Za każdym razem, gdy zastanawiam się, co wziąć ze sobą na urlop, przypominam sobie, że poprzednio miałam zdecydowanie za dużo rzeczy. Na pewno wiele z Was robi ten sam błąd i potem musi niepotrzebnie dźwigać ciężką walizkę. Są dwie metody, aby temu zapobiec.

Albo po przyjeździe z poprzednich wakacji robimy listę ubrań, w których rzeczywiście tam chodziliśmy, albo podchodzimy do tematu rozsądnie, dając sobie czas na pakowanie i dokładne przemyślenie tego tematu.

Tym razem wybrałam tę drugą opcję, a ponieważ był duży upał, przeniosłam pakowanie walizki na zacieniony taras.

Na wakacje wybieram się na południe Europy, więc nie będą mi w ogóle potrzebne cieplejsze rzeczy. Na pewno musze zabrać ze sobą kilka kostiumów kąpielowych i pareo, torbę plażową, kapelusz japonki i sandałki.  Przyda mi się także kilka par szortów i letnich bluzek. W związku z powyższym  postanowiłam uzupełnić nieco garderobę, a że nie lubię dużo wydawać na rzeczy, które noszę tylko latem, zajrzałam na wyprzedaże Zalando Lounge. Na tej stronie codziennie pojawiają się nowe ubrania i wszystkie są przecenione. Znalazłam kilka ciekawych fasonów dla siebie.

Zamówiłam czerwoną bluzkę w serduszka i białe, dłuższe szorty. W stacjonarnych sklepach mogłam o takich tylko pomarzyć, bo wszędzie królują tylko krótkie, a ja po prostu takich nie lubię.

Spodobała mi się także ta ciekawa, letnia bluzka, w której na pewno świetnie zniosę upały.

Wybrałam tam także tą bardzo przewiewną i obecnie bardzo modną bluzkę w pionowe pasy. Ponieważ mam wąskie ramiona, spokojnie mogę pozwolić sobie na pokazanie ich, bez ryzyka, że je optycznie poszerzę.

Jeśli chodzi o kosmetyki, to nie zabieram ze sobą żadnych do malowania, bo na miejscu po prostu od nich odpoczywam, a pozostałe kupuję w kraju, w którym ląduję, bo zazwyczaj są gatunkowo lepsze niż w Polsce (naturalne), również te do opalania.

Oczywiście koniecznie trzeba zabrać ze sobą także okulary przeciwsłoneczne z odpowiedniej jakości szkłami, które rzeczywiście chronią wzrok od słońca.

Bielizna świetnie zmieściła mi się w specjalnie przeznaczonym do tego futerale w formie biustonosza. Mam przynajmniej pewność, że nic się nie pogniecie.

Teraz mogę już spokojnie jechać na wakacje. Ten post jest już ostatnim postem przed wyjazdem, a ponieważ nie zabieram ze sobą komputera, będę kontaktować się z Wami od czasu do czasu na IG (balakierkrystyna) i FB (Moda po ludzku). Nie liczcie jednak na zbyt dużo wiadomości, bo chcę po prostu odpocząć od internetu. Do zobaczenia po urlopie.

Autorką zdjęć jest IlonaCelina.com.

/wpis komercyjny/