Wywiad z fryzjerem-stylistą.
Dzisiaj przedstawiam Wam obiecany wywiad z fryzjerem i stylistą. Moim rozmówcą jest Rafał Olshowy z salonu “ONE WAY” we Wrocławiu. Dlaczego akurat on? Bo go lubię, cenię i podziwiam a także jestem bardzo zadowolona z tego co wyczynia z moimi włosami. Zdjęcia wykonała Luiza Różycka.
Rafał powiedz jak to się stało, że zostałeś fryzjerem? Czy zawsze o tym marzyłeś?
R – Pracę w zawodzie fryzjera zacząłem 14 lat temu. Moje pierwsze zetknięcie i przejaw inicjatywy fryzjerskiej pojawiło się w 5 roku mojego życia, kiedy to Mama zostawiła mnie na 4 minuty samego w domu, zrobiłem sobie bardzo króciutką grzywkę. Wraz z upływającym czasem zostałem angażowany do rodzinnego modelowania włosów Mamie i mojemu starszemu bratu. Brat uwielbiał fryzurę Georga Michaela a Mama chciała mieć zawsze modną fryzurę a nie obowiązujący wtedy natapirowany “chełm”.
Polubiłem na tyle ten fach ćwicząc na rodzinie, że już w 8 klasie szkoły podstawowej chciałem kształcić się w zawodzie fryzjera. Ponieważ jednak bardzo dobrze się uczyłem a fach fryzjera można było zdobyć jedynie w szkole zawodowej, rodzice i wychowawczyni wybili mi to z głowy.
Rafale, czy miałeś jeszcze inne pasje?
R – Owszem. Moja pasją od młodzieńczych lat był taniec. Byłem na tyle zaangażowany, że każde popołudnie spędzaliśmy ze znajomymi na próbach. Pięknie wspominam czasy małych sukcesów. Potem przyszło zwycięstwo w Mistrzostwach Polski. Nagle jednak przyszedł kryzys. Zdałem sobie sprawę, że nie chcę być tancerzem w teatrach tańca za 500 zł.
W późniejszych czasach moja mentorka widząc mnie z nożyczkami w salonie fryzjerskim nie omieszkała mnie zbesztać za zmarnowanie talentu.
Rafale, czym się jeszcze zajmowałeś?
R – w szkole średniej, prócz prowadzenia kursów tańca, odbywałem praktyki w sklepie z bolesławiecką ceramiką. Ponieważ w owym czasie przez sklep przewijało się mnóstwo turystów zagranicznych, miałem częsty kontakt z językami obcymi: niemieckim i angielskim.
Rafale, pochwal się sukcesami.
R – nie lubię zbytnio się przechwalać. Po przeprowadzce do Wrocławia i usamodzielnieniu się, mogłem wreszcie podjąć decyzję o tym kim chcę być. Stwierdziłem, że nie chce być prawnikiem, tylko fryzjerem. Dobrym fryzjerem. Zawodową wiedzę w tej dziedzinie pochłaniałem jak żadną inną. Dosyć szybko stanąłem przy fotelu i przez lata zgłębiałem zagadnienia tego zawodu. Moim największym sukcesem było współtworzenie wizerunku aktorów w filmie “Sala Samobójców”.
Rafale, czy można Cię nazwać fryzjerem-sylistą?
R- nie lubię słowa stylista fryzur. Często kojarzy mi się to z kimś, kto zupełnie odrealniony od rzeczywistości kreuje swoje nie zawsze akceptowane wizje na czyiś głowach. Takie wizjonerskie cięcia, koloryzacje i stylizacje moim skromnym zdaniem sprawdzają się przy artystycznych projektach np sesje do zdjęć, filmów, czy przy pracy z aktorami w teatrze. W swoim salonie lubię jednak bardzo dobrze “dopieszczone rzemiosło”. Nie traktuję swoich klientów tak, jak traktuje się ich w salonach sieciowych, gdzie z zegarkiem w reku trzeba zmieścić się w określonych ramach czasowych. Staram się dowiedzieć o nich jak najwiecej, aby wiedziec jak dobrać fryzurę aby była łatwa do odtworzenia w warunkach domowych.
