Jesień stuka do drzwi
Jesień powoli zaczyna zaglądać już także do Wrocławia. Dni, choć jeszcze bardzo ciepłe, są coraz krótsze, a promienie słońca coraz słabiej ogrzewają. Bardzo lubię tę porę roku, ale na blogu pewnie ciągle jeszcze będę przedłużać lato, aż do momentu, gdy już nie będę mogła pokazać Wam się w zbyt letnich rzeczach. Na pocieszenie napiszę, iż nadal uważam, że niektóre letnie ubrania, czy dodatki, także można nosić jesienią. To przecież tak bardzo kolorowa pora roku, więc i my dostosujmy się do niej, a będziemy miały więcej energii, aby stawić czoła zimie.
Dzisiaj postanowiłam wystąpić na biało-czerwono, bo chciałam Wam pokazać przepiękną haftowaną bluzeczkę, którą upolowałam w sh. To prawdziwa “perełka”.
Jest przede wszystkim z czystej bawełny, więc idealnie nadaje się na upały (miałam ją także na wakacjach w Grecji).
Cały jej tył jest ażurowy (prześwity są teraz bardzo na czasie).
Z przodu ażurowy haft jest tylko na rękawach, pozostała jej część jest już nie prześwitująca.
Mam ze sobą torebkę, którą kiedyś już Wam pokazywałam, ale tym razem przypięłam do niej rączki tylko w kolorze czerwonym.
W zestawie są jeszcze – granatowe.
Można także przypiąć do niej jedną rączkę w kolorze granatowym, a drugą – w czerwonym. To bardzo praktyczne, jeśli chce się dopasować torebkę, do innego ubrania.
Dzisiejszy spacer w Ogrodzie Japońskim dobrze mi zrobił, bo po urlopie wpadłam od razu w wir pracy.
Autorką zdjęć jest tym razem IlonaCelina.com,
z którą trochę tu pospacerowałyśmy oczywiście jednocześnie relaksując się.
Do zobaczenia wkrótce.
Zapraszam Was na moją stronę na FB (Moda po Ludzku), a także profil na IG (balakierkrystyna).
Będę “przedłużać” lato strojem tak długo jak się da ale ponieważ wychodzę po godzinie 7 to coś ciepłego muszę zakładać. Tak więc będzie “na cebulkę”. Śliczna bluzka i bardzo ciekawa torebka. Z czerwonymi uszami super. Muszę też pomyśleć o zestawach z czerwoną spódnicą, dawno jej nie zakładałam, bo moje lato było pod hasłem “sukienka”. W sukienkach przetrwałam upały. Pozdrawiam Krysiu, miłego, ciepłego tygodnia Ci życzę…
To zrozumiałe. Poranki i wieczory są już chłodne i trzeba się zabezpieczyć. Bardzo się cieszę Basiu, że Ci się podoba. Taka spódnica na pewno zwraca uwagę i jest fajnym elementem zestawu. Masz rację w to lato tylko sukienki dawały ukojenie od upalów. Pozdrawiam Cię Basiu serdecznie i równiez życzę cudownego tygodnia.
Jak zwykle pięknie się prezentujesz, Krysiu. SH? Nie spodziewałam się, że i Ty odwiedzasz takie sklepy. Ja upolowałam tam niejedną perełkę, ale od jakiegoś czasu okoliczne sklepy tego typu podupadły. Ubolewam nad tym.
Dziękuję serdecznie Żeno. Przecież nie pierwszy raz prezentuję na sobie ubrania z sh. Tylko bardzo żałuję, że mam zbyt mało na to czasu, bo w takich sklepach można naprawdę znaleźć “prawdziwe perełki”. Tę bluzeczkę, akurat kupiłam za grosze w czasie trwania listopadowego sanatorium, kiedy miałam dużo czasu i nie było zbyt dobrej pogody na spacery. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Pani Krystyno, jak zawsze pięknie! Dziękuję za inspirację!
Serdecznie dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie.
Jaka piękna ta Twoja jesień Krysiu.. Taka subtelna…
Piękne jest, to zdjęcie z kwiatem na spódniczce! :))
Bluzeczka bardzo delikatna, romantyczna… Torebka oryginalna!
Pięknie wyglądasz w całości!
Buziaki!!!!
To także zasługa Ilony (fotografki), za co jestem jej bardzo wdzięczna. Bardzo się cieszę Edytko, że Ci się podoba. Serdeczne buziaki.
Piękna jest ta bluzeczka. A torba nie tylko, że elegancka to i bardzo praktyczna . Korzystajmy z tych ładnych wrześniowych dni. Pozdrawiam
To prawda, mnie tez bardzo przypadła do gustu. Lubię tego typu torby, bo łatwo można je dopasować do różnorodnych ubrań. O tak korzystajmy, bo może za chwilę ich już nie być. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Bluzka jest śliczna i cały zestaw bardzo mi się podoba:))torebką jestem zachwycona:)))ja też chcę przedłużyć lato albo zatrzymać pogodną jesień:))Pozdrawiam serdecznie:))
Bardzo mi miło Reniu, że Ci się podoba. Ta torebka i mnie skradła serce, a na dodatek jest bardzo praktyczna. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Piękna torba, która idealnie pasuje do reszty stylizacji, albo odwrotnie 😉 . Najważniejsza jest i tak całość, czyli jest pięknie i z klasą. No i w tle mój ulubiony Ogród Japoński …dawno tam nie byłam . Pozdrawiam Beassima
To prawda. Torba “wpadła mi w oko” i jestem z niej bardzo zadowolona. Dziękuję za miłe słowa. Ogród Japoński także jest moim ulubionym miejscem. Na pewno będą jeszcze piękne, ciepłe jesienne dni i zdążysz się tam wybrać. Pozdrawiam Cię serdecznie Beatko.
Torebka ciekawa i oryginalna ale stylizacja chyba zbyt oczywista. Poprawna ale od Ciebie możemy wymagać znacznie więcej. Tylko się nie gniewaj, proszę.
Czasem muszę pokazać także oczywiste zestawy. Nie wszystkie kobiety lubią, jak zwracają na siebie uwagę. Po 10-ciu latach prowadzenia bloga nie jestem w stanie gniewać się na negatywne komentarze. To chyba przyzwyczajenie, choć nie miałam ich (negatywnych komentarzy) w tym czasie wielu. Poza tym w szczególności na Ciebie nie umiem się gniewać :))))))))). Pozdrawiam serdecznie.