Sweter i książki
To nie jest mój ostatni post przed Świętami, dlatego jeszcze dzisiaj nie złożę Wam tu życzeń świątecznych. Muszę przecież zgodnie z tradycją pokazać Wam moją świąteczna kreację.
Dzisiaj zaprezentuję Wam natomiast coś, co idealnie nadaje się na prezent pod choinkę zarówno dla kobiety, jak i mężczyzny.
To oczywiście ten przepiękny (100% kaszmir) sweter z dekoltem w serek. Można kupić go na stronie mahogany.pl. Mam już kilka rzeczy od nich i wiem, że są bardzo dobrej jakości.
Bardzo cenię sobie takie swetry, ponieważ mają wiele zalet. Przede wszystkim jest w nich bardzo ciepło (2 warstwy kaszmiru) mimo, że nie są zbyt grube.
Gdy wejdziemy w nich do ciepłego pomieszczenia, nie spocimy się, bo są także bardzo przewiewne.
Taki sweter wolę bardziej od innych, które po paru praniach zmechacą się czy zdeformują. Oczywiście w przypadku prania swetra kaszmirowego należy przestrzegać pewnych reguł, a wtedy będziemy się nim cieszyć długie lata. Warto więc czasem wydać więcej pieniędzy, ale za to kupić jeden porządny sweter, który posłuży nam o wiele dłużej niż inne.
Niebawem nadejdą Święta, czas relaksu i obdarowywania się prezentami, dlatego dzisiaj udałam się do jednej z wrocławskich ksiegarni “Tajne Komplety” na Przejściu Garncarskim, aby także wybrać trochę książek.
Zainteresowały mnie dwie książki: “Wyśpiewam Wam więcej” Urszuli Dudziak oraz książka o niedawno zmarłym artyście pt.”Wodecki”. Wybrałam także książkę dla jednej z moich kilkuletnich wnuczek, która już samodzielnie czyta i pisze.
Uwielbiam przebywać wśród książek i mimo, że posiadam “czytacza elektronicznego”, wolę sama przekładać kartki i czuć zapach świeżego druku.
Jestem w stanie wydać na nie dużo pieniędzy.
Taki wybór jest dla mnie idealny.
Jak widzicie w “Tajnych Kompletach” jest bardzo przytulnie. Można się tu napić kawy czy rozgrzewającej herbaty, także przeczytać fragmenty książek, które chce się mieć na własność.
Przy okazji prezentuję buty, które dopasowałam kolorem do swetra.
W tym wnętrzu i w tym ciepłym swetrze można się tu świetnie zrelaksować.
Gdybyście zdecydowali się na zakup swetra, to mam dla Was wiadomość: udało mi się wynegocjować 10% rabatu dla Was na hasło KRYSTYNA.
Autorką zdjęć jest Luiza Różycka.
I jak zwykle rada: nie przejadajcie się w czasie Świąt, a jeżeli już to zrobicie, najlepiej po obfitym posiłku napijcie się mięty lub zjedzcie łyżeczkę majeranku.
Zapraszam Was na moją stronę na FB (Moda po Ludzku) i profil na IG (balakierkrystyna).
/wpis komercyjny/
Wszystkie “moje” blogerki reklamują ostatnio firmę Mahogany więc może rzeczywiście warto kupić 🙂 Szkoda, że każda wynegocjowała tylko 10%, bo ceny, jak to na kaszmir, wysokie 🙁
Na pewno warto. Mam do czynienia z ta firmą od lat i dość często noszę jej wyroby. Dobrze, że inne blogerki także ją reklamują, bo jest tego warta. Moim zdaniem ceny są adekwatne do jakości. Widocznie firma nie może ich obniżyć. Pozdrawiam serdecznie.
Szkoda .że tyle kosztują
Oryginalna wełna kaszmirowa z Nepalu jest droga.
” Oczywiście w przypadku prania swetra moherowego należy przestrzegać pewnych reguł” – czy chodziło raczej o kaszmirowy?
Jeszcze nic nie mam z kaszmiru. Na razie noszę swetry 100% merino.
Masz rację Margaret, już poprawiam. Te 100% merino też są bardzo ciepłe, lecz mniej trwałe. Pozdrawiam serdecznie.
Zapomniałam napisać, że pomysł z krawatem mi się podoba. Fajnie to wygląda.
Bardzo mi miło.
Piękny sweterek i kolor taki radosny, zabawny dodatek – krawat. Z takiej księgarni to aż nie chciałoby się wychodzić. Pozdrawiam
Cieszę się Olu, ze Ci się podoba. Jeśli chodzi o księgarnię to masz rację. Niechętnie z niej wyszłam. Pozdrawiam serdecznie.
Krysiu, mnie urzekły buty. Skąd je masz?
Tez kiedyś mnie urzekły i kupiłam od jednej z blogerek :))))))).
Sweterek super! uwielbiam kaszmirowe, są cieplutkie, mięciutkie i takie luksusowa 😉 super zdjęcia, miejsce rewelacja! 🙂
Masz rację Magdo, to chyba najfajniejsze sweterki pod słońcem. Polecam to miejsce jeśli chodzi o kupno książek, bo mają ciekawe pozycje. Pozdrawiam serdecznie.
Piękny sweter i buty. Młodniejesz Krysiu 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dziękuję Dorotko. Bardzo chciałabym, aby tak było. To raczej kwestia oświetlenia i dobrego fotografa. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Krysiu jest takie powiedzenie,”dom bez książek to dom bez okien”.Były czasy że bardzo dużo kupowałam książek,lektury dla dzieci,baśnie,dawniej książki dla dzieci miały piękne ilustracje,takie prawdziwe,postacie jak żywe.
Bardzo dużo mam opowiadań z Readers Digest. Ale teraz to już wnuki mają inne.
Wyglądasz w bluzce bardzo fajnie,dobrze że prezentujesz stylizacje takie na co dzień.Pozdrawiam świątecznie,a życzenia
jeśli możesz odwiedzić mojego bloga przesyłam w ostatnim poście.
To bardzo mądre powiedzenie, bo książka jest tak naprawdę oknem na świat. Masz rację też wspominam pięknie ilustrowane bajki dla dzieci. Dziękuję za Twoją opinię odnośnie stylizacji. Staram się pokazywać to w czym chodzę. Pozdrawiam serdecznie i również życzę spokojnych, zdrowych Świąt.
Jeśli torebka jest czerwona, to Cię zastrzelę! Może ja nie widzę dobrze kolorów ale drażni mnie róż z czerwienią. A tak poza tematem, gdybyż to ludzie książki czytali, byłoby dobrze…
Ta torebka jest zasadniczo w kolorze swetra. Niestety z niewiadomych przyczyn (zapewne sztuczne światło)wygląda na zdjęciach na czerwoną. Jak wiesz ja czytam bardzo dużo, a inni rzeczywiście powinni. Nie mielibyśmy wtedy tak wielu niedouczonych matołów w społeczeństwie. Pozdrawiam serdecznie.