W Monnari w Łodzi
Wizyta w siedzibie firmy Monnari w Łodzi zorganizowana przez firmę Domodi była dla mnie wielką
przyjemnością, ponieważ nie tylko mogłam zapoznać się z piękną wiosenną kolekcją firmy ale także
uczestniczyć w profesjonalnej sesji zdjęciowej. Miałam też okazję poznać kilka przemiłych koleżanek blogerek.
Na zdjęciu powyżej blogerki wspólnie z ekipą z Domodi i Monnari.
A oto pierwsza moja stylizacja przygotowana z ubrań Firmy Monnari. Mam na sobie morelową sukienkę.
Do tego buty w kolorze beżowym i beżowa kopertówka w morelowe kropki. Na tle fioletowej ściany
stylizacja wypadła trochę blado ale niestety wybierając ubrania nie wiedziałam, że będę fotografowana
na takim tle.
A to druga moja stylizacja. Tym razem wybrałam biało czarną sukienkę z morelowym pasem na biodrach.
W ręku trzymam przeźroczystą kopertówkę / w środku złoty wkład/. Na szyi mam złoty wisiorek.
Dopełnieniem stylizacji są czerwone, lakierowane szpilki, które niestety nie są widoczne w całości. Sukienka
ma wszyty na całej swojej długości zamek błyskawiczny, co nadaje jej trochę drapieżności.
A to blogerki w swoich autorskich stylizacjach. Jak widzicie każda z nas ubrała się w swoim stylu.
Pan fotograf powiedział cyt., że tak dobrych i fotogenicznych modelek już dawno nie gościł przed obiektywem:) A on specjalizuje się w zdjęciach z branży odzieżowej i to je wykonuje najczęściej:)
Jeszcze raz serdecznie dziękuję firmie Monnari i Domodi za zorganizowanie profesjonalnego spotkania
i mam nadzieję uczestniczyć w podobnym w przyszłości.
/wpis komercyjny/
Chyba jestem pierwsza….
A jak Ci się podobają moje stylizacje?
Podoba mi się stylizacja z grochami, nie dlatego, że grochy – ale za całokształt.
Zdjęcie na tle murowanej ścianki – najlepsze.
Podoba mi się stylizacja z grochami, nie dlatego, że grochy – ale za całokształt.
Zdjęcie na tle murowanej ścianki – najlepsze.
Dziękuję za miłą opinię i serdecznie pozdrawiam.
Mi się podobają, a bluzka w kropki zawsze <3
To jest sukienka.pozdrawiam.
A teraz wyglada Pani olsniewajaco! Kolory staly sie dopelnieniem Pani blasku.
Nie slodze, naprawde mi sie podoba. Pozdrawiam i prosze o wiecej 😀
Viktoria
Dziękuję za komplement i zapraszam do oglądania następnych stylizacji. Miłego wieczoru.
Tym razem niestety kiepsko. Od profesjonalnych zdjęć sesji modowej wymagam więcej.
do anonima pietro wyzej: skoro wymagasz, to spojrz w lustro. Co widzisz? zakompleksiona babe, co to uwaza, ze moze oceniac. A jak Ty wygladasz? No jak? Wiedzialem….oglednie paskuda. Nie masz stylu ani w wypowiedzi ani w kulturze slowa. Nie masz zadnego stylu. Proponuje zalozyc bloga- pomozemy 😀
A teraz przelknij krytyke, tylko nie zatruj sie wlasnym jadem. Z powazaniem
Jan Korybut Wisniowiecki
PS. Serdeczne slowa uznania dla Pani Krystyny. Jest Pani urocza!!!!
Dziękuję za słowa uznania. Niepotrzebnie tak ostro zareagowałeś Anonimie na komentarz powyżej. Każdy ma prawo do swojego osądu. Świat byłby nudny gdyby wszyscy dostrzegali to samo. Liczę się z tym, że im większe uznanie będę zdobywać, tym więcej będę miała zazdrośników. Przestałam się już tym przejmować.pozdrawiam.
