oprzeć, podobnie jak arbuzom, melonom i winogronom.
Arbuzy wycinano w różnorodne wzory aby w ten sposób ozdobić bufety z jedzeniem.
Wieczorem można było również zjeść kolację w przepięknie oświetlonym restauracyjnym ogrodzie. Na zdjęciu raczę się kieliszkiem różowego wina. Ubranie, które mam na sobie pokażę w jednym w następnych postów.
To na tyle. Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was dużą ilością zdjęć /wybrałam je z 300, które zrobiłam/. Jestem zachwycona tym hotelem i warunkami atmosferycznymi oraz serwowanym jedzeniem. Bardzo chciałabym wrócić tam może nawet w przyszłym roku, bo rzeczywiście jest to jeden z najlepszych hoteli, w których spędzałam wakacje.
Dla tych co chcą zobaczyć dodatkowo profesjonalny film.
Zapraszam Was również na moją stronę na Facebooku tutaj.
Krysiu piekne miejsce na urlop, ciesze sie ze odpoczelas, no coz narazie takie wczasy dokad trzeba leciec nie dla nas, nie mamy co zrobic z pieskiem….buziaczki
Pieska trzeba wziąć ze sobą. Są hotele, które je tolerują. Tak to było bardzo urokliwe miejsce. Buziaczki.
Mam Izuniu ten sam problem,14 lat temu pies(boxer) kupiony z mysla o dzieciach,dzieci juz dorosle a nam zostal psiak .Krysiu to nie takie proste,ze starym,schorowanym i wielkim psem latac,jezdzic itp.Mimo wszystko nie zaluje,ze jest z nami,to taki wierny przyjaciel.Pozdrawiam goraco.
To prawda Majko. Nie wiedziałam o jakiego psa chodzi. A poza tym wiem, że aby wwieź do Turcji psa trzeba najpierw zdobyć zaświadczenie o jego zdrowiu.
Wiem, ze to nie jest prosta sprawa. Myślałam raczej o malutkim piesku. Serdeczności.
Witaj kochana! Piekna relacja z wakacji 🙂 zdjecia , miejsce ogolnie bardzo przyjemnie sie oglada i czyta twoje opisy pod zdjeciami :)no cudne miejsce moze sie kiedys wybiore 🙂 swietna relacja Krysiu i ciesze sie ze ci sie podobala bo to bardzo warzne i ze odpoczelas :)ifajnie ze juz jestes z nami (cos duzo tego i)
Pozdrawiam cieplutko
Beata
Miło mi Beatko, ze Ci się podoba. Polecam to miejsce bo naprawdę warto tam pojechać. Serdecznie pozdrawiam.
Piękne wakacje miałaś Krysiu i pięknie wyglądasz. 🙂 Pozdrawiam serdecznie. 🙂
To prawda. Szkoda, że już się skończyły. Dziękuję i serdecznie Cię pozdrawiam.
cudowne wakacje ,piekne ,sloneczne..
Tak, to prawda. Szkoda, ze już po. Nie mogę się przyzwyczaić do deszczu i chłodu. Miłego wieczoru.
Piękne miejsce na urlop i świetna relacja 🙂 Pozdrawiam 🙂
Masz rację. Dziękuje i pozdrawiam Cię Jolu.
Bardzo ładny hotel:)
Jakie biuro podróży było organizatorem?
Organizatorem podróży było tureckie biuro podróży WEZYR. Jeśli chodzi o wyjazdy do Turcji to najlepiej korzystać właśnie z jego usług, bo mają dobre pokoje w hotelach i świetną obsługę klienta. Korzystam z ich usług już drugi raz i jestem bardzo zadowolona. Serdecznie pozdrawiam.
dziękuję za odpowiedź:)
pozdrawiam!
Spędziłam w Turcji podróż poślubną i mam bardzo dobre z niej wspomnienia …. Mimo ze tydzień w trekkingu turystycznym żeby jak najwiecej zobaczyć :)) to drugi tydzień w luksusowym hotelu :)) No może nie a tak luksusowym jak twoj , ale nam świeżo upieczonym absolwentom to wystarczało :)) Piekne zdjecia , jesteś bardzo odważna Krysiu , ze pokazujesz sie w kostiumie kapielowym :)) Fakt to tez cześć naszej garderoby .. Ale kompleksy jakby większe ;)) Czekam więc na Stylizacje jesienne i PS . Doszłam jaki mam typ sylwetki – H , zwana inaczej papryką ;)) chętnie poczytam twoje rady ndla… Czytaj więcej »
O to rzeczywiście masz cudne wspomnienia. Zanim zacznę pokazywać jesienne stylizacje pokażę jeszcze kilka letnich bo nie chce się tak szybko rozstawać z latem i słońcem.