Rafał, jakimi cechami powinien odznaczać się dobry fryzjer?
R – najważniejsze aby był dobrym obserwatorem. Powinien być także wizjonerem aby już po pierwszym spojrzeniu wiedzieć, gdzie trzeba włosy odciążyć a gdzie nadać im objętości. Powinien również umieć umiejętnie przeprowadzić wywiad z klientką aby dowiedzieć się czy dana osoba posiada zdolności manualne aby ewentualnie odtworzyć zaproponowaną jej fryzurę. Dla mnie najistotniejsze jest zgłębianie swojego warsztatu. Przerażają mnie młodzi ludzie, którzy po 4 latach pracy wiedzą wszystko w tej przestrzeni. Mnie wciąż wydaje się, że przede mną dopiero połowa drogi a przecież pracuję w tym zawodzie 14 lat.
Rafale, w jaki sposób dobierasz kolory włosów?
R – na to jak dobieram kolory włosów składa się wiele czynników. Patrzę na stopień siwienia, na cerę, czy klientka ma tendencję do podkrążonych oczu, czy trzeba nadać jej świeżości. Istotne jest też to jaka jest kondycja wyjściowa włosów. Nie zgodzę się nigdy na rozjaśnianie włosów suchych, cienkich i delikatnych ekstremalnie.
Rafale, jakie fryzury i kolory polecasz kobietom dojrzałym a jakich powinny unikać?
R – klientka dojrzała to moja ulubiona klientka. Nie sztuką jest bowiem zrobić szałową fryzurę nastolatce, natomiast nie lada wyzwaniem jest wystylizowanie kobiety dojrzałej tuszując jej mankamenty i wydobywać jej piękno, które często ukryte jest w niej przez różne przeżycia i los. To jest dopiero interesujące wyzwanie. Dojrzałej kobiecie najpiękniej w fryzurach klasycznych. Zbytnia awangarda w tej dziedzinie może stać się groteską a chyba żadnej z kobiet nie zależy na tym aby wyglądać jak “dzidzia-piernik”. Bob, czy poppers to najlepszy przykład fryzur ponadczasowych, tym bardziej, że można je w różny sposób modyfikować.
Rafale, wiem, że pracujesz dużo. Czy nie miewasz czasem syndromu wypalenia?
R – wypalenie grozi każdemu, w każdym zawodzie. Ja wciąż poszukuję, angażuję się w projekty filmowe oraz sesje z modelkami. Moja największą inspiracją są podróże. Podglądam kobiety w różnych miejscach świata. To bywa niesamowicie inspirujące. Staram się również nie przesadzać z ilością godzin pracy. Nie da się pracować przez lata po 14 godzin przez 6 dni w tygodniu.
Rafale – czy mógłbyś opowiedzieć o jakiejś śmiesznej lub zaskakującej sytuacji związanej z Twoimi klientami?
R – uważam, że przestrzeń, która dzielę z klientkami to niezwykle prywatna sfera i raczej nie chciałbym tu zdradzać takich szczegółów aby nie zrobić komuś przykrości.
Rafale – jak powinno pielęgnować się włosy aby były zdrowe, lśniące i dobrze się układały?
R – jeśli chodzi o pielęgnację uważam, że to w Polsce dramat, który wciąż się pogłębia. Klientki, które uważają, że się na tym znają, kupują w internecie różne zbędne kosmetyki, które czasem wręcz pogarszają kondycje ich włosów. Z pozoru oszczędzają na tym 15-20 zł a praktycznie wyrzucają w błoto kilkaset złotych. Oto przykład: przyszła do mnie pani z przesuszonymi, rozjaśnionymi włosami, które pielęgnuje szamponem Chroma Riche i używa odżywki cementu: koszt 250zł a te kosmetyki kompletnie ze sobą nie współdziałają i nie dają żadnego efektu. Lepiej poradzić się swojego fryzjera jak dbać o włosy bo on je przecież dobrze zna. Zależy mu też na tym aby były zdrowe bo w ten sposób osiąga lepszy efekt swojej pracy. Kategoryczne i dość częste jest nie stosowanie odżywek do włosów farbowanych.
Rafale – kiedy powinnyśmy zacząć farbować włosy?