Janie Korybucie, Spojrzałam w lustro i nie zobaczyłam ani zakompleksionej, paskudnej “oględnie” baby, ani ulewającego się z niej jadu :). Zobaczyłam 29 letnią niebrzydką kobietę piszącą swojego bolga i posługującą się od lat aparatem fotograficznym. Co do stylu i kultury wypowiedzi trudno będzie mi dyskutować, ale z mojej jednozdaniowej wypowiedzi “tym razem niestety kiepsko” przy odrobinie dobrej woli można by się jedynie domyśleć,że przyglądam się temu przemiłemu blogowi od jakiegoś już czasu. Rzadko krytykuję, bo wiem doskonale ile wysiłku kosztuje zbudowanie dobrej marki. Wykonane na sesji zdjęcia markę tą jedynie psują. To nie wina pani Krystyny a uwagi fotografa. Zobaczymy,… Czytaj więcej »
Jeśli mogę się wtrącić to te zdjęcia moim zdaniem zupełnie nie wpłyną na moją markę. Zdjęcia to nie wszystko. Do budowania marki liczy się też wiele innych rzeczy. Między innymi to jakie stylizacje pokazuję, czy dobrze doradzam swoim klientom itd. Miło mi, że oglądasz mojego bloga od dawna i mam nadzieję na kontynuację i merytoryczne uwagi.pozdrawiam.
Jestem o tym przekonana, że cokolwiek marki tej trawle nie popsuje. Wypowiedzi jednak na pani blogu kogoś wyraźnie nawiedzonego i brak reakcji na kompletnie bezpodstawny atak, pełen nieuprawnionych inwektyw w moją stronę, wyraźnie mnie zmroził. Nie znam tego Pana i chętnie go nie poznam.
Rozumiem Cię. Blog jest niestety strefą publiczną i dlatego często spotykamy się na nim z bardzo różnymi komentarzami. Ja już zdążyłam się do tego przyzwyczaić ale to nie znaczy, że pozwalam sobie na obrażanie mnie. Dlatego zawsze /podobnie jak Ty/ na nie odpowiadam. Życzę Ci jak najmniej obraźliwych komentarzy na Twoim blogu.
Faktycznie nie są to typowe zdjęcia jak z profesjonalnej sesji zdjęciowej, ale na obronę fotografa mogę dodać tylko tyle, że działał pod ogromną presją czasu (po mniej niż 20 minut na pracę z każdą modelką), w dodatku narzucone przez osobę trzecią, totalnie nie znającą się na rzeczy, wytyczne dotyczące zdjęć (np. to fioletowe tło i zupełnie innego źródła światła niż pierwotnie było to ustalone). Więc i tak poszło nieźle 🙂
Nie wiedziałam o tym. Masz rację to mogło znacząco wpłynąć na jego pracę.
Szkoda, bo poprzednio były bardziej udane.pozdrawiam.
