Przedwiosenny pełen luz
Pod koniec zimy lubię chodzić ubrana w zestawy, które są jednocześnie bardzo wygodne i ciepłe. Dzisiaj pokażę Wam jeden z nich.
Składa się z beżowego swetra z dużym wzorem z przodu,
futrzaka bez rękawów,
oraz elastycznych spodni z eko-skóry.
Cały zestaw pozostaje w tonacji beżowo – brązowej.
Ciekawie wiązane i mięciutkie botki są jego doskonałym uzupełnieniem.
Beżowa torba listonoszka świetnie nadaje się na zakupy z klientkami, bo można przewiesić ją przez jedno ramię i w ten sposób mieć wolne ręce.
W takich zestawach czuję się wygodnie i swobodnie i mogę w nich spędzić cały dzień, robiąc bardzo różne rzeczy (rano zakupy z klientkami, po południu wyjście do kina, a wieczorem spotkanie ze znajomymi w knajpce). Na dodatek, taki zestaw świetnie koryguje optycznie mankamenty figury “jabłka” (wystający brzuch), podkreślając jednocześnie jego zalety (nogi).
Autorką zdjęć jest niezastąpiona Marta Gutsche.
Zapraszam serdecznie do polubienia mojej stront na FB (Moda po ludzku) oraz profilu na IG (balakierkrystyna).
Piękna, ciepła kolorystyka… Wszystko takie spójne i stonowane, ale jednocześnie z pazurkiem i nie nudne:))
Spodnie i wzór na swetrze robią swoje:))
Bardzo jestem na TAK!
Pozdrawiam Krysiu!!!
Bardzo mi miło Edytko. czasem takie stonowany zestaw jest odpoczynkiem od kolorów. Staram się jednak zawsze w takim przypadku wprowadzić jakieś ciekawe elementy. Widzę, że świetnie zwróciłaś na nie uwagę. Ściskam Cię serdecznie.
Witaj Krysiu, czasami wygodnie znaczy nieciekawie ale u Ciebie tak sie nie stalo :)))) jest i wygodnie i pieknie :)))gratulacje:)pozdrawiam.
Cieszę się, że tak to oceniasz. Masz rację bardzo często tak jest. Niekiedy niepotrzebnie utożsamiamy wygodę z byle jakim stylem, a wygoda przecież nie musi wykluczać ciekawego zestawu. Dziękuję za gratulacje i serdecznie pozdrawiam.
W takim stroju każda kobieta powinna czuć się i swobodnie i dobrze i ładnie wyglądać. Podoba mi się. Kolory ciepłe, takie na przyjęcie wiosny. Serdeczności dla Ciebie Krysiu. Miłego i pogodnego weekendu 🙂
To prawda Krysiu. Cieszę się, że Ci się podoba. Wzajemnie wszystkiego dobrego Krysiu.
Już raz pisałam: Wodzu 🙂 Super, wygodnie i młodzieżowo, mimo, że brązowo 🙂 Świetne spodnie, sweterek, torebka,
a najlepsze te wstążeczkowe botki 🙂 Pozdrawiam ciepło 🙂
Hahahaha. Faktycznie ten pióropusz indiański, jak dla Wodza. Bardzo mi miło Olu, że Ci się podoba. Ściskam Cię serdecznie.
Ciekawy zestaw, widać,że bardzo wygodny a jednocześnie nie nudny. Gratuluję pomysłowości. Pozdrawiam 🙂
Cieszę się Teresko, że tak go oceniasz. Dziękuję za gratulacje i serdecznie Cię pozdrawiam.
Podoba mi się! Ładnie i wygodnie!!!!
Pozdrawiam!!!!
Bardzo mi miło Haniu. Ściskam serdecznie.
Modne – obecnie powracające – brązy często zalewają się w jedną całość. Dla mnie tym razem tak się stało mimo, że odcienie są różne. Takie wrażenie. Plus za widoczny komfort noszenia. Oby do wiosny.
Pozdrawiam
Tak widocznie miało być. W sumie to nawet lubię takie wrażenie. Bardzo lubię właśnie te odcienie beżu i brązu. Pozdrawiam serdecznie.
Miało być zlewają.
Przepraszam ☺
OK tak właśnie zrozumiałam.
Trzymasz poziom:)
Bardzo mi miło Żeno. Pozdrawiam serdecznie.
Wszystko fajnie. Zestaw jak najbardziej na plus. Ja jednak zastanawiam się czy rzeczywiście jest zestawem praktycznym. Zauważyłam, że we wszystkich pomieszczeniach jest zimą tak gorąco,
że w takim stroju nie wysiedziałabym. Chodzę na zajęcia czy wykłady Uniwersytetu III wieku, zajęcia odbywają się w różnych miejscach gdzie zawsze jest gorąco. Nie pisząc już o galeriach.
Pozdrawiam.
Moim zdaniem to zestaw wygodny. Oczywiście, że nie nadaje się na wszystkie okazje, a tym bardziej do bardzo ciepłych pomieszczeń, choć tam można się pozbyć futrzaka, a nawet swetra i tylko pozostać w T-shircie. Na takie okazje proponuję zestawy “na cebulkę”, bo charakteryzują się tym, że zawsze część z ubrań można zdjąć i jakieś bardziej przewiewne spodnie. Pozdrawiam serdecznie.
Już się nie mogę doczekać wiosny, żeby zdjąć z siebie te ciuchy 🙂 Fajny pomysł na siebie 🙂 Pozdrawiam 🙂
Mam to samo. Będzie łatwiej prezentować coś ciekawego. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Trzeba i na luzie, ja też ostatnio coraz częściej stawiam na luz.
Bluzka ma ciekawy wzór. Kolor który lubisz /wiesz, że ja nie lubię brązów/.
Kamizelka – miałam ale ja chyba nie jestem kamizelkowa ha!ha! bo nie czuję się w nich dobrze.
Lubię taki obcas, nie bardzo wysoki, stabilny i wygodny.
Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę…
Widziałam. Tak wiem, że ich nie lubisz. Chyba wyczuwasz to intuicyjnie, bo kamizelki nie są dobre dla Twojej figury. Buty dzięki temu obcasowi są bardzo wygodne. Wzajemnie wszystkiego dobrego Basiu.
Wiosna coraz bliżej! Futrzak jest wspaniały – kamizelki są świetne w roli kurteczki, cały strój od razu wygląda ciekawiej 🙂
Bardzo mi miło, że Ci się podoba Kaśka. Pozdrawiam serdecznie.
Boże, jak ja podziwiam takie kobiety jak ty. Moja mam powinna oglądać i się uczyć!
Bardzo mi miło Sandro. W takim razie zaproś ją do oglądania mojego bloga. Pozdrawiam serdecznie.
Krysiu, fajne spodnie i fajny sweterek, wygląda jak bluza 🙂 bez tej kamizelki byłoby super! 🙂 Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂
Bez tej kamizelki byłoby zwyczajnie, a ja chciałam nieco inaczej. Nie przepadam za zestawami za bardzo oczywistymi. Sweterek jest dosyć cienki i dziwię się, że wygląda jak bluza. Dziękuję za opinię i serdecznie pozdrawiam.