Ulubiona czapka zimowa
Zima w pełni. Gdzieniegdzie pojawiły się nawet spore opady śniegu. W związku z czym czas zaopatrzyć się w ciepłą czapkę. Jej fason powinien być dopasowany do naszej głowy i twarzy. Według mnie ta, którą widzicie na zdjęciu poniżej jest na tyle uniwersalna, że praktycznie każda z nas będzie w niej wyglądała dobrze. Chodzi oczywiście o jej szerokie wywinięcie, które nie tylko wspaniale ociepla zatoki, ale także powoduje, że czujemy się w niej dobrze i nie wstydzimy się jej nosić. Jest także bez pompona, który ostatnio pojawia się dosyć często na zimowych okryciach głowy, zamieniając je w infantylne czapki dla dzieci.
Tą piękną w kolorze czapkę znalazłam na stronie eczapki.pl. Jest tam ich bardzo duży wybór i myślę, że każda z Was znajdzie tam coś odpowiedniego dla siebie w dostępnej cenie.
Wybrałam się dzisiaj na spacer z moimi ulubionymi kijami.
Ubrałam się w bardzo ciepłą kurtkę i dresowe spodnie, które kupiłam w mojej grupie sprzedażowej na FB (Porządki w szafie – Krystyna Bałakier).
Na filmiku powyżej możecie mnie zobaczyć w ruchu.
Oczywiście zawsze towarzyszy mi moja sunia Luna i razem zdobywamy nawet takie małe szczyty.
W ogrodzie jest już szaro i buro i tylko moja czapka w intensywnym kolorze ożywia zdjęcia.
Staram się chodzić nie po chodniku, czy asfaltowej drodze, ale po zwykłej, nawet czasem pagórkowatej ziemi. To lepiej działa na kondycję stóp i mięśnie nóg oraz rąk.
Czasem przystaję, aby zrobić kilka ćwiczeń rozciągających. Zawsze robię je też przed spacerem z kijkami.
Bardzo się cieszę, że znowu mogę z nimi chodzić i dzięki temu jestem pewna, że wrócę do dawnej sprawności ręki.
Czapka dobrze mi służy, bo jest bardzo ciepła i twarzowa.
Codziennie spędzam na takim spacerze godzinę, ale staram się wychodzić tylko wtedy, gdy powietrze jest jeszcze w miarę czyste, czyli przed południem.
Buty także kupiłam na mojej stronie na FB. Są bardzo wygodne, ciepłe i pasują do mojego sportowego wizerunku.
Okulary przeciwsłoneczne zabieram zawsze, gdy jest słońce.
Nie zapominam także o specjalnych podświetlanych opaskach na rękawy, bo czasem, gdy wracam jest już ciemno i wtedy mimo ciemnego stroju jestem doskonale widoczna dla kierowców.
Nawet w ponure dni starajcie się wyjść z domu, chociaż na pół godziny dziennie, szczególnie, gdy jesteście już w drugiej połowie swojego życia i większość czasu spędzacie w pozycji siedzącej.
Wystarczy ubrać się odpowiednio do pogody.
/prezent – eczapki.pl/
Pompon nie zmienia czapki w infantylną czapkę dla dzieci. Wiele kobiet 50plus z powodzeniem je nosi a fasonów jest ogrom do wyboru, niekoniecznie trzeba nosić proste nijakie wywijane czapeczki .Pozdrawiam.
To prawda. Pompon tylko zmienia osobę ją noszącą w infantylna dziewczynkę. Oczywiście wiele kobiet nosi takie czapki i to ich sprawa. O wywijanych czapkach piszę, bo to najlepszy fason dla osób, które źle czują się w ogóle w czapkach, a w dojrzałym wieku warto je nosić, bo zapalenie zatok jest niebezpieczne i bardzo bolesne. Ja piszę tu o pewnych zasadach, które warto przyjąć, jeśli chce się być dobrze ubraną i zaopiekowaną dojrzałą kobietą. Pozdrawiam serdecznie.
Moja ulubiona zimowa czapka to miękki, wełniany beret w odcieniach zieleni i brązu. Subtelny wzór i ciepła faktura sprawiają, że jest zarówno stylowa, jak i przytulna. Noszę ją na co dzień, dodając uroku i wygody moim zimowym stylizacjom.
Berety na niektórych głowach wyglądają świetnie. Gratuluję Pani, że tak właśnie jest, bo to bardzo stylowe i eleganckie przykrycie głowy. Pozdrawiam serdecznie.
Ulubiona czapka, szalik czy torebka…. Każda z nas takie perełki ma w szafie.
Zapewne. Pozdrawiam serdecznie.