Prezentacja figury “gruszki”.
Dzisiaj pokażę Wam przykład figury “gruszki” /opis sylwetek tutaj/. Nie jest to metamorfoza, tylko raczej prezentacja różnych propozycji dla tego rodzaju sylwetki w formie sesji zdjęciowej. Wzięła w niej udział Agnieszka Freus, główna wizażystka projektu wizaż-online.pl. Miałyśmy okazję poznać się bliżej podczas sesji zdjęciowych do tego projektu, w którym jak pamiętacie jestem modelką. Podczas rozmów okazało się, że figura Agnieszki to “gruszka”. Nie poznałam tego od razu, bo Agnieszka bardzo dobrze maskuje ten fakt odpowiednimi zestawieniami ubrań. Agnieszka zgodziła się na moją propozycję pokazania na blogu sylwetki i ubrań ze swojej szafy, abyście mogli zobaczyć w jakich stylizacjach taka figura wygląda korzystnie. Wspólnie wybrałyśmy z jej szafy trzy stylizacje w czarnym kolorze.
Agnieszka zawodowo zajmuje się makijażem i przez lata wypracowała też swój charakterystyczny, artystyczny styl, który opiera się głównie o kolor czarny z racji jej zawodu.
Zaprezentuję Wam również dwie stylizacje, które są efektem naszych wspólnych zakupów, na których zaproponowałam Agnieszce kolor, którego nosi mało. Agnieszce spodobały się te zestawy.
Mam nadzieję, że moje nowe podejście do tematu analizy sylwetki spodoba się Wam. Może będzie to rozpoczęcie nowego cyklu postów, gdzie pokazuję zestawy z szaf osób o różnych sylwetkach, bo przecież nie każdy potrzebuje metamorfozy i zmiany stylu. Dajcie znać co o tym sądzicie.
Agnieszka jest młodą kobietą niewysokiego wzrostu o pięknych włosach i regularnych rysach twarzy
Z racji zawodu potrafi zadbać o siebie, a także wykonać piękny makijaż.
Potrafi błyskawicznie umalować się w odpowiedni do danej stylizacji sposób.
Na zdjęciu powyżej przygotowania do sesji zdjęciowej.
Ta pudrowo-różowa sukienka z delikatnego materiału, o prostym kroju, z falbankami przy rękawach i podłużnymi przeszyciami na przodzie spowodowała, że figura wygląda smuklej i jej dół zrównoważony jest jej górą.
Złoto-beżowe dodatki /naszyjnik, torebka i buty/ tworzą moim zdaniem ciekawe i nowoczesne połączenie kolorystyczne.
Obcas /Agnieszka lubi chodzić na obcasach/ również optycznie wyszczupla figurę i nogi. Obszerne kokardy na pantoflach niwelują nieco efekt mocnej budowy łydek.
Do następnych stylizacji zmieniamy fryzurę, która optycznie podwyższy Agnieszkę o kilka dobrych centymetrów.
Agata Wawrzyniak – fryzjerka z Machnicki Studio potrafi uczesać Agnieszkę w sposób, który lubi najbardziej.
Zmieniamy również makijaż.
Na zdjęciu poniżej Agnieszka w bardzo wyszczuplającej tunice z szafy z przezroczystymi rękawami i skośnym dołem.
Masywny naszyjnik powoduje zamierzone optyczne poszerzenie górnej części figury i odwraca uwagę od większego jej dołu.
Na zdjęciu powyżej i poniżej inna ciekawa tunika z szafy Agnieszki, która również jest bardzo sprzyjająca “gruszce”. Do tego czarne spodnie i w tym samym kolorze buty na obcasie, optycznie wydłużają i wyszczuplają nogi.
W szafie znalazłyśmy także luźny czarno-beżowy płaszcz, który z jednej strony jest beżowy, a z drugiej czarny. Można nosić go w dwóch wersjach w zależności od tego co mamy pod spodem i jakie mamy dodatki.
Czerwona kopertówka ma za zadanie ożywić trochę zestaw.
Taki płaszcz daje swobodę ruchów i “ukrywa” niekochane przez “gruszki” części ciała.
Następny zestaw nie ma już nic wspólnego z czernią.
