Spotkanie w Hotelu Campanile
Dzisiaj mam dla Was niespodziankę. Otóż w środę 8.10.2014 roku o godzinie 18-ej w Hotelu Campanile we Wrocławiu /ul. Ślężna 26/ odbędzie się spotkanie, na którym będziecie mogli poznać mnie osobiście. Opowiem na nim o moim blogu, a także o typach budowy ciała i sposobach maskowania ich niedoskonałości.
fot. źródło:http://www.campanile-wroclaw.pl/pl.
Ale to nie wszystko.
Osoby, które tu często zaglądają wiedzą, że prowadzę tu od czasu do czasu również cykl pielęgnacyjny. Pokazuję w nim innowacyjne zabiegi bądź ciekawe kosmetyki. Podczas tego spotkania, po wykładzie, poddam się takiemu zabiegowi na oczach publiczności za pomocą specjalnych aparatów jednej z firm zajmujących się dbaniem o urodę. Tym razem efekty będziecie mogli zobaczyć natychmiast i na żywo. Sama jestem bardzo ciekawa tego eksperymentu.
Dla osób, które przy wejściu powołają się na mnie, jako osobę zapraszającą, wstęp i parking będą bezpłatne.
Czekam na Was./wpis komercyjny/
Kiedy w Warszawie będzie takie spotkanie?? Już zapisuje się!
Powodzenia i milych uczestniczek. Pozdrawiam!
Trudno mi w tej chwili powiedzieć. Ale być może też będzie. Dziękuję i pozdrawiam.
z nad morza nie dojadę na to spotkanie 🙁 buuuuuu….. pozdrawiam p. Krystyno
Niewykluczone, że kiedyś zawitam i nad morze. Wszystko zależy od sponsora. Pozdrawiam serdecznie.
Lubię takie spotkania, choć nie wiem czy uda mi się przyjechać.Mam nadzieję że to nie ostatnie takie spotkanie Krysiu. Pozdrawiam serdecznie. 🙂
Dorotko, podejrzewam, że nie będzie to ostatnie takie spotkanie. Zawsze będziesz na nim mile widziana. Pozdrawiam serdecznie.
Czy Kraków może się ustawić w kolejce. ?:-), pozdrawiam
Wszystko zależy od tego, jak uda się to spotkanie. Pozdrawiam serdecznie.
Nie będę mogła się pojawić, ale mam nadzieję, że spotkanie będzie cudowne! Pozdrawiam serdecznie!
Trudno wymagać od Ciebie Marto, abyś przyjechała z Paryża. Mam również nadzieję, że spotkanie będzie udane. Pozdrawiam serdecznie
A kiedy zawita Pani do Warszawy?
W najbliższym czasie nie mam takich planów.Pozdrawiam.
Niestety nie mam możliwości być ale bardzo jestem ciekawa relacji z tego spotkania 🙂
Relacja na pewno będzie, bo wybiera się ze mną Luiza. Pozdrawiam serdecznie.
Żałuję, że mieszkam tak daleko. Powodzenia życzę :)!
Pozdrawiam serdecznie!
Nigdy nic nie wiadomo Reniu. Może kiedyś zawitam i w Twoje strony. Miłego wieczoru.
Bydgoszcz też czeka:D
No proszę ile chętnych!!! Bardzo mnie to cieszy. Może kiedyś……,pozdrawiam.
Z Wrocławia jest blisko do kurortów na Dolnym Śląsku. Świetnym rozwiązaniem były by takie spotkania w uzdrowiskach. Byłabym szczęśliwa mogąc w tym kiedyś uczestniczyć. To taka sugestia dla ewentualnych organizatorów czasu w sanatoriach. Serdecznie pozdrawiam, w oczekiwaniu na relację z tego spotkania podziwiam Twoją ostatnią stylizację.
Wezmę to pod uwagę. Relacja na pewno będzie na blogu. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam.
Hmm…może się wybiorę jak mówi Ferdek Kiepski “inkoguto” 🙂 jeśli oczywiście czas pozwoli, bo miło będzie Cię zobaczyć Krysiu. Nie żebym miała coś do ukrycia ale stanąć oko w oko ze stylistką powoduje u mnie przyśpieszone bicie serca, że zostanę poddana ocenie 😉 Tak na poważnie to wspaniała niezobowiązująca okazja aby się spotkać.
Większość ludzi myśli podobnie jak Ty. A ja czasem zauważam tylko ciekawe połączenia kolorów, fajny fason sukienki, czy płaszcza, albo udaną fryzurę. Nigdy nie oceniam ludzi po ubiorze, czy nie poddaje ich ocenie, chyba, że tego wyraźnie chcą. Pewnie, że to wspaniała okazja, a na dodatek tak, jak ja będziesz mogła się zapoznać z nowinkami z dziedziny kosmetyki, a także zobaczysz co one robią z moją twarzą /sama jestem bardzo ciekawa/. Zatem do zobaczenia. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo chętnie bym Cię poznała, Krysiu. Niestety trochę daleko mi do
Ciebie. Gdybyś tak zawitała do Opola, to mam tam rodzinę i byłoby mi łatwiej.
Pozdrawiam cieplutko :):):)
Rozumiem Soniu. Mieszkamy na tyle niedaleko od siebie, że pewnie jeszcze nie raz będzie okazja poznać się osobiście. W Opolu też czasem bywam. Pozdrawiam Cię serdecznie.
To jak będziesz następnym razem, daj znać, postaram się przyjechać.
Oczywiście, dam znać. Miłego wieczoru.
Szkoda, że dla mnie za daleko…pozdrawiam…
Wiem Basiu. Może jednak kiedyś spotkamy się, czego sobie i Tobie życzę. Miłego wieczoru.
Krysiu jakże ubolewam, że mam do Ciebie za daleko…. Wpadnij kiedys do Krakowa tam już dojadę bez problemu 🙂
p.s Koszul flanelowych w Biedronce już nie ma buuuu
Kraków czasem odwiedzam. Bardzo lubię to miasto. Napisz jakie masz rozmiar, to zajrzę do swojej Biedronki. Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki za zaproszenie. Byłoby super, gdyby piękny Wrocław był bliżej.
Też tak myślę. Pozdrawiam serdecznie.
Zapowiada się ciekawie. Będzie jakaś relacja na blogu? 🙂
Zabieram ze sobą Luizę, więc na pewno będzie relacja na blogu.Pozdrawiam Cię Grażynko.
Szkoda, że Wrocław tak daleko 🙂
Nic na to nie poradzę Jolu. Miłego wieczoru.
Pani Krystyno – mam 23 lata i uważam, że z pani stylizacji mogę sporo czerpać dla siebie. Przede wszystkim bardzo podobają mi się dodatki – żywe kolory butów, torebek i naszyjników. Rewelacja, proszę tak trzymać i dalej ożywiać nasze szare wrocławskie ulice 🙂
Bardzo mi miło, że tak piszesz. Tak naprawdę specjalizuję się w dobieraniu dodatków, bo uważam, że to bardzo ważne, niestety nie doceniane w Polsce, elementy stroju. Pozdrawiam serdecznie.
[…] dni temu, tutaj wspominałam Wam o spotkaniu, na którym można było poznać mnie osobiście, a także wysłuchać […]
Czytałam relacje ze spotkania… szkoda, że mieszkam tak daleko, ale od czego jest ten blog?!