Weekendowy pobyt w Karpaczu w Hotelu Malachit

Parę dni temu spędziłam kilka bardzo przyjemnych dni w Hotelu Malachit w Karpaczu. To hotel, do którego przyjeżdżałam regularnie wiele lat temu, aby odpocząć po intensywnej pracy.

Pamiętam, że masaże, basen, sauna i grota solna zawsze bardzo dobrze mnie regenerowały i po kilku dniach wracałam do Wrocławia, jak nowa.

Po latach postanowiłam znowu odwiedzić mój ulubiony hotel.

Z dawnych lat pamiętałam, że zawsze dawano tu bardzo dobrze jeść. I powiem Wam, że nic się pod tym względem nie zmieniło. Na śniadanie serwują tu bardzo bogaty  i smaczny bufet szwedzki.

Natomiast pyszne desery mogą przyprawić o zawrót głowy.

Można tu bardzo smacznie zjeść i na własne życzenie trochę przytyć, chyba, że tak, jak ja spędza się tu czas bardzo aktywnie.

Obiado-kolacje wybierane z karty smakują jak domowe jedzenie.

Można się też  maksymalnie zrelaksować nie tylko na masażach, ale także w bardzo nastrojowej Grocie Solnej.

Najbardziej lubię tu jednak basen z dużym jacuzzi.

Można też popływać w nastrojowym basenie z oszklonymi oknami z widokiem na ogród.

Uwielbiam wodę, więc dla mnie to był raj, tym bardziej, że w jacuzzi była cieplutka woda.

Można oczywiście także skorzystać z sauny. Uwielbiam saunę, bo lubię się dobre wygrzać, a potem schłodzić.

To bardzo dobrze wpływa na organizm i na jego odporność. Po schłodzeniu się w basenie dobrze także robi porządny masaż wodny w jacuzzi.

Obok hotelu jest piękna łąka z widokiem na Śnieżkę.

Można tutaj pogimnastykować się, pochodzić z kijami lub wyprowadzić psa, który jest mile widziany także w hotelu.

Albo po prostu pomedytować i powdychać świeże powietrze, które tutaj dosłownie „przyprawia o zawrót głowy”.

Sam hotel jest dość kameralny (tylko 28 pokoi), więc naprawdę można tu świetnie wypocząć.

Uwielbiam chodzić z kijami i po górach, więc byłam zachwycona, że mam tutaj takie możliwości pod ręką.

Wieczorem można miło spędzić czas w barze przy drinku. Przedstawiam Wam Menagera Hotelu Malachit Konrada Suwalskiego, człowieka pełnego pasji i świetnych pomysłów, który dba o to, aby gościom odpoczywało się tu  naprawdę komfortowo.

Na pewno tu jeszcze wrócę, bo to coś w sam raz dla mnie. Nie lubię dużych hoteli-molochów. Najlepiej odpoczywam, gdy jest cicho i w komfortowych warunkach. Bardzo polecam ten hotel zarówno na krótkie wypady, jak i na urlop.

/współpraca reklamowa/

Komentarze

2 odpowiedzi do „Weekendowy pobyt w Karpaczu w Hotelu Malachit”

  1. Awatar Anna Roniker
    Anna Roniker

    Hotel super wygląda. Aż nie mogę się doczekać gdzie fanów i czytaczy Twojego bloga zaprosisz następnie! Zawsze coś ciekawego, zdrowego,aktywnego i eleganckiego można zobaczyć na tym blogu. Życzę coraz więcej przygód i wyjazdów razem ze sprzyjającą się pogodą ale znając ciebie, słońce zawszę bierzesz z sobą. Szerokiej drogi!!!

    1. Awatar Krystyna

      To prawda, ten hotel jest świetny. Byłam w nim wiele razy i zawsze jestem zadowolona z pobytu. Niebawem znowu wybiorę się w podróż, aby coś ciekawego Wam pokazać. Wkrótce będzie też nowa sesja zdjęciowa na tle pięknego Wrocławia. Dziękuję za miły komentarz i życzenia. A Tobie Aniu życzę spełnienia wszystkich Twoich marzeń.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.