Jak widzicie bardzo ożywia Agnieszkę. Makijaż też oczywiście robi swoje, bo kto jak kto, ale wizażystka potrafi go odpowiednio dobrać do zestawu.
Na następnych zdjęciach makijaż wieczorowy /z czerwonymi ustami/, który Agnieszka moim zdaniem robi perfekcyjnie i na dodatek zdołała go nauczyć także mnie, co nie było łatwym zadaniem.
I jeszcze jedna uwaga. Odkryte szczupłe ramiona, które zazwyczaj posiadają “gruszki” powodują, że dół sylwetki także wydaje się nam szczuplejszy. Warto zatem skorzystać z tego triku, oczywiście pod warunkiem, że mamy zadbaną i piękną szyję i dekolt.
Autorem zdjęć jest Mateusz Antkowiak.
Mam nadzieję, że spodobał Wam się nowy sposób przedstawienia figury, choć nie znaczy to, że całkowicie rezygnuję z przygotowywania metamorfoz, Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii.
Do miłego wirtualnego zobaczenia.
Jednym slowem – SUPER!
Miło mi, że Ci się podoba. Pozdrawiam Cię Hanno.
Mnie najbardziej przypadł do gustu ten kolorowy zestaw z żakiecikiem 🙂
Śliczna dziewczyna!
Cieszę się. Ja również uważam, że Agnieszce bardzo do twarzy jest w kolorach. Dziękuję w jej imieniu. Pozdrawiam serdecznie.
Młoda “gruszka” wygląda zjawiskowo … 🙂 Przepiękne zdjęcia i w ogóle jest ok! 🙂 Ale z dojrzałą “gruszką” jest nieco trudniej , dlatego obstaję byś Krysiu pozostała w kręgu dojrzałości albo przynajmniej równolegle prezentowała te dwie kategorie 😉 Pozdrawiam 🙂
Moim zdaniem nie ma znaczenia czy “gruszka” jest dojrzała, czy młoda. Zawsze jest “gruszką” .Bardzo chciałabym pozostać w kręgu dojrzałości, ale niestety dojrzałe “gruszki” nie chcą się pokazywać na moim blogu, choć pośród moich klientek mam ich sporo. To samo mam z “jabłkami” i bardzo nad tym ubolewam. Udało mi się na razie zrobić tylko jedną metamorfozę dojrzałego i o większych rozmiarach “jabłka”. Można ją zobaczyć w kategorii “Metamorfozy”. Nie jest to wiec moja niechęć, czy ułatwienie sobie zdania. Kobiety dojrzałe w Polsce mają duże opory przed patrzeniem w lustro, a co dopiero odkryciem się przed innymi. Mam nadzieję, że… Czytaj więcej »
A ja uważam, że byłoby szkoda nie pokazać tak świetnych stylizacji, chociaż na młodej osobie. Ale nie oszukujmy się, młoda gruszka jest wdzięczniejszym modelem. Jędrne ciało, ładna skóra, jednak łatwiej.
Pozdrawiam.
To prawda, że byłoby szkoda. Natomiast nie mogę się zgodzić z tym, że kobieta młoda jest wdzięczniejszym modelem ze względu na ciało i skórę. W swoim życiu widziałam wiele młodych kobiet, które pod tym względem nigdy nie dorównają zadbanej “dojrzałej” kobiecie. W moim przeglądzie sylwetek naprawdę nie chodzi o urodę modelek /choć takie są pewnie bardziej skłonne do prezentowania się na blogu/, lecz o rodzaj sylwetki. A figura “gruszki” jest tak samo trudna do odpowiedniego ubrania zarówno u młodej, jak i starszej kobiety. Pozdrawiam serdecznie..
Zgadzam się z Tobą , że bez względu na wiek “gruszka ” będzie “gruszką ” 🙂 Typ sylwetki nie ulegnie zmianie . Szkoda , że dojrzałe modelki nie chcą się zaprezentować . No cóż mówi się trudno . Nie mniej czuję niedosyt gdyż młodości wszędzie pełno natomiast ja potrzebuję w jakimś sensie utożsamić się z dziewczyną bliższą mi wiekiem 🙂 Gruszką nie jestem to już wiem … a więc czekam niecierpliwie na kolejne odcinki ” wiedzy tajemnej ” o typach sylwetek i mam nadzieję , że w końcu się odnajdę 🙂 Pozdrawiam 🙂
Młoda osoba cokolwiek włozy we wszystkim jej dobrze.Wolałabym modelke w naszym wieku bardziej mnie to by interesowało.