Przy Twojej sylwetce najważniejsze jest optyczne podkreślanie talii, która praktycznie nie jest zaznaczona /baskinki, paski itd./.
Serdecznie pozdrawiam.
A w kostiumie kąpielowym pokazałam się abyście nie mówiły, że mam idealną figurę. A poza tym właściwie tylko w nim chodziłam. Kompleksów trzeba się pozbyć na zawsze. buziaczki.
Witaj Krysiu po powrocie:-)
Ja z kolei czekam na te stylizacje urlopowe.
Hotel i okoliczności przyrody oczywiście przepiękne, jak wszędzie na urlopach w cieplych krajach, ale bardziej mnie ciekawi jak Ci się udawalo połaczyc wygode w strojach z luzem i elegancją…..?
( i tak się już dawno przekonałam, ze najlepszym strojem , nawet w luksusowych resortach sa szorty, podkoszulki i klapki na nogach- w końcu urlop to wypoczynek!) 🙂
Witaj Dano. Pokażę w jednym z następnych postów w czym najczęściej chodziłam ubrana wieczorami. Zazwyczaj były to lniane spodnie i t-shirt lub lniana sukienka. Chciałam odpocząć od eleganckich kreacji dlatego ich w ogóle nie zabrałam. Zresztą masz rację, większość ludzi w hotelu była ubrana po prostu w szorty, t-shirty i klapki. Widziałam tylko kilka pań /bardzo bogatych Rosjanek/ ubranych w przepiękne letnie wieczorowe suknie. Miłego dnia.
Turcja wciąż przede mną,a le dziękuję,ze mnie już w nią trochę wtajemniczyłaś:) Pozdrawiam serdecznie.
Naprawdę warto tam pojechać. Fantastyczny klimat i ciepłe morze. Serdecznie pozdrawiam.
Krysiu, przepiękna relacja. Cudne fotki i fajne komentarze. Mogłabyś spokojnie dodać te 300 fotek, chętnie bym obejrzała. Przez chwilę poczułam się , jakbym tam była. Cudowny hotel, miejsce, pogoda i ciepła woda – marzenie.
Ciesze się, że wypoczęłaś; masz teraz siły na nowe publikacje, na które czekam z niecierpliwością.
Pozdrawiam cieplutko :):):)
Tak bardzo dobrze wypoczęłam. Najgorsze jest jednak to zderzenie z obecną pogodą w Polsce. Ciągle mi jest zimno i jeszcze pewnie parę dni tak będzie.
Dzisiaj we Wrocławiu 12st i deszcz i wiatr więc czułam się jak w zimie. Muszę się przyzwyczaić. Nowe publikacje będą niebawem. Serdecznie Cię pozdrawiam.
Krysiu,
w necie krązy sporo fotek tych nowobagackich wschodnich turystow :-D…wiec może lepiej nie brac z nich przykładu…:-D
A na zywo bardzo szybko rozpoznać zamożny luz ludzi przyzwyczajonych do braku finansowych klopotow….
Milego popoludnia
To prawda. Łatwo jest odróżnić kogoś zamożnego od nowobogackiego i to nie tylko po ubraniu. Obejrzałam sobie wiele takich osób w hotelu. 80% z nich to byli Rosjanie. Miłego dnia.
Krysiu, a biżuterię ciekawą przywiozłaś?
Basiu, tym razem nie przywiozłam żadnej biżuterii bo w hotelu była bardzo droga /nie chciałam przepłacać/ a w mieście nie byłam /nastawiłam się tym razem tylko na odpoczynek a nie na zwiedzanie i zakupy/. Serdecznie pozdrawiam.
Witaj Krysiu!!!!
Piekne fotki przygotowalas dla nas,zachwycajaca przyroda,woda cieplutka ,czysta,mnostwo atrakcji.Ciesze sie,ze odpoczelas i cudnie spedzalas czas.Ale wszystko co dobre,szybko sie konczy i czas wrocic do rzeczywistosci ahhahah,do chlodu,deszczu i jesieni.Czekam na stylizacje,bo napewno beda piekne.Pozdrawiam Cie goraco .