Dziękuję Pani Monice za komentarz przynajmniej w części przyznający rację iż działania fotografa nie osiągnęły zamierzonego efektu. Odnoszę wrażenie iż skierowany w moją stronę nieprzyzwoicie nieprzyjemny atak Anonimowego za użyte przeze mnie sołwo “kiepsko” był działaniem zamierzonym i nie zaskakującym dla pani Krystyny. Przykro jedynie, że chamskiemu zachowaniu Anonimowego towarzyszyło jej podziękowanie za słowa uznania, a kompletny brak słowa przepraszam kierowanego w moją stronę. To stwarza jedynie wrażenie kompletnej nieodporności na najdrobniejszy przejaw krytyki. Dobrze jeżeli niedoskonałości przekazu możemy zwalić na autora zdjęć. W tym jednak wypadku niedoskonałości obrazu można rozdzielić po równo. Mam nadzieję, że pani Krystyna zdaje sobie… Czytaj więcej »
Tak zdaje sobie sprawę, dlatego też napisałam cyt.”rozumiem Cię” i wtrąciłam się do dyskusji.To chyba nie ja powinnam Cię przeprosić za obrazę tylko autor komentarza. Atak anonimowego był dla mnie bardzo zaskakujący i na tyle nie do pojęcia, że nawet podziękowałam mu za słowa uznania, bo myślałam /o ja naiwna/, że zaraz padną z jego strony słowa przeprosin, których naiwnie oczekiwałam. Niestety chyba nie doczekamy się tego, bo to tzw. jednorazowy hejt. Dobrze też, że Monika wyjaśniła sprawę zdjęć,bo ja jako amatorka zdjęciowa niestety nie potrafię powiedzieć czy są profesjonalne czy nie. Myślę, że już powinnyśmy skończyć tę dyskusję, bo… Czytaj więcej »
Jeśli był jednorazowy to nie czyta. Ale to nie stało się przypadkiem pani Krystyno. Ale dajmy rzeczywiście już temu spokój. To był atak w moją stronę. Hejter atakuje blogera, lub rozkręca się w miarę dyskusji. Nie ładnie to wyszło i tyle. Życzę powodzenia. Sama hejterką nie jestem 🙂
Pan Jan Korybut Wiśniowiecki – czyżby to Pan FotograF??????-
No to pogadali sobie……
Nie, nie. Fotografowie tak nie mają. Oni dostrzegają rzeczywistość. Sądzę jednak, że to był ktoś całkiem znany.
Co za teorie spiskowe się tu snuje. Dajcie ludzie spokój bo to niepoważne.
Nie mam już ochoty tego czytać. Szkoda mojego czasu na takie jałowe dyskusje. I to była moja ostatnia wypowiedź w tym wątku.
Krysiu, nie miałam takiego zamiaru, ale pod anonimem może kryć się każdy.
Nawet Ty i ja.
Moda i nie tylko – to nie było do Ciebie. Ja nie mogę się kryć pod anonimem, bo jeśli autor bloga wstawia komentarz to pod stała nazwą tak jak u mnie zawsze jest Krystyna. Ale chyba czas już zamknąć tę dyskusję.pozdrowionka
Zawiało Andromedą, która będzie się za Panią ciągnęła…niestety. Atak Andromedowego Korybuta był jak kulą w płot. Kompletnie nieuzasadniony.
Bywalec
Mylisz się, nic się za mną nie ciągnie a tym bardziej jakieś wymyślone przez hejterów z poprzedniego bloga bzdury. Ale widzę, że Tobie sprawia to przyjemność. Może i Ty do nich należałeś Bywalcu? Niezmiernie mnie to bawi taka zapiekłość w ludziach.
Cudowne 😉 Brawo i moje gratulacje
Twoja opinia jest dla mnie bardzo ważna Adrian. Tym bardziej się cieszę, że moje stylizacje Ci się podobają, serdecznie pozdrawiam i dziękuję za komentarz.
Wszystkie zdjęcia są cudowne, a Pani jest nie tylko naszą profesjonalną stylistką, ale i modelką 🙂
Dziękuję za miłe słowa. Miło się z Tobą rozmawiało. Gorąco pozdrawiam.
Wyglądała Pani pięknie ! 🙂 Wielkie brawa 🙂
Serdecznie dziękuję. Miłego dnia.
Świetna inicjatywa, faktycznie fioletowa ściana to nie jest najlepszy pomysł, ale sukienka ma bardzo dobry fason! pozdrawiam
Tak, pomysł Monnari i Domodi na spotkanie był super. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
Świetna akcja. Piękne zdjęcia 🙂
Cieszę się, że Ci się podoba,serdecznie pozdrawiam.
Mam Krysiu, założyłam wreszcie bloga.
Świetnie, zaraz wpadnę zobaczyć,pozdrawiam.
To poczatek i mam tremę.
