Jesień powoli zaczyna zaglądać już także do Wrocławia. Dni, choć jeszcze bardzo ciepłe, są coraz krótsze, a promienie słońca coraz słabiej ogrzewają. Bardzo lubię tę porę roku, ale  na blogu pewnie ciągle jeszcze będę przedłużać lato, aż do momentu, gdy już nie będę mogła pokazać Wam się w zbyt letnich rzeczach. Na pocieszenie napiszę, iż nadal uważam, że niektóre letnie ubrania, czy dodatki, także można nosić jesienią. To przecież tak bardzo kolorowa pora roku, więc i my dostosujmy się do niej, a będziemy miały więcej energii, aby stawić czoła zimie.

Dzisiaj postanowiłam wystąpić na biało-czerwono, bo chciałam Wam pokazać przepiękną haftowaną bluzeczkę, którą upolowałam w sh. To prawdziwa “perełka”.

Jest przede wszystkim z czystej bawełny, więc idealnie nadaje się na upały (miałam ją także na wakacjach w Grecji).

Cały jej tył jest ażurowy (prześwity są teraz bardzo na czasie).

Z przodu ażurowy haft jest tylko na rękawach, pozostała jej część jest już nie prześwitująca.

Mam ze sobą torebkę, którą kiedyś już Wam pokazywałam, ale tym razem przypięłam do niej rączki tylko w kolorze czerwonym.

W zestawie są jeszcze – granatowe.

Można także przypiąć do niej jedną rączkę w kolorze granatowym, a drugą – w czerwonym. To bardzo praktyczne, jeśli chce się dopasować torebkę, do innego ubrania.

Dzisiejszy spacer w Ogrodzie Japońskim dobrze mi zrobił, bo po urlopie wpadłam od razu w wir pracy.

Autorką zdjęć jest tym razem IlonaCelina.com,

z którą trochę tu pospacerowałyśmy oczywiście jednocześnie relaksując się.

Do zobaczenia wkrótce.

Zapraszam Was na moją stronę na FB (Moda po Ludzku), a także profil na IG (balakierkrystyna).