Majka
Niestety masz rację. Czas powrócić do rzeczywistości, we Wrocku niestety zimnej smutnej i deszczowej. Następne stylizacje będą jeszcze letnie, bo przygotowałam je jeszcze przed wyjazdem. Mam nadzieję, że Ci się spodobają i pozwolą chociaż na chwilę wrócić wspomnieniami do lata. Serdecznie pozdrawiam.
Pani Krystyno piękne zdjęcia! Widać, ze wakacje udane 🙂 Mnie póki co musi wystarczyć nasz Gdańsk, do którego wyruszam na kilka dni w piątek 🙂
Pozdrawiam serdecznie!
Masz rację wakacje były bardzo udane. Gdańsk też jest piękny.Życzę udanej pogody Kasiu i miłego pobytu.
rozmarzylam się 🙂 piekne zdjecia! oj, pojechalabym 🙂
Ja juz za tym tęsknię.pozdrawiam.
Witam:)
Cudowna fotorelacja! Widać, że urlop był udany! Uwielbiam słońce, plażę, beztroski czas! Takie są Twoje zdjęcia- Super!
Buziaki i serdeczne pozdrowienia- Anna
Był bardzo udany. Właśnie w taki sposób odpoczywam. Na zwiedzanie jest inny czas, gdy nie jest tak gorąco. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam.
Krysiu ale miałaś cudne wakacje! zdjęcia piękne!!! Ja strój kompielowy miałam założony chyba z 10 lat temu :O Nie żebym się jakoś specjalnie wstydziła, porostu nie miałam okazji. Nie jest tak prosto pozbyć się kompleksów, szczególnie jak ma się je od dzieciństwa. Jako młoda dziewczyna byłam chodzącym kompleksem 🙂 Teraz już się tak nie przejmuję, szkoda że ta mądrość przychodzi z wiekiem , dopiero! Pozdrawiam gorąco
Nie do wiary, ze mogłaś mieć kompleksy. Masz rację ta mądrość przychodzi dopiero z wiekiem. Tak wakacje były cudne. Nie mogę o nich zapomnieć i chętnie wróciłabym w to wspaniałe miejsce. Dla zdrowia powinno się przynajmniej raz w roku zażyć morskich kąpieli. Nie byłaś tez na basenie?
Powinnaś jak najszybciej nadrobić te braki. Woda to najlepsze co nam dała natura. Serdecznie pozdrawiam.
Świetna fotorelacja:-)Ja też polecam Wezyr. Byłam z nimi kilka lat temu w Turcji , a w tamtym roku w Hiszpanii i jestem bardzo zadowolona.-)
Dziękuję Grażynko. Masz rację to bardzo dobre, solidne biuro podróży.
Miłego dnia życzę.
Jejku, jak tam pięknie! Najbardziej podobają mi się pawilony 🙂
Chyba nic merytorycznego nie napiszę, więc wracam do podziwiania zdjęć 😉
Mnie też się bardzo podobało. I fajna atmosfera była.Serdecznie pozdrawiam.
Ale przecudne te pawiloniki 🙂 To pewnie jest pani teraz pozytywnie naładowana 🙂
Masz rację jestem bardzo pozytywnie naładowana, choć ta różnica temperatur w Polsce i tam, to jak obuchem w łeb. Jeszcze nie mogę do siebie dojść.
Serdecznie pozdrawiam.
Uwielbiam oglądać fotorelacje. W Turcji byłam, przekażę moje odczucia z tego kraju, tylko trochę później, bo moje wspomnienia ukazują się chronologicznie. Turcja to także piękny egzotyczny kraj. Pozdrawiam ciepło!
Czekam z niecierpliwością na Twoja relację. Serdecznie pozdrawiam.
Wooooow przepiękne zdjęcia i cudowne wakacje. W Turcji nie byłam, ale wybieram się może za dwa lata jak Bozia da… Wyglądasz uroczo, jak najbardziej zasłużyłaś na wypoczynek, oby takich jak najwięcej!!! Pozdrawiam serdecznie
Masz rację wakacje były cudowne. Mam nadzieję je powtórzyć w przyszłym roku. Życzę i Tobie aby doszły do skutku. Dziękuję za miły komentarz i serdecznie pozdrawiam.
Mnie się bardzo podoba w Belek. Właśnie teraz jestem tutaj i zaczynam urlop.
W takim razie życzę miłego pobytu. Pozdrawiam serdecznie.