Absolutnie nie zgadzam się z Tobą Ewo. To wszystko zależy od figury. Znam młode “gruszki”, czy “jabłka”, które ubierają się fatalnie, podkreślając swoje mankamenty figury. Znam też takie kobiety, które mimo, że są dojrzałe, potrafią poprzez umiejętne dobranie stroju, wyglądać świetnie, mimo pewnych niedoskonałości figury. Doskonale zdaję sobie sprawę,że wiele z moich czytelniczek wolałoby, abym pokazywała modelkę w naszym wieku, ale niestety nie jest to takie proste, jak Ci się wydaje. Przeczytaj moją odpowiedź na komentarz powyżej, to będziesz wiedziała dlaczego tak jest. Zresztą pisałam o tym nie jeden raz w komentarzach. Pozdrawiam cieplutko.
Krysiu, pisałam Ci już kiedyś, że jesteś Czarodziejką. Kawał kolejnej bardzo dobrej roboty. A pani Agnieszka wygląda rewelacyjnie Śliczna młoda kobieta.
Szkoda, że mieszkam tak daleko, jestem chyba małym jabłkiem. Chętnie skorzystałabym z Twoich umiejętności.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Dziękuję serdecznie. Masz rację Agnieszka jest śliczna. Szkoda, bo mogłybyśmy zrobić i Twoją metamorfozę, choć moim zdaniem ubierasz się odpowiednio do figury i wieku. Pozdrawiam cieplutko.
Krysiu, dziękuję… Staram się.
Myślę, że zawsze można coś zmienić, ulepszyć. Czasem też błądzę, coś nie wyjdzie, coś przedobrzę… Ja jestem kobietą otwartą na wszelkie sugestie, dlatego tak bardzo sobie cenię Twoje komentarze. Jesteś dla mnie Guru.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Modelka w czerni prezentuje się bardzo dobrze, natomiast mnie urzekła zdecydowanie kolorowa wersja, wnosi taki powiew lekkości i świeżości ale to tylko moja skromna opinia.
Mam podobne zdanie. Niestety Agnieszka z racji zawodu musi nosić czarne ubrania. Mam jednak nadzieję, że poza pracą, szczególnie na wiosnę i w lecie będzie nosić więcej koloru, co na pewno doda jej urody. Pozdrawiam serdecznie.
Fantastycznie ! Bardzo fajny post , swietna modelka 🙂 dobra robota Krysiu 🙂 podoba mi sie bardzo 🙂 Pozdrawiam 🙂 x
Bardzo się cieszę Beatko, ze Ci się podoba. Pozdrawiam cieplutko.
Dobra robota, jak zwykle.
Ciekawa jestem, kto robił zdjęcia, bo nie podajesz nigdzie.
(*_*)
Zapomniałam dodać – Cudowny płaszcz.
Dziękuję Tess. W poście podane jest nazwisko fotografa. A płaszcz rzeczywiście jest cudowny. Pozdrawiam serdecznie.
Moja rada, staraj się kochana brać na wszystkie sesje Luizę.
Chyba mam fankę ;-D Pozdrawiam Tess 😉
Lubię profesjonalizm, :*
Tess dziękuję za radę. To zupełnie inna sesja /w studio/, dlatego trudno ją porównywać z moimi w plenerze. W tym przypadku pokazaliśmy cały plan, który akurat był z racji zawodu Agnieszki ważny. Współpracuję z Luizą na co dzień, jestem z tego bardzo zadowolona i przynajmniej na razie /póki ona zechce/ nie grozi nam rozstanie. Pozdrawiam serdecznie.
Młodość, piękno i styl….. tylko pozazdrościć… 🙂
To prawda. Pozdrawiam.
Bardzo fajny wpis 🙂 I bardzo fajna “gruszka ” 🙂 świetnei wygląda wtej kolorwej stylizacji i w tej czarnej 🙂 fryzura na czubku głowy wyszczupla optycznie 🙂 Ale rzeczywiście Luiza robi chyba lepsze zdjęcia 🙂
Dziękuję serdecznie za miły komentarz. Moim zdaniem to jest zupełnie inny rodzaj zdjęć, więc trudno je porównywać. Pozdrawiam cieplutko.
