Dzisiaj pokażę Wam stylizację jesienną. Nie będzie to jednak zestaw, w którym stajemy się “niewidzialne”. Wprost przeciwnie, nosząc go na pewno zwrócimy na siebie  uwagę otoczenia.

 

Jak widzicie na zdjęciach połączyłam w nim kolor czarny i żółty.

Dzisiejszy dzień był we Wrocławiu słoneczny i ciepły. To chyba już ostatnie takie dni tej jesieni, dlatego korzystam i często wychodzę na powietrze, aby złapać promienie słońca.

Wszystkie ubrania pochodzą z mojej ulubionej polskiej firmy emoi.pl. Często tam zaglądam, bo bardzo podobają mi się ich fasony i kolory ubrań. Na zdjęciu powyżej możecie zobaczyć przepiękną spódnicę ołówkową tej marki. Jest mięsista i bardzo wygodna, a także bardzo kobieca, ponieważ delikatnie dopasowuje się do kształtu sylwetki.

Ten piękny, wełniany płaszcz, od dawna był moim marzeniem. Pewnie zdziwicie się wyborem jego koloru, ale są okoliczności, kiedy elegancki, czarny płaszcz zawsze się przydaje.

Żółta bluzka “wpadła mi w oko”, ze względu na jej kolor a także podłużną falbanę, która kamufluje brzuszek “jabłka”, a także optycznie wyszczupla i wydłuża figurę. Tą samą rolę spełnia długi naszyjnik dobrany kolorystycznie do całego zestawu.

A tak płaszcz prezentuje się z tyłu. Do zestawu wykorzystałam także jako dodatek żółtą torbę i czarne czółenka na niewysokim obcasie.

Tutaj możecie zobaczyć w całości bluzkę z rękawami 3/4, które również optycznie wyszczuplają sylwetkę.

 

Szkoda, że nie znalazłam okularów przeciwsłonecznych z żółtym paskiem, bo wtedy wszystko byłoby idealnie dobrane :))))))).

Autorką sesji zdjęciowej, a także miłą towarzyszką dzisiejszego spaceru była Luiza Różycka.

Mam nadzieję, że dzisiejsza stylizacja przypadła Wam do gustu. Ja czułam się w niej bardzo wygodnie i kobieco.

Zapraszam Was na moją stronę na FB (Moda po ludzku), a także profil na IG (balakierkrystyna).

Przypominam, że niedawno wydana książka “Dojrzała Elegancja” cały czas jest jeszcze dostępna w księgarniach. Ciekawa jestem Waszych recenzji.

/wpis komercyjny/