Czerwona, wygodna marynarka
Jak zapewne wiecie z FB, wczoraj wróciłam z Gdańska po niemal tygodniowym pobycie (bynajmniej nie był to urlop) i dlatego muszę czym prędzej nadrobić opóźnienia na blogu. Pokażę Wam dzisiaj bardzo wygodny i twarzowy zestaw, który nadaje się na bardzo wiele okazji, oczywiście poza wyjściem wieczorowym.
Bardzo lubię letnie sesje zdjęciowe w moim ogrodzie, bo mogę czuć się tu w pełni zrelaksowana i zadowolona.
Mam na sobie dżersejową, czerwoną marynarkę i sukienkę w biało granatowe, poprzeczne pasy. Zwróćcie uwagę na połączenie pasów na mankietach marynarki i sukience. Moim zdaniem dosyć fajnie to wygląda. Takie cienkie poprzeczne paski nie pogrubiają i dlatego mogą je nosić także “jabłka”.
Na nogach mam, obecnie bardzo modne, koturny i właściwie to jedyne buty na obcasie, które nadają się na ogrodowe przyjęcia (oprócz oczywiście butów bez obcasów). Kupiłam je kiedyś w sklepie internetowym: czasnabuty.pl i z powodzeniem, dosyć często w nich chodzę. Nie myślałam, że posłużą mi aż tak długo i będą takie wygodne, bo ich cena była bardzo atrakcyjna (o ile pamiętam kosztowały ok 40 zł).
Granatowa torba i buty, to zakupy sprzed paru lat.
Okulary przeciwsłoneczne wpadły mi w ręce i już nie mogłam się ich pozbyć, bo bardzo spodobało mi się aksamitne w dotyku, wykończenie oprawek i kolor szkieł.
Bardzo lubię siedzieć właśnie w tej części ogrodu, bo jest tu bardzo zacisznie, a jednocześnie blisko domu (szybko można zrobić sobie kawę).
Sesję zdjęciową wykonała Marta Gutsche.
Mam nadzieję, że ten zwykły, wygodny zestaw również i Wam przypadnie do gustu.
Fejsbookowiczów zapraszam na mój fanpage: Moda po ludzku, a instagramowiczów na mój profil: balakierkrystyna.
Miłego oglądania.
Uwielbiam paski i czerwony kolor, więc zestaw w stu procentach w moim guście !!! Przepięknie wyglądasz na tle tej zieleni. Krysiu, ogród jest bajeczny i jestem bardzo wdzięczna, że mogłam skorzystać z Twojej gościnności i zrobić tam sesję, którą to zamieściłam obecnie na moim blogu 🙂
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, buziaki…. 🙂
Wcale się nie dziwię, bo jest Ci w stylu marynistycznym bardzo do twarzy. Było mi bardzo miło gościć Cię u siebie i być świadkiem Twojej cudnej sesji w ogrodzie. Szkoda, że mogłaś być we Wrocławiu tak krótko, bo to za mało na naszą przyjaźń. Pozdrawiam równie serdecznie. Buziaki papa.
czerwona marynarka zawsze jest wygodna ;D to samo dotyczy się czerwonych butów ;D bardzo mi sie podobają 🙂 a ten ogród masz cudowny! 🙂
Ta jest wyjątkowo wygodna, bo z dżerseju. A w butach sporo przechodziłam i pewnie dlatego zrobiły się bardzo wygodne. Ogród to mój azyl. Pozdrawiam Cie serdecznie.
Witaj Krysiu! Marynarka nadzwyczaj mi przypodobała się. Z sukienką tworzą taki fajny letni zestaw kiedy jest troszkę chłodniej. Zieleń ogrodu jest kojąca dla duszy i oczu. Pozdrawiam
Bardzo się cieszę. Masz rację Olu, noszę go, gdy w samej sukience jest za chłodno. To prawda, ta zieleń pomaga mi zrelaksować również oczy. Pozdrawiam Cię serdecznie.
uwielbiam paseczki 😀
Ja również bardzo je lubię. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Ogród piękny i taki zielony, dlatego Twoja stylizacja na jego tle bardzo ładnie wyróżnia się :))
Dobre tło, to podstawa :). Pozdrawiam Cię serdecznie.