Rzeczywiście bardzo fajne stylizacje, choć i ja najwyżej oceniam tę kolorową. Ale rozumiem, że czerń pani Agnieszce z różnych względów najbardziej odpowiada, myślę że i ona kiedyś zachęci się do kolorów. Co do sesji, studyjne zdjęcia zawsze będą uboższe od plenerowych, więc nie ma się co dziwić, że moja przedmówczyni woli Twoje tradycyjne sesje. A ja myślę że i jedne i drugie mają w sobie urok. To samo jeśli chodzi o wiek modelki, nie zamierzam robić Ci wyrzutów, że zapraszasz do współpracy i młode osoby, zwłaszcza że wierzę Ci, że trudno namówić na publiczny występ panie w naszym wieku. Sama… Czytaj więcej »
Mnie podobają się wszystkie zestawy. Te czarne z racji wykonywanego przez Agnieszkę zawodu również. Myślę, ze Agnieszka już zachęciła się do kolorów. Widziałam to w jej oczach na wspólnych zakupach. Myślę podobnie jak Ty, że sesje zdjęciowe w plenerze i w studio mają w sobie inny urok i trudno je porównywać. To prawda, że mam ogromne trudności w przekonaniu dojrzałych kobiet do zrobienia takiej sesji zdjęciowej. Pozdrawiam serdecznie.
W koku pani Agnieszka wygląda świetnie, myślę, że jest to fryzura jakby dla niej wymyślona. Podzielam opinię, że młodą osobę łatwiej jest dobrze odziać niż dojrzałą kobietę, choć faktem jest, że obecnie wiele młodych kobiet nie dba o figurę i w pogoni za modą popełnia rażące błędy w ubiorze. Nie ukrywam, że wolę Panią w roli modelki – może i w tym względzie jest Pani utalentowana.
Agnieszka bardzo dobrze czuje się w koku i bardzo często chodzi tak uczesana. Zgadzam się z Twoją tezą, że młodą osobę łatwiej jest odziać niż dojrzałą, ale tylko pod tym warunkiem, że ma świetną figurę. Niestety wiele młodych kobiet ma figury z dużymi odchyleniami od normy. Wtedy odpowiednie dopasowanie ubrań jest równie trudne jak u kobiety dojrzałej. Miło mi, że dobrze oceniasz moją rolę jako modelki. Mam jeszcze bardzo dużo zastrzeżeń co do tego, ale cały czas nad tym pracuję. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Choć wszystkie prezentowane stroje pokazują powab młodej kobiety, to jestem zdecydowanie za kolorem. Pokazuje w pełni młodą kobietę, pełną witalności. Więc ta czerń powinna być zmniejszona do minimum lub ją choć ożywić – dodać akcent. Ta wersja pokazania metamorfozy jest dobra, choć można byłoby przybliżyć trochę sylwetkę, zwłaszcza w czerni. Tak mi się wydaje. Pozdrawiam 🙂
Też jestem za kolorem, ale Agnieszka z racji zawodu musi ubierać się na czarno. Dziękuję za Twoje uwagi i pozdrawiam serdecznie.
Oczywiście, wszystko piękne, jak zwykle przez Ciebie Krysiu wykonane. Zdecydowanie wolę starsze modelki, ponieważ szukam czegoś do przeniesienia na własny grunt. A figurę mam na prawdę trudną….nie kwalifikuje się do żadnego Twojego opisu.
Pozdrawiam mistrzynię kamuflażu.
Pisałam już powyżej w komentarzach, że nie jest łatwo znaleźć dojrzałą kobietę, która odważy się być modelką. Nie wierzę, że masz figurę, której nie można dobrze ubrać. Nie ma takiej figury. Moje opisy sylwetek, to elementarz. Tak naprawdę każda z nas ma inną figurę. Pozdrawiam serdecznie.
Co powiedzieć?…Klasa i szyk. Szkoda tylko, że zdjęcia zrobiono z daleka i mało widać, szczególnie jesli chodzi o sukienkę.
Dziękuję Żeno. Tutaj ważny był też plan zdjęciowy, który nawiązuje do zawodu Agnieszki, stąd niektóre zdjęcia celowo były robione z daleka. Pozdrawiam serdecznie.