R – nie ma na to reguły. W XXI wieku pęd cywilizacji powoduje, że często 20-letnie dziewczyny maja 30% siwizny. To trzeba tuszować.
Rafale, serdecznie dziękuję Ci za interesujące odpowiedzi i piękną fryzurę.
Salon “ONE WAY” mieści się we Wrocławiu na ul. Sowiej 17. Telefon do Rafała: 607 967 400.
Ciekawa rozmowa i ładną fryzurkę Ci zrobił 😉
pozdrawiam
Dziękuję i pozdrawiam.
Bardzo miły, młody człowiek…pozdrawiam…
Zgadzam się z Tobą Basiu. pozdrawiam.
Krysiu 🙂 ja powiem krótko ; takich fryzjerów – stylistów jak p. Rafał powinno byc we wszystkich salonach fryzjerskich . Szkoda 🙁 że dzieli nas taka odległośc Łódź – Wrocław bo zapewne odwiedziła bym ten salon
Masz rację. On jest wyjątkowy. Może kiedyś będziesz we Wrocławiu to przekonasz się na własnych włosach:):):). Serdecznie pozdrawiam Cię Grażynko.
Bardzo mily i wyjatkowy Pan:) bardzo interesujaca i ciekawa rozmowa. Taki fryzjer to skarb:) piekna fryzurka Krysiu:) pozdrawiam serdecznie xxx
Dziękuję w imieniu Rafała. Masz rację to skarb. Dziękuję Beatko i życzę miłego popołudnia.
Bardzo fajny chłopak Krysiu. Prawdą jest, że najlepiej w życiu robi się to, co się lubi. Czego przykładem jest Rafał.
A Ty Krysiu, no cóż widzę, że zgodnie z obietnicą, sukcesywnie zapuszczasz włosy.
Bardzo fajny. To prawda, że dobrym się jest w tym co się lubi. Masz rację teraz już zapuszczam a Rafał mi w tym pomaga dobrze je modelując. Serdecznie pozdrawiam.
Bardzo miły człowiek ,fryzurka jak zawsze super:) pozdr 🙂
Masz rację bardzo miły i dobry fachowiec. Dziękuję serdecznie i życzę miłego wieczoru.
jstem tu pierwszy raz, dzieki temu ze zostawia Pani komentarz na moim blogu. Jestem mile zaskoczona, ze w takimwieku prowadzi Pani taka fajna witryne interenetowa, jakies stylizacje czy wywiad tak jak ten. super!
Witam serdecznie. Uważam, że w każdym wieku można i trzeba realizować swoje pasje. Serdecznie zapraszam do oglądania i komentowania następnych wpisów. Wkrótce będą nowe stylizacje, post dotyczący zabiegów kosmetycznych a także metamorfoza jednej z moich klientek /jestem indywidualną stylistką/. Życzę miłego wieczoru.
Do fryzjera trzeba mieć zaufanie i odwrotnie 🙂 ” Swój” fryzjer daje nam psychiczny komfort. Nie obawiamy się, ze coś będzie nie tak, często doradzi i pogada z nami na każdy temat :-). Ja uwielbiam swoją panią Iwonkę:-)
Tacy fryzjerzy to prawdziwy skarb.
To prawda Grażynko. Coś w tym jest. To trochę jak przyjaciel czy spowiednik. Człowiek czuje się bezpiecznie w ich rękach i o to właśnie chodzi. Ja do tej pory często zmieniałam fryzjerów ale myślę, że u Rafała pobędę dłużej bo potrafi dobrze doradzić i wykonać swoją robotę. Czeszę się już u niego ponad rok i po włosach widać znaczną zmianę. Są zdrowe i zadbane i dobrze ostrzyżone. Serdecznie pozdrawiam.
P.Krysiu,makijaże,odnowa,fryzjer-chyba szykuje się P.święta lub następny pokaz
stylizacji.A tak naprawdę to wygląda P.szałowo.
Pozdrawiam,życzę cały czas dobrego samopoczucia.
Lubię o siebie dbać nawet bez okazji. Następne stylizacje będą wkrótce. Najpierw jednak będzie jeszcze post pielęgnacyjny i może następna metamorfoza. Wzajemnie życzę miłego samopoczucia szczególnie w świąteczny czas. Serdecznie pozdrawiam.