Czerwony i granatowy, a do tego jeszcze paski, to według mnie jedno z najładniejszych połączeń.Powtórzenie wzoru na mankietach rzeczywiście bardzo fajnie wygląda. Okulary są cudne 🙂 . Ale w pewnym sensie najpiękniejsze są zdjęcia – na kilku z nich fotografka ‘złapała’ moment i pokazała nastrój, może nawet … duszę. Pozdrawiam Margot 🙂
Według mnie też. W okularach zakochałam się od pierwszego wejrzenia :). Masz rację, że Martusia ma tego typu zdolności. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Super zestaw i piękna marynarka i piękna właścicielka marynarki. Nie ma jak czerwień zawsze jest super,bardzo lubię zestaw czerwień i granat,a biel to jak kropka nad i. Pozdrawiam http://gray50plus50dresses.blogspot.com
Cieszę się, że Ci się podoba Jolu. Dziękuję za komplement. Masz rację połączenie tych kolorów jest piękne, a na dodatek skutecznie odmładzają. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Na zdjęciach jest bardzo spokojny nastrój, zapewne zasługa zieleni. Do tego, Twoja Krysiu, stylizacja w marynistycznym stylu. To wszystko razem daje poczucie odpoczynku, relaksu. Cudowny nastrój 🙂
pozdrawiam
Gosia
Może dlatego, że ja byłam rozluźniona. We własnym ogrodzie odprężam się i relaksuje po pracy. Fajnie, że to odczułaś. Pozdrawiam Cię Gosiu serdecznie.
Oj, Pani Krysiu, to prawdziwy zaczarowany ogród! A zestaw bardzo mi się podoba, to zgranie pasków na mankietach marynarki i sukience jest świetne. Tak, jakby te dwa elementy były specjalnie uszyte by być razem noszone! Ściskam i ślę buziaki!
Cieszę się, że podoba Ci się Martusiu zarówno ogród, jak i mój zestaw. Mnie też przypadło do gustu to przypadkowe zestawienie. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Czerwona marynarka świetnie pasuje do pasiastej sukienki /fajne te rękawy/.
BUTY to sama wygoda, też ostatnio coraz częściej w takich chodzę.
Okulary mają ciekawy kolor, ja jestem fanka okularów i zwracam na nie uwagę.
Pozdrawiam Krysiu z Ustronia..,
Masz rację Basiu. Koturny to rzeczywiście bardzo wygodne i na dodatek ostatnio znowu modne buty. Niestety ja także jestem fanka okularów i coraz więcej ich mam.:). Pozdrawiam Cię serdecznie.
Krysiu, masz w sobie klasę i każdy zestaw, zarówno ten bardziej swobodny, jak i wieczorowy, będzie dla Ciebie korzystny. Ogród piękny. Pozdrawiam Cię serdecznie. Czy będzie post o Twojej wizycie w Trójmieście?
Bardzo mi miło, że tak sądzisz. Sama tego nie widzę. Dziękuję za miłe słowa o ogrodzie. Tak, oczywiście, że będzie post z nad morza. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo w moim guście ten zestaw. Marynarka i sukienka w granatowe paseczki zawsze ładnie się prezentują. Pięknie Krysiu wyglądasz. Pozdrawiam.
Myślę Evo, że wielu kobietom podoba się tego rodzaju zestaw, bo jest kolorowy i odmładzający. Dziękuję za komplement i serdecznie Cię pozdrawiam.
Świetny zestaw Krysiu!!! Taki lużny, ale jednocześnie elegancki!
Marynarka będzie pasować do wszystkiego! A do całości, to nawet trampki by pasowały! Fajnie można z nim pokombinować:))
Super w całości wyglądasz! Ma tę moc co lubię – ujmuje lat:))
Pozdrawiam Cię cieplutko:))
Cieszę się Edytko, że Ci się podoba. Masz rację do tego zestawu pasują także trampki i często je do niego noszę. To rzeczywiście zestaw. który ujmuje lat, a w moim wieku (po 60-tce) zaczyna mieć to znaczenie :). Dziękuję za miły komentarz i serdecznie Cię pozdrawiam.
Rewelacja! to są zdecydowanie Pani kolory 🙂
Dziękuje za ten pozytywny okrzyk :). To prawda, to moje kolory Martynko. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Wcale nie jest taki zwykły. To bardzo elegancki zestaw. Wyglądasz pięknie i baaardzo młodzieńczo 🙂
Noszę go na co dzień i dla tego nazwałam go zwykłym. Dziękuję i serdecznie Cię pozdrawiam.
Sliczne zdjecia <3 Zapraszma do nas! Klik na imie 🙂
Dziękuję serdecznie. Wpadnę w wolnej chwili. Pozdrawiam.