Wszystko mi się podoba na “gruszce” (ładna ta gruszka) a najbardziej poncho-płaszcz,piękny dwukolorowy pomysł.Że też jeszcze na to nie wpadłam 🙂 Pozdrawiam serdecznie.
Cieszę się Grażynko. Masz rację ten płaszcz jest bardzo pomysłowy. Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Krysiu, cieszę się że pokazałaś gruszkę, też nią jestem, uczę się jak to i kilka innych minusów maskować, chyba z różnym skutkiem 😉 Modelka w czerni wygląda super ale w kolorze weselej, mniej poważnie (w dobrym znaczeniu tego słowa) 🙂 Bardzo fajny ten żakiecik w paski, ciekawa jestem czy to z zapasów czy jest gdzieś do dostania? Pozdrawiam serdecznie:-)
Cieszę się bardzo Basiu, że inspirujesz się tym co pokazuję. Przez ćwiczenia dojdziesz do perfekcji. Masz rację Agnieszce bardzo dobrze jest w kolorowym ubraniu. Żakiet kupiony był stosunkowo niedawno w ONLY. Może jeszcze go upolujesz. Pozdrawiam serdecznie.
Świetnie ubrana dziewczyna w pięknym makijażu. Czerwone usta super. Wszystko gra w 100%. Bardzo ładnie w jasnej stylizacji.
Pozdrawiam Krysiu serdecznie…
Miło mi Basiu, ze Ci się podoba. Życzę Ci udanego tygodnia.
Agnieszka jest śliczną młodą kobietą! A zestawy bardzo mi się podobają. Tunikę z częściowo przeźroczystymi rękawami chętnie bym jej “podebrała” z szafy 🙂 Ten typ postów zapowiada się świetnie i zdecydowanie proszę o więcej! Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję również w imieniu Agnieszki. Tuniki nie musisz “podbierać”, bo teraz takich pełno w sklepach. Postaram się przygotowywać takie posty. Mam tylko nadzieję, że uda mi się do nich namówić również dojrzałe kobiety. Pozdrawiam serdecznie.
Jestem Pani fanką i oglądam wszystkie stylizacje ale i tak mam problem dotyczący siebie. Myślę też że powinny być troszkę starsze modelki i na pewno by się chętne znalazły. Pozdrawiam serdecznie.
Właśnie o to chodzi, że takich nie mogę znaleźć. Pisałam już wcześniej, że kobiety z mankamentami figury mają duże opory, aby pokazać to publicznie. Większość kobiet ma problem z odpowiednim ubieraniem się. Może powinny poradzić się fachowca w tej dziedzinie. Bardzo chętnie pomogę. Pozdrawiam serdecznie.
Prześliczna dziewczyna!! Pięknie wygląda w upiętych włosach:)
Zgadzam się z Tobą. Pozdrawiam serdecznie.
nie ma to jak byc pieknym i mlodym, …..
A ja tam jestem bardzo zadowolona z obecnego swojego wieku. Pozdrawiam serdecznie.
Świetnie się prezentuje Agnieszka w tych stylizacjach. Podoba mi się w kolorach i sukience.Makijaż super.
I mnie bardzo podoba się w tych stylizacjach. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładna dziewczyna.
Koperta dla gruszki chyba nie jest dobrym pomysłem. Kieruje wzrok akurat na biodra.
Trudniej też ocenić, bo brak zdjęć “błędnych”.
Torebka kopertowa dla “gruszki” jest jak najbardziej wskazana, ponieważ odwraca uwagę od bioder. Nie powinno jej nosić “jabłko”, ponieważ nosi się ją na wysokości brzucha, ale też tylko poda warunkiem, że będzie duża. Mała kopertówka nie zaszkodzi. Pozdrawiam serdecznie.
Piękna jest dziewczyna i super ją ubrałaś 🙂
To prawda. Dziękuję w jej imieniu. Pozdrawiam serdecznie.
Nowy temat, nowe, super zdjecia! Udana metamorfoza blogu!
Gratuluje!
Dziękuję za gratulacje i pozdrawiam Cię serdecznie.