Każda z nas ma tremę. Będzie dobrze. Takie blogi są potrzebne. Trzymam za Ciebie kciuki i będę Ci kibicować.
Ha…. i pomyśleć, jak to łatwo krytykować.
Musisz się przygotować i na niefajne komentarze, bo w internecie piszą bardzo różni ludzie. Niektórzy wręcz wylewają swoje frustracje na innych. Na początku może Cię to trochę zaboleć. Potem przywykniesz. Pamiętaj jednak zawsze nie daj się obrażać i wiedz, że im większą popularnością będzie cieszył się Twój blog, tym więcej będzie zazdrośników.
To prawda Krystyno, ta frustracja wylewana na innych to jakiś koszmar. Jak można tak pisać jak się kogoś nie zna. Pozwolę sobie wtrącić, bo po prostu dość już tego i nie chciałam pisac powyżej pod niemiłym anonimem 🙁No włąśnie, nie rozumiem tej ciągłej krytyki. Jak tak można? Dlaczego nie możemy kochać siebie nawzajem, wymieniać się poglądami jak wszyscy tu zgromadzeni, zyczliwie, bez chamstwa. Czy to nie jest piękne, że wszyscy jesteśmy inni? Jeden lubi zdjęcia na wierzowcu inny skromne w spokojnym malowniczym miejscu. Moim zdaniem śliczne zdjęcia, a przede wszystkim Brawo dla Krystyny za odwagę, za poświęcenie nam wszystkim tu… Czytaj więcej »
Serdecznie dziękuję za cieplutkie słowa pod moim adresem. Tak powinno być jak piszesz ale to chyba w naszym kraju utopia. My Polacy zazdrościmy sukcesów innym i nie jesteśmy w stanie pozbyć się uczucia zazdrości i zawiści. Chyba nas za mało chwalono kiedyś a może to wina tego poprzedniego systemu. To niestety przeszło na nowe pokolenia i trzeba jeszcze wielu lat aby zmieniła nam się mentalność. Szkoda, że tak mało osób myśli podobnie jak Ty. Jeszcze raz dziękuję i życzę Ci w życiu samych dobrych dni, bo dobro wraca do osoby go rozdającej.
Preferuję na Tobie tę ołówkową spódnicę i grochy. wszystko podkreśla Twoja nienaganną sylwetkę. Makijaż naprawdę świetny, wyglądasz bardzo pozytywnie i wiosennie. Monnari to moja ulubiona marka (przede wszystkim mają wszystkie rozmiary 😉 Pozdrawiam serdecznie
Mnie również przypadła do gustu ta sukienka /bo to jest sukienka/, bo jest bardziej wyrazista. Niestety ze względu na brak moich rozmiarów w przygotowanym dla nas showroomie nie miałam zbyt dużego wyboru i dlatego moje stylizacje są takie zwykłe. Też bardzo lubię tę markę ale ze względu na bardzo dobrą jakość materiałów i bardzo kobiece fasony.Dziękuję za komentarz i życzę miłego popołudnia.
That pretty with your dress apricot, beautiful, color and design. The second outfit is also wonderful. The polka dot blouse is lovely.
Thank you for the nice comment. It was a dress.best regards.
Gratuluję udziału w kolejnej imprezie Domodi/Monnari Krysiu i podziwiam Twoje ciekawe stylizacje.
Mnie się podoba ta morelowa sukienka, kolor jest bardzo twarzowy i odmładzający:)
Ciekawa jestem, czy byłyście tam malowane i czesane przez wizażystów, czy same przygotowywałyście się do sesji zdjęciowych?
Pozdrawiam, Ewa Sz.
Dziękuję. Byłyśmy malowane przez ich wizażystów. Był robiony najpierw dzienny a potem wieczorowy makijaż. Fryzurę niestety były nasze a mnie włosy mimo, że byłam poprzedniego dnia u fryzjera strasznie się tam naelektryzowały /było bardzo suche powietrze/ i trochę oklapły.Serdecznie pozdrawiam.
ale fajna przygoda!
obie stylizacje świetne, jednak mnie bardziej urzekła ta druga – sukienka na zamek jest rewelacyjna! dobrałaś do niej idealne dodatki!