Bardzo miło się czytało ten wywiad. 🙂 Miło że podałaś numer telefonu i adres, jak będę się wybierać do Wrocławia, może uda mi się skorzystać z usług pana Rafała. 🙂 Bardzo ładną masz fryzurkę Krysiu. Pozdrawiam serdecznie. 🙂
Dziękuję Dorotko za miły komentarz. Cieszę się, że chcesz się wybrać do Rafała. Musisz jednak zadzwonić wcześniej bo ma sporo klientek. Serdecznie pozdrawiam.
Wiem Krysiu że trzeba dzwonić. 🙂 U nas też nie ma nic od razu, trzeba czekać na wizytę u dobrego fryzjera. Jednak nie planuję tak szybkiej wizyty, trochę to potrwa zanim się wybiorę do Wrocławia. 🙂 Również dziękuję za miły komentarz Krysiu i pozdrawiam serdecznie. 🙂
Pan Rafał to artysta duszy i fryzur.U pana Rafała czuję się bezpiecznie i wiem ,że wychodząc z salonu Pana Rafała mam uśmiech i chętnie powracam do tak super stylisty.Życzę Panu Rafałowi dużo zdrowia i radości z wykonywanej wspaniałej pracy.
Masz rację Ireno, Rafał to artysta dusz i fryzur. Jestem bardzo zadowolona z jego usług. Serdecznie pozdrawiam.
Świetny wywiad 🙂
Dziękuję Kasiu. Miłego dnia.
Bardzo interesujący i inspirujący wywiad. Po jego przeczytaniu zaraz wyciągnęłam z kąta odżywkę do włosów i zastosowałam po myciu. A tak to sobie tylko czekała – nie wiem na co.
Dziękuję. To dobrze, że wywiad zachęcił Cię do zastosowania odżywki. Trzeba o tym pamiętać, szczególnie jak się je farbuje. Serdecznie pozdrawiam.
O i takiego fryzjara to ja chciałabym spotkać..osobiście boję się chodzić do fryzjera z obawy co teżmi tym razem wyczyni na głowie, a szczególnie z moją grzywką…Już nie raz miałam przykre doświadczenia…
Fajny wywiad!
Masz rację taki fryzjer rzadko się zdarza. Ja bardzo długo go szukałam. Czasem niestety mamy przykre doświadczenia w tej dziedzinie. Dobrze wiec, że włosy szybko odrastają. Serdecznie dziękuję i pozdrawiam.
Bardzo przyjemnie czytało się ten wywiad! Widać, że Pan Rafał, to człowiek z pasją i zaangażowaniem 🙂 To cenię nie tylko u fryzjerów, ale i w innych zawodach.
Teraz już wiadomo skąd ma Pani taką fantastyczną fryzurę 🙂
Pozdrawiam!
Dziękuję Kasiu. Rafał bardzo dba o moje włosy i może dlatego tak wyglądają.
Niestety coraz mniej tak zaangażowanych i z pasją młodych ludzi. Serdecznie pozdrawiam.
Niestety muszę Was zawiadomić, że w nocy 18/19 czerwca 2015 Rafał odszedł od nas na zawsze. Nie mogę w to uwierzyć i pogodzić się z tą niesprawiedliwością. Bardzo szkoda bo miał wiele marzeń i planów przed sobą. Wierzę, że jeszcze kiedyś spotkam go i będziemy mogli kontynuować rozmowę.
Tak mi przykro… nie tak dawno, chciałam Cię zapytać o jak utrzymujesz włosy, zależy mi na takim właśnie ścięciu…
Mnie też bardzo przykro, tym bardziej, że to był cudowny, młody człowiek i świetny fachowiec. Od jakiegoś czasu /z powodu choroby Rafała/ zaczęłam chodzić do innego fryzjera. Teraz czeszę się w “Machnicki Studio”, Wrocław, ul. Czysta 2/1f. Polecam. Pozdrawiam serdecznie.
Ja nie mogę pogodzic się z odchodzeniem ludzi za młodych na to….
Chyba nikt nie potrafi pogodzić się z tym niesprawiedliwym odchodzeniem młodych ludzi.