Witam serdecznie 🙂
Czytając komentarze myślę, że rzeczywiście Krystyno, nie ma znaczenia ile lat ma “gruszka’ – jest dobrze ubrana lub nie. Jednak chodzi o budowanie przekazu. Zaglądając na blog modowy 50+ mamy sprecyzowane potrzeby. Bardziej ufamy tym, którzy są podobni do nas lub rzeczywiście stanowią autorytet społeczny. Na blogu modowym 50 +, czytające Panie nastawione są na osoby w swoim wieku stąd uwielbienie dla Ciebie jako modelki.
Tak działa efekt podobieństwa 🙂
A może ogłosisz konkurs na modelki do Twoich świetnych metamorfoz? Trafienie do szerszego grona odbiorców może przynieść super rezultaty 🙂
Pozdrowienia z szarej Łodzi. Ewa
Witaj Ewo, niewątpliwie masz rację, lecz pisałam już wcześniej, że po pierwsze mam klientki i czytelniczki w bardzo różnym wieku i od czasu do czasu im także chcę pokazać metamorfozę. Po drugie robię takie metamorfozy moim dojrzałym, z trudnymi sylwetkami klientkom, ale niestety nie jest łatwo przekonać je do publicznego pozowania /na razie zgłosiła się jedna odważna pani i jej metamorfoza jest w zakładce metamorfozy/. Powody podawałam nie raz w moich komentarzach, więc nie będę się tutaj powtarzać. Ogłoszenie konkursu nic tu nie da. Miałam kilka chętnych pań z innego miasta, ale niestety ich przyjazd do Wrocławia, gdzie mam całe… Czytaj więcej »
Super!!! Wspaniałe inspiracje 🙂
Dziękuję Jolu i pozdrawiam.
Może jestem konserwatywna, ale poprzedni układ strony bardziej mi odpowiadał. Teraz jest wiele wolnej przestrzeni, co wg mnie sprawia, że strona jest mało zwarta. Mam wrażenie, że wiele miejsca się marnuje. Może się mylę, dzielę się jedynie moimi odczuciami.
Witam. Moja strona Janko nie jest jeszcze skończona. Natomiast ja nie lubię, jak blog zawalony jest reklamami i niepotrzebnymi linkami. Moim zdaniem tak jest bardziej przejrzyście. Dziękuję za uwagi i pozdrawiam.
Trudno jest oceniać styl, który wypracowała sobie pani Agnieszka. Czy wymóg ubierania się na czarno ma dlatego, ze w czasie pracy brudzi się kosmetykami?
Czemu jako gruszka nie podkreśla swojej na pewno zgrabnej talii?
W stylizacji kolorowej – moim zdaniem – bluzka kończy się w nieciekawym miejscu, podkreślającym masywne uda. Mozna je co prawda zasłonić torebką, ale nie jest to chyba komfortowe rozwiązanie. Pozdrawiam.
Moim zdaniem to jej bardzo indywidualny styl. Wymóg ubierania się na czarno ma większość wizażystek i na pewno nie z powodu możliwości brudzenia się w pracy. To swoisty dress code w tym zawodzie. Agnieszka nie ma widocznie potrzeby podkreślania talii. W stylizacji kolorowej moim zdaniem bluzka jest w odpowiednim miejscu, a torebka znalazła się tam, ponieważ Agnieszka tak ją zwykle /w sposób naturalny/ trzyma. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo mi się podoba Krysiu ta prezentacja. Pozdrawiam serdecznie. 🙂
Miło mi bardzo. Pozdrawiam Cie Dorotko cieplutko.
To mój typ sylwetki. Mam wąskie ramiona, zaznaczo0ną talię i rozbudowane biodra. 🙂 W rzeczywistości wygląda to tak, że górę nosze w rozmiarze 36, a dół 38, co czasami jest kłopotliwe przy kupowaniu sukienek lub kostiumów.
Co do modelki to podoba mi się w czarnym płaszczu, bardzo efektowny , a także w jasnym zestawie , tutaj wygląda bardzo młodzieńczo .
Domyśliłam się Grażynko, że to Twój typ figury. Dobrze, że potrafisz go w odpowiedni sposób ubrać.
Masz rację ten płaszcz jest super, a w kolorach Agnieszce jest bardzo do twarzy. Pozdrawiam Cię serdecznie.