Pewnie, że fajna. Mogłam pobuszować w showroomie z ok. 1000 ubrań i pięknych dodatków. Szkoda tylko, że niewiele z nich było w moim rozmiarze, bo nie mogłam stworzyć naprawdę odlotowych stylizacji. Zdradzę Ci tajemnicę. Tą sukienkę włożyłam tył na przód, bo tak dużo lepiej wyglądała i przedstawicielom Monnari bardzo ten pomysł przypadł do gustu. Może nawet uszyją taką sukienkę z zamkiem z przodu. Miło, że moje stylizacje spodobały Ci się. Serdecznie pozdrawiam.
W pierwszej chwili można pomyśleć,że masz na sobie bluzkę i spódnicę ( grochy). Podoba mi się to połączenie kółek i kwadratów, a do tego morelowy pasek.Sama często zaglądam do Monnari. Kolekcja wiosenno – letnia zapowiada się bardzo kolorowo i pastelowo. Ucieszyło mnie to, bo przez ostatnie dwa sezony nie było za ciekawie.
W wiosennej kolekcji jest bardzo dużo kolorów. Nawet tzw. neonowy. Szkoda, że nie mogłam stworzyć innych stylizacji /ze względu na niedostępność moich rozmiarów w showroomie/. Może następnym razem się uda.
mi podobasz mi sie w kazdym wydaniu tu przedstawionym..nie jestem wprawna szafiarka ani blogerka modowa ,tylko gotuje, ale na oko widze i podoba mi sie :)Jesteś moim idolem 🙂
Miło mi bardzo.serdecznie pozdrawiam.
Przyjemnie mi się oglądało zdjęcia z relacji oraz Pani stylizacje! A w kwestii ściany, wcale nie uważam, że stylizacja “zbladła” pod jej wpływem, kolory ładnie współgrają 🙂 Pozdrawiamy!!! M&L
Przyjemnie mi to czytać. Może rzeczywiście masz rację. Samemu najtrudniej ocenić. Dzięki za komentarz,pozdrawiam.
Sukienka świetna, choć w pierwszej chwili myślałam ,że to bluzka i spódnica, skutecznie Krysiu zastawiałaś jej przód torebką, następnym razem torebka w bok i pokaż się w całej okazałości, bo cały urok tej sukienki to połączenie groszków i kwadratów, powiedz jeszcze, czy pierwsza sukienka jest kopertowa? Ma śliczny kolor. Nie czytam komentarzy poprzedników ale anonim wpadł mi w oko i powiem Ci, że mnie zmroził tak, delikatnie mówiąc, niekulturalny komentarz, okropne i pisze to podpisując się a nie jako anonim, jak można używać takich słów, no ale cóż, internet wiele wytrzyma . Pewnie się narażam ale takim sobom mówię “nie”…pozdrawiam…
Na czwartym zdjęciu od góry odsunęłam trochę torebkę i tam widać to połączenie.Druga sukienka jest w stylu kopertowej ale nie do końca, bo tylko jej dół jest tak uszyty. Niestety w internecie mamy wiele obraźliwych komentarzy i czasem ręce opadają jak ludzie wylewają na nas swoje żale i frustracje. Wystarczyłoby moderować komentarze ale ja w założeniach mojego bloga dopuszczam wszystkie i nie likwiduje już opublikowanych bo chcę się poddać szczerej opinii jeśli chodzi o moje stylizacje. Niestety czasem przynosi to taki efekt. Przyzwyczaiłam się jednak już do tego i nie reaguję już jak dawniej bo wiem, że te osoby zazwyczaj… Czytaj więcej »
No tak, pan Korybut ostro zaatakował, kultura chyba poszła “na spacer” słownictwo okropne, obraźliwe, nasze wypodziedzi świadczą o nas i więcej nie trzeba pisać, ja też mam włączone anonimy ale jak do tej pory jest spokój.
Sukienki kopertowe bardzo lubię, świetnie podkreślają firurę…pozdrawiam…
Jan Korybut nie zaatakował Pani Krystyny. On w chamski sposó zaatakował mnie za delitaktne stwierdzenie, że tym razem kiepsko. Komuś puściły nerwy, a ja dostałam po głowie. Przepraszam, ale obłudy niecierpię.
Nikt nie twierdzi, że on nie zaatakował Ciebie. Wymieniałyśmy ogóle opinie o komentarzach a Ty widzę w dalszym ciągu przeżywasz. Wyluzuj już i idź na spacer. Takie piękne słońce na dworze.pozdrawiam.
Nie chcę robić Spam ale muszę napisać do zaatakowanego anonima, że ja wyraźnie potępiłam anonima, który podpisał się Jan Korybut i się podpisałam, pan Korybut jest natomiast dla mnie anonimem …
Obydwie stylizacje sa fantastyczne !Jednak troche irytuje mnie ten morelowy paseczek . Przepraszam,ze zapytam…jaki rozmiar pani nosi ? chcialabym wiedziec dlatego zeby porownac czy i mnie to by pasowalo. Nosze 40 !wzrost 165.
Fajnie,ze pani jest….pozdrawiam.
Mój rozmiar to w zależności od fasonu 38 lub 40, wzrost 160cm. Uważam, że ten wzór morelowego pasa na sukience bardzo ją ożywia. Mnie się podoba.Dziękuję i pozdrawiam.
Dodam jeszcze, ze z wszystkich blogerek najlepiej sie pani ubrala i to nie jest schlebianie ale prawda oparta o “fakty” na zdjeciu grupowym. Jak widac wyczucie gustu albo sie ma albo nie a lata tu nie graja zadnej roli. Jeszcze raz pozdrawiam
Miło mi, że Pani tak sądzi, serdecznie pozdrawiam.
Bardzo udane stylizacje. 😉
Dziękuję. Miłego dnia.
Myślę, że dla takiego fotografa robienie zdjęć prawdziwym pięknym kobietom, nie tzw. “wieszakom”, to prawdziwa przyjemność i miła odskocznia od rutyny 🙂
Pewnie dlatego tak powiedział. serdecznie pozdrawiam.
Piękna impreza:)))a Ty wyglądałaś ślicznie tak jednej jak i w drugiej kreacji:)))Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Reniu za komplement, serdecznie pozdrawiam.
Fajna impreza! Krysiu świetnie się prezentowałaś! Obie stylizacje są ładne, w obie chętnie bym wskoczyła :)Pozdrawiam
Dziękuję Kasiu. Miło to słyszeć. Obie możesz sobie kupić, bo sa w najnowszej wiosennej kolekcji Monnari.pozdrawiam.
POZDRAWIAM,piękne spotkanie i Wszystkie panie także uśmiechnięte zadowolone.
Kreacje marzenie nie jednej kobiety.
Byłyśmy uśmiechnięte bo była bardzo miła atmosfera. Blogerki to przeważnie bardzo miłe, otwarte na ludzi kobiety, więc było bardzo przyjemnie. Do tego smaczne jedzonko i możliwość obejrzenia cudnych ciuchów.Serdecznie pozdrawiam.
Pani Krystyno, wygląda Pani fenomenalnie, jestem pod wrażeniem makijażu – piękny! Zdjęcia na fioletowym tle – moje ulubione. Oj chyba muszę wpaść do Wrocławia i porwać Panią na jakąś sesję 🙂
pozdrawiam, Paulina
Bardzo dziękuję. Makijaż robiła makijażystka Monnari. Bardzo chętnie. Zapraszam do Wrocławia. Serdecznie pozdrawiam.