I kolejny raz wyszło super. I taką “gruszkę” to ja rozumiem! pozdrawiam serdecznie 🙂
Bardzo się cieszę Aniu, że Ci się podoba. Pozdrawiam Cię cieplutko.
Pani Krystyno, serdecznie dziękuję za dzisiejsze zakupy oraz za inspirujące opowieści 🙂
Przepakowałam rzeczy do nowej torebki i jutro będę zadawać szyku 😉
Pozdrawiam serdecznie
Marzena
Mnie również było bardzo miło doradzać Pani w zakupach. Uwielbiam swoją pracę i dlatego spotkania z klientkami są dla mnie bardzo miłe i twórcze. Życzę Pani duuuuuuużo szyku na co dzień.
Pozdrawiam serdecznie.
Super, nic ujac, nic dodac.
Niech zyje mlodosc, mlodosc i uroda……………… 🙂
Miło mi bardzo, że się podoba. Pozdrawiam serdecznie.
Jak zwykle wszystko dopracowane,idealne,tylko pozazdrościć.P. Agnieszka piękna i młoda.
Krysiu ty naprawdę robisz cuda z kobiet.Pozdrawiam.
Danusiu cieszę się, że Ci się podoba. Miłego wieczoru.
Witaj Krystyno, też właśnie opracowuje post o gruszce bo taką mam figurę, ale chyba się trochę wstrzymam z publikacją, moje zdjęcia i makijaż nie jest tak perfekcyjny, co prawda ja poruszam sprawę sukienek dla tego typu figury. Uważam że takie posty są dobrym przykładem omówienia tematu. Pozdrawiam Babooshka
Życzę powodzenia. Pozdrawiam serdecznie.
Super sprawa,bardzo mi sie podobało .Mam pytanie co do takich łydek jak w tej sesji ,mam ten sam problem i ciagle chodze w spodniach ,jakie półbuty powinno sie nosić do sudniczki (nie lubie szpolek ), wiec co?Prosze pokazać jakie butki byłyby najlepsze.
Miło mi Zofio. Jeśli ma się figurę “gruszki” i mocne łydki, nie wolno nosić szpilek. Buty powinny być trochę mocniejszej budowy. Najlepiej jeśli będą na grubszym słupku lub niewielkim koturnie. Jak będę robiła metamorfozę “gruszki” o większym rozmiarze, to na pewno to pokażę. Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie:)))czarne tuniki bardzo w moim guście))))mnie takie prezentacje bardzo się podobają :)))szkoda że modelki bardziej dojrzałe nie chcą się nam pokazać:))))Pozdrawiam serdecznie:))
Cieszę się Reniu, że Ci się podobają. Niestety dojrzałe modelki wciąż nie chcą się pokazać. Pozdrawiam.
Mam pytanie 🙂 moja figura jest bardzo podobna do dziewczyny z sesji (no, ja mam nieco brzuszka, ale nie dużo w innych miejscach tak samo jak ona wyglądam), wzrost również na oko podobny. Czy takie kozaki: https://sklep.eksbut.com.pl/obuwie/kozaki/kozaki-94-2991-691 będą mi pasowały? Jestem w nich zakochana, ale…..
Nie zauważyłam wcześniej Twojego komentarza z pytaniem. Przepraszam i odpowiadam. Tak będą pasowały z czarnymi, kryjącymi rajstopami, bo wydłuża i wyszczupla Twoje nogi. Pozdrawiam.
Serdeczne dzięki za odpowiedź 🙂
Bardzo ładnie wystylizowana “gruszka”. Muszę jednak przyznać, że taka fryzura dla gruszki jest ryzykowna, o ile nie ma ona tak okrągłej głowy i rysów. Przy szczupłej twarzy i wąskiej głowie taki kok stanowi zbyt duży kontrast dla szerszych partii tułowia. Pamiętacie modę na fryzurę p.t. “mokra włoszka” ? To było idealne dla gruszek (o ile nie była zbyt dosłowna), bo jakoś optycznie odciążało szeroki dół. Myślę, że włosy do góry jak najbardziej, ale niezbyt wąsko.
Masz rację Lizawieto, że to ryzykowna fryzura dla “gruszki”., jeśli nie ma podobnego owalu i rysów twarzy. Wtedy rzeczywiście najlepsze są “duże” włosy. Pozdrawiam